187 notowanie Listy Polskich Przebojów Polish Chart

Pierwsze miejsce w tym notowaniu zajął utwór „Łatwo” Nemesis.

  1. Nemesis – Łatwo
  2. Natalia Lesz – Lustro
  3. Kasia Marona ft. Tu Gober – Ten świat
  4. Tribbs ft. Kubańczyk – Zatańczysz ze mną
  5. Stashka – Taki Raj
  6. Chantal Cass – Scarlett
  7. Wojtek Cugowski – Znowu będziemy się śmiać
  8. Lidia Kopania – Różowe zorze
  9. BlackLight – You are not alone
  10. Bluuzaut – Dlaczego Clapton?
  11. Yugopolis & Maciej Maleńczuk – Sługi za szlugi
  12. Mariusz Malus – Zatrzymany czas
  13. Chaos – Me cierpienie
  14. Purple Daze – Under The Gun
  15. 4 Szmery – Highway To Hell
  16. DAGNY / OSIECKA – Ulica japońskiej wiśni
  17. Moon Valley – Good to Be Back
  18. Kruk & Wojtek Cugowski – To Those In Power
  19. MDrummer – Jak czołg
  20. BAYKA – Całą sobą
  21. CETI – Syn Przestworzy
  22. Isa Conar – Moje Tatry
  23. Prorock – Hades
  24. Łukasz Łyczkowski & 5 RANO ft. Wojtek Cugowski – Credo
  25. Meteroids – Feels
  26. Alcoholica – Beerem All
  27. Zacier feat. Kuba Sienkiewicz – Lek niewłasciwie stosowany
  28. Bartas Szymoniak – Kochać naprawdę
  29. Lila – To nie mój świat
  30. Tomasz Budzyński – Bezsenność

Wiosna i zmiany w Liście Polskich Przebojów WNET – Poliszczart. Podsumowanie notowania numer „47” – Orwat & Wybranowski

W związku z pojawiającymi się jeszcze od czasu do czasu, mniej lub bardziej kąśliwymi uwagami, że mainstream u nas rządzi, świadomie i z premedytacją przytoczymy dziś kilka wypowiedzi byłych wojowników o wolność i jakość w rockowej muzyce. Pokażemy również ich trudne początki.   „My naprawdę długo terminowaliśmy”   Katarzyna Nosowska wspomina swoje początki: Dostałam kiedyś od Darka Krzywańskiego, który był mózgiem i założycielem Kafla wszystkie nasze stare nagrania. Jak na tamte […]

W związku z pojawiającymi się jeszcze od czasu do czasu, mniej lub bardziej kąśliwymi uwagami, że mainstream u nas rządzi, świadomie i z premedytacją przytoczymy dziś kilka wypowiedzi byłych wojowników o wolność i jakość w rockowej muzyce. Pokażemy również ich trudne początki.

 

„My naprawdę długo terminowaliśmy”

 

Katarzyna Nosowska wspomina swoje początki: Dostałam kiedyś od Darka Krzywańskiego, który był mózgiem i założycielem Kafla wszystkie nasze stare nagrania. Jak na tamte czasy, to było naprawdę coś, tym bardziej, że ten jego sprzęt sami „na garbie” wnosiliśmy do pociągów i przewoziliśmy na koncerty. Godzinami staliśmy na dworcu w Czerwonce, aby załapać się na pociąg z przesiadkami i dostać się z powrotem do Szczecina. To nie było tak, że nagle postanowiłam śpiewać i nagle wszystko stało się cudowne. My naprawdę długo terminowaliśmy w warunkach, które były niezłą szkołą życia, jakże często urągających etosowi artysty. Trzeba było po prostu zacisnąć zęby i napierać.

 

Katarzyna Nosowska. Foto: Monika S. Jakubowska. 

-Wydaje mi się, że młodzieży w tych czasach jest tak ciężko, ponieważ oni nie mają tej zaprawy. Tak to widzę. Pragną sukcesu i wydaje im się, że łatwo jest być dziś tak zwaną gwiazdą. Czasy są takie, że ci ludzie są bardzo zagubieni. Myślę, że miesza im się w głowach lista priorytetów. My nigdy nie chcieliśmy być gwiazdami. Ja zawsze chciałam śpiewać” – powiedziała przed laty Kasia Nosowska, która wraz z powstałą w roku 1992 formacją Hey genialnym utworem „2015” już po raz czwarty wdrapała się na sam szczyt naszej Listy.

 

Nieznośna lepkość… cenzury

 

W roku 1983 legendarna punkowa załoga Dezerter maszerowała Ku przyszłości, z cenzurą na karku, która niczym rakieta SS-20 (pierwotna nazwa Dezertera z roku 1981) na oczach całego społeczeństwa bez pardonu unicestwiała legalnie wydany przez nich singiel.

Robert „Robal” Matera, frontman kultowego Dezertera. Foto: Artur Grzanka.

 

Krzysztof Grabowski wspomina ten fragment biografii następująco:

„Sytuacja do dziś jest niejasna. Po wydaniu pierwszego nakładu (ok. 35 tys. egz.) pojawiła się potrzeba dodruku, ponieważ płyta sprzedawała się błyskawicznie. Niestety dodruk nigdy nie miał miejsca. Jest kilka wersji tej sprawy.

Jedna to ta, że kazano zmielić następny nakład oraz, że nie wydano zgody na dostawę plastiku do tłuczni… ale nikt nie chce się przyznać, jak było na prawdę…”.

Jak widać centralnie sterowane niszczenie młodych buntowników z Warszawy nie zabiło w nich ducha.

20 kwietnia 2018, czyli prawie 40 lat po powstaniu SS-20 ich „Paradoks” zajął 9 miejsce na Liście Polskich Przebojów WNET Polisz Czart.

 

Metody Stasi, czyli… niszczenie taśm

 

U progu rockowego bumu, jaki w roku 1982 odnotowano na ziemiach polskich, hymn mojego pokolenia zatytułowany „Przeżyj to sam”, w atmosferze politycznego skandalu, po dwóch dniach emisji w programie III Polskiego Radia zdjęto z anteny, a Grzegorz Stróżniak po 30 latach od tych gorących chwil powiedział:

„Wówczas wiedziałem tylko tyle, że piosenkę wycofano z anteny. Zmarły niedawno autor tekstu Andrzej Sobczak, wspominając tamten czas, opowiedział mi kilka szczegółów, których wtedy nie znałem i nie zdawałem sobie sprawy z tego co się wokół tej piosenki działo. Wersję tę poznałem dopiero 27 lat od tamtych wydarzeń. Według Andrzeja Sobczaka podobno ktoś wpadł wtedy do studia Trójki i w atmosferze złości niszczył taśmy z tym nagraniem. Piosenka promowała się krótko i – o ironio losu – jest dziś najbardziej popularną kompozycją Lombardu.”

Grzegorz Stróżniak, lider grupy Lombard. Fotografia z archiwum zespołu.

Pomimo tak trudnych początków legendarnej kapeli z Wielkopolski ich utwór „Szara ulica” głosami słuchaczy zdobył 10 pozycję w 47 Notowaniu Listy Polisz Czart.

 

Muzyczne rzemiosło amatorsko-hobbystyczne zwane Kultem

 

„Myślę, że taką bardzo dobrą szkołą dla mnie – powiedział mi jakiś czas temu Kazik Staszewski – było to, że myśmy działali te pierwsze 10, 12 lat na zasadach zupełnie amatorsko-hobbystycznych. Do 1990 roku nie przypuszczałem, że będzie to jakieś moje konkretne zajęcie, wobec czego, nie miałem żadnego ciśnienia na to, żeby zaistnieć gdzieś w radio, czy w telewizji.

 

Kazik „Kazelot” Staszewski, polskie muzyczne dobro narodowe. Foto: Monika S. Jakubowska.

– Mieliśmy możliwość zagrania paru koncertów, potem było ich trochę więcej i to było dla nas najważniejsze, a pieniądze… sam wiesz, jakie wtedy pieniądze były. Ludzie udawali, że pracują, a oni udawali, że im płacą. Wobec czego, kiedy znaleźliśmy się w sytuacji, że to już była praca, z której w jakiś sposób mogliśmy się utrzymać, to po pierwsze byliśmy na tyle mądrzy, żeby wiedzieć, kto w tej polskiej branży muzycznej jest kim i z kim się można zadawać, a z kim nie. Potem mieliśmy już konkretny i dość mocny kręgosłup oraz świadomość tego, co chcemy robić i w tym nas ta nowa rzeczywistość ekonomiczna zastała. Myślę, że w jakiś sposób to nas ukształtowało, a poza tym ludzie widzieli, co robimy”.

Pomimo tak przedziwnie niemedialnych początków Kultu w roku 1982, zespół ten w ostatnim wydaniu naszej Listy kawałkiem „Opowiadam się za miłością” zdobył tym razem zaszczytne 2 miejsce.

 

 

Mięta do książek

 

„Zacząłem pisać teksty jeszcze w liceum – wspomina Muniek StaszczykMiałem bardzo dobrego polonistę śp. pana Mariana Kucharskiego. Tak zwany Maniek – nasz wychowawca w liceum w Częstochowie, w czwartym ogólniaku, o którym jest piosenka T. Love „IV Liceum”. Był świetnym polonistą. Dosyć srogi facet i mocno – że tak powiem – „trzymał za jaja”.

Zygmunt „Muniek” Staszczyk, założyciel, tekściarz i wokalista T.Love. Foto: Monika S. Jakubowska.

 

Byłem dosyć niesforny, natomiast z polskiego udało mi się napisać najlepszą maturę w szkole i to właśnie dzięki niemu i mojemu ojcu, który we mnie jako u dzieciaka wzbudził taką miętę – miłość do książek. Pisać zacząłem na fali punka, który ośmielił mnie tym, że zespoły równolatków w tamtych czasach opowiadały o tym, co sami widzą i o tym jakie mają problemy. Sytuacja w Polsce była wtedy o tyle ciekawa, że naprawdę na naszych oczach zmieniała się rzeczywistość”.

 

Jak więc można w powyższej wypowiedzi wyczytać i co niedawno potwierdził także we wspomnieniu o swoim niedawno zmarłym Poloniście, profesorowi Adolfowi Czeredereckiemu,  Tomasz Wybranowski, byli niegdyś tacy wychowawcy młodego pokolenia, którzy miłością do literatury potrafili zarażać w czasach, kiedy czytało się jeszcze oryginalne dzieła zamiast ich marnej jakości streszczeń.

W ostatni piątek „Marta Joanna od aniołów” powstałej w roku 1982 grupy T. Love zajęła w „47” notowaniu Polisz Czart pozycję 11.

 

Kiedyś muzyka coś dla ludzi znaczyła

 

„Kiedyś chodziło się codziennie do klubu, bo codziennie ktoś grał, a muzyka była formą komunikowania się z ludźmi, miała charakter bardzo bliski i coś dla tych ludzi znaczyła – opowiada wczorajszy jubilat Wojciech WaglewskiW tej chwili cała muzyka jest traktowana tak, jak traktuje się muzykę popową. Fajnie jest się przy niej nakręcić, fajnie sobie przy niej poskakać, a potem w poniedziałek idzie się zapieprzać na kupno nowej komórki, nowych spodni i butów i tyle i tak to życie wygląda. Także nie wierzę w to nie tylko w Polsce.

 

Wojciech Waglewski, od ponad czterdziestu lat filar polskiej muzyki. Foto: Adam Pańczuk.

Nie wierzę, aby na świecie pojawił się jakiś artysta, który byłby w stanie zmienić tę całą agresję. Ten powrót agresji nie jest przecież cechą tylko polską w tej chwili. Ta agresja zaczyna kipieć powoli. To nie są czasy, w których muzyka ma coś do powiedzenia tym bardziej, że polityka ma w tej chwili trzy razy większą moc rażenia, niż w czasach Marleya. Ma Internet i wszechogarniającą mnóstwo ludzi telewizję, Wtedy telewizja nic nie znaczyła, a Internetu nie było. Internet inwigiluje dziś wszystkich na każdym kroku i fałszuje facebooki. Te papierowe fałszywki w stanie wojennym były niczym wobec tego, że dziś całe portale internetowe się fałszuje, podrabia i wysyła jakieś śmieci. Jakie to jest zupełnie inne pole rażenia, inne instrumenty, inna technika i inne połacie mózgu są atakowane, więc to se ne vrati”.

Przedwczoraj „Słowa pożegnania” powstałej w roku 1985 grupy Voo Voo na liście Radia WNET zajęły 5 miejsce.

 

Początki naszej muzyki? To była to wielka przygoda

 

„Powiem szczerze, że jeśli chodzi o stronę muzyczną całego przedsięwzięcia i tego, co wtedy się działo, niewiele pamiętam – wspomina rok 1989 i krążek Miejsce, którego wszyscy szukamy… zespołu She, gdzie wówczas grał lider Illusion Tomasz „Lipa” Lipnicki.

 

Illusion w pełnej krasie. Drugi od lewej, Tomek „Lipa” Lipnicki. Foto: archiwum zespołu.

-Pamiętam raczej tylko emocjonalne sprawy, jakieś personalne zdarzenia, jakieś fragmenty nagrań, fragmenty imprezy i fragmenty tego, cośmy wtedy tam robili. Nie mogę za bardzo powiedzieć o tym, jak powstawała muzyka, bo nawet nie pamiętam gdzie, kiedy i jak myśmy ją tworzyli. Pamiętam, że prawdopodobnie część materiału powstała w Domu Kultury Cebulka w Brzeźnie, a część gdzieś „po domu” i wiesz… była to wielka przygoda i raczej tak utkwiło mi to w pamięci niż jako jakieś dokonanie muzyczne”.

W ostatnim notowaniu naszej zabawy Lipa wraz ze swoim legendarnym Illusion nagranie „Kto jest winien” umieścił na zaszczytnym 14 miejscu.

 

Spełnieni (po wielu latach pracy) Instrumentaliści

 

„To była taka spontaniczna sytuacja, Dimon, Denat i ja siedzieliśmy w studio i nagrywaliśmy płytę Koli – Szemrany, a już w tym momencie mieliśmy drugi projekt czyli Lao Che. Pomyśleliśmy, że można by nagrać jakąś piosenkę, więc reszta chłopaków dojechała do studia i przez noc skomponowaliśmy w studiu zupełnie nowy utwór. Dimon, Denat i ja poznaliśmy się przy okazji zakładania zespołu Koli. Każdy z nas grał na jakichś instrumentach, a tego w Koli nie było ze względu na taki para hip hopowy profil kapeli.”

 

Hubert „Spiety” Dobaczewski, głos, muzyka i metafory Lao Che. Foto: Monika S. Jakubowska.

-Pomyśleliśmy więc, że dobrze byłoby jeszcze założyć grupę, gdzie moglibyśmy się spełniać jako instrumentaliści i tak powstało Lao Che” – tak wspomina Hubert „Spięty” Dobaczewski, gitarzysta i wokalista powstałej w 1999 roku grupy Lao Che początki tej zacnej formacji, która utworem „Nie raj” w 47 Notowaniu naszej Listy zajęła medalowe 3 miejsce.

 

Jesteśmy postpinkfloydowi 

 

„Na jednym z koncertów w Niemczech – wspomina Mariusz Duda z Riverside – znajomy dziennikarz przyniósł nam najnowszy numer magazynu Eclipse, gdzie pięknie rozrysowana była tabelka z różnymi stylami muzycznymi, jakie się narodziły. Było to delikatnie mówiąc trochę zwariowane, ale pocieszył mnie fakt, że zespół Riverside nie został zakwalifikowany do rocka neoprogresywnego, w którym znajdowały się Pendragon, IQ i inne tego typu zespoły, tylko nazwano nas „Art and Prog”.

Mariusz Duda, wokalista i basista grupy Riverside. Foto: Sławomir Orwat.

-Gdzieś tam na górze tabeli był Pink Floyd i odniesienie, że to co my gramy, ma także coś wspólnego z tym co określono jako „Art”, czyli że jesteśmy postpinkfloydowi, że to co gramy to bardziej emocjonalne kompozycje, niż granie w stylu Dream Theater”.

 

Ś.P. Piotr Grudziński, gitarzysta i kompozytor Riverside. Foto; archiwum Sławomira Orwata.

 

Nieodżałowany, przedwcześnie zmarły genialny gitarzysta tej formacji Piotr Grudziński dodał: „Teksty Mariusza wspaniale pasują do naszej muzyki. Są trochę zawikłane, nie do końca dopowiedziane, a słuchacz ma wolność ich interpretacji. Nie dają one pełnego obrazu i każdy może sobie indywidualnie historię dopowiedzieć”.

W ostatni piątek „The Depth Of Self Delusion” znanej dziś na całym niemal świecie polskiej grupy Riverside osiągnął na Liście Polisz Czart lokatę 17.

 

Strzały w ryj, po których krew leci do dzisiaj

 

„Beatlesi, pierwsza fala punk rocka, Clash, Sex Pistols. Był to dla mnie bardzo potężny kop – opowiada lider zespołu Strachy Na Lachy – Krzysztof „Grabaż” Grabowsk– Na pewno Ian Curtis i Joy Division. Sporo mam tu do zawdzięczenia nie tylko Beatlesom, ale i całej muzyce lat sześćdziesiątych. Uważam, że wszystko, co powstało ciekawego, wymyślono właśnie wtedy. To wtedy powstały najbardziej cenne i znaczące dzieła, oczywiście jeśli mówimy o kanonie rocka.

Krzysztof „Grabaż” Grabowski, z „ezoterycznego Poznania”, wokalista i poeta formacji Strachy Na Lachy i Pidżama Porno. Foto: Marek Jamroz.

-Ostatnim twórcą, który kupił mnie całego i w którym zanurzyłem się, był Manu Chao, jeśli chodzi o prowadzenie orkiestry i kontakt z publicznością. Mniej się może zgadzam z tym, o czym on śpiewał, bo już jestem za stary na takie rzeczy, natomiast artystycznie wywarł na mnie kolosalne wrażenie. Trudno też nie wspomnieć o polskich muzykach z lat osiemdziesiątych. To był dla mnie bezpośredni impuls do tego, aby samemu się tym zająć. Były to kapele, które tworzyli moi rówieśnicy i było widać i słychać, że umiejętności wirtuozerskich nie ma tam żadnych, ale za to jest ogromna energia i prawda, na którą dałem się nabrać i uznałem ją za swoją. Kazik Staszewski, Muniek Staszczyk, Grzesiek Każmierczak z Variete, WC i teksty Jaromira Krajewskiego, Dezerter. To były takie strzały w ryj, po których krew praktycznie leci do dzisiaj. Bez tego polskiego akcentu i wywołania tego bezpośrednio, nie było by mnie”.

 

Przedwczoraj Strachy zaznaczyły swoją obecność w Polisz Czart aż dwukrotnie – „Obłąkany obłok” – 8 i „Co się z nami stało” – 13.

 

Ja znam swoich odbiorców

 

„Ja znam swoich odbiorców, spotykam się z tymi osobami po koncertach i zazwyczaj chwilę rozmawiamy – mówi Mela Koteluk – Tworzymy swego rodzaju zjawisko socjologiczne, bardzo fascynujące, bo na nasze koncerty przychodzą ludzie w bardzo różnym wieku i jest to poważny przekrój pokoleniowy.

Malwina „Mela” Koteluk. Foto: Artur Grzanka.

-Od dzieciaków, które stoją z rodzicami pod sceną w ochronnych słuchawkach na uszach, poprzez gimnazjalistów, licealistów, studentów, wartkich trzydziestolatków, aż po seniorów i całe rodziny. To prawdziwa różnorodność, której wspólnym mianownikiem są wrażliwi, bystrzy, ciekawi słuchacze”.

W 47 Notowaniu Listy Polskich Przebojów WNET Polisz Czart „spadochronowa” „Melodia ulotna” Meli uplasowała się na miejscu 6.

 

Powrót do historii? Ale dlaczego???…

 

W związku z pojawiającymi się jeszcze od czasu do czasu mniej lub bardziej kąśliwymi uwagami, że mainstream u nas rządzi, świadomie i z premedytacją przytoczyłem dziś kilka wypowiedzi byłych wojowników o wolność i jakość w rockowej muzyce oraz pokazałem ich trudne początki, a poniższe zestawienie, które specjalnie na dziś przygotowałem (w przypadku solistów jest to rok wydania ich pierwszego albumu) niechaj będzie dowodem na to, że nasz PoliszCzartowy mainstream rodził się na przestrzeni aż 50 lat jakże często w bólach reżimowej cenzury (Lombard, Dezerter) i z ciężarem sprzętu na plecach nastoletniej Kasi Nosowskiej.

Taka bowiem różnica czasowa dzieli moment powstania niemieckiej grupy Scorpions (od 2003 roku z polskim basistą Pawłem Mąciwodą w składzie) oraz wydanie debiutanckiej płyty Korteza. Jaki z tego wniosek drodzy pretendenci do naszego TOP20?

I Ty także możesz zostać naszym mainstreamowcem i wcale nie musisz być przez to muzycznie kojarzony ani z panem Zenkiem, ani z innymi Bayerami, a kto po przeczytaniu powyższych fragmentów życiorysów ma do naszego TOP20 jeszcze jakieś zastrzeżenia, niech pierwszy rzuci kamieniem.

 

Scorpions 1965

Turbo 1980

Dezerter 1981

Lombard 1981

Kult 1982

T. Love 1982

Voo Voo 1985

Farben Lehre 1986

Hey 1992

Illusion 1992

Lao Che 1999

Riverside 2001

Strachy Na Lachy 2002

Mikromusic 2002

Gaba Kulka 2003

Mela Koteluk 2012

Kazik i Kwartet Proforma 2012

Organek 2013

Kortez 2015

 

I jeszcze w Post Scriptum

 

ps. Wszystkie powyżej przytoczone wypowiedzi artystów naszego TOP20 pochodzą z wywiadów, jakie przeprowadziłem z nimi na przestrzeni ostatnich 9 lat. Słowa Meli Koteluk to fragment rozmowy Marka Jamroza z roku 2015.

 

Sławomir Orwat

współpraca: Tomasz Wybranowski

 

 

A oto pierwsza „50” 47.wydania Listy Polskich Przebojów WNET – PoliszCzart

 

1             5             +4          17          Hey – 2015

2             4             +2          17          Kult – Opowiadam się za miłością

3             8             +5          5             Lao Che – Nie raj

4             12          +8          17          Organek – Mississippi w ogniu

5             9             +4          13          Voo Voo – Słowa pożegnania

6             14          +8          14          Mela Koteluk – Melodia ulotna

7             11          +4          2             Kazik i Kwartet Proforma – Gdybym miał kogoś

8             3             -5           3             Strachy Na Lachy – Obłąkany obłok

9             7             -2           11          Dezerter – Paradoks

10          24          +14       3             Lombard – Szara Ulica

 

 

11          17          +6          12          T. Love – Marta Joanna od Aniołów

12          26          +14       10          Mikromusic – Synu

13          2             -11        13          Strachy Na Lachy – Co się z nami stało

14          6             -8           2          Illusion – Kto jest winien

15          21          +6          8             Kortez – Pierwsza

16          10          -6           17          Farben Lehre – Wolność

17          16          -1           12          Riverside – The Depth Of Self  Delusion

18          22          +4          13          Scorpions – Tainted Love

19          –              –              N          Turbo – Strażnik Światła

20          33          +13       9             Gaba Kulka – Niejasności

21          15          -6           5             Sztywny Pal Azji – Iluminacje

22          28          +6          5             Lubelska Federacja Bardów – Autorski wieczór

23          18          -5           6             Waglewski Fisz Emade – Ojciec        

24          36          +12       8             Maleo Reggae Rockers – Nie Mów Nie

25          20          -5           6             Nocny Kochanek – Dziewczyna z kebabem 

26          –              –              N             Ahawa – Trzeba być dobrym

27          39          +12       4             Happy Prince – Don’t let go

28          23          -5           11          Marek Andrzejewski – Ballada o Czarnym Wtorku

29          13          -16        14          Sztywny Pal Azji – Luxtorpeda

30          50          +20       12          Paweł Domagała – Opowiem Ci o mnie

31          31          –              17          Janusz Radek – Nie mów, że dotyk

32          –              –            N             Marek Andrzejewski – Hasztagi

33          34          -1           17          Old Breakout – Modlitwa

34          19          -15        4             Ga-Ga Zielone Żabki – Jak wygląda prawdziwe życie

35          47          +12       2             Szymon Wydra & Carpe Diem – Płyń

36          37          +1          11          Gienek Loska Band – Pieśń emigranta          

37          25          -12        8             Closterkeller – Kolorowa Magdalena

38          –              –            N             YAVENIRIE – Something Is Coming

39          32          -7           13          Hetman – Czarny chleb i czarna kawa

40          27          -13        14          Kabanos feat. Zacier – Balony

41          –              –              N             Myśli Rozczochrane Wiatrem Zapisane – Kamienie

41          –              –              N             Dogs Head – Other Side

42          48          +6          16          Joa Kołaczkowska & Blues Flowers – Blues o

43          42          -1           7             Mirek Czyżykiewicz – Wieniczka

44          –              –              N             Open Blues – Musisz pamiętać

45          44          -1           6             Zdrowa Woda – Ciechociński blues

46          –              –              N             Dziady Kazimierskie – Wetrna Hora

47          –              –              N             VernissagE – Jestem Słońcem

48          46          -2           2             El Grey – We Are Bound

49          –              –              N             Normalsi – Nie pozwól mi

49          –              –              N             Cochise – Pain Of God

50          29          -21        2             Shakin Dudi – Anonimowy abstynent

 

Zaś w całym 47 katalogu głosów odbiorców Listy Polskich Przebojów WNET PoliszCzart , bo to przecież Wy głosujecie, „52” nagrania po polsku i za przyczyną polskich twórców.

Lista PoliszCzart w Radiu WNET – ZAPRASZAMY NA NASZ PORTAL wnet.fm a tutaj link, do wszystkich nagrań z Listy, które możecie obejrzeć (i wysłuchać) w naszym kanale YouTube. Przygotował, jak zwykle, ten zestaw Lech Rustecki:

 

https://www.youtube.com/playlist?list=PL_u0ithhPa8ieTeK0G8PduDS_QPSg2425&disable_polymer=true

43 wydanie Listy Polskich Przebojów WNET PoliszCzart – pełne niespodzianek. Janusz Radek z numerem „1”

Ostatnio dość często piszemy i mówimy, że notowanie, które właśnie jest za nami, przeszło z jakiegoś szczególnego powodu do historii. Podobnie było i tym razem.

 

Tak naprawdę, to po cichu przypuszczaliśmy, że dość szybko Kraina Łagodności po raz pierwszy zawłaszczy wszystkimi czołowymi lokatami WNET-owej listy, bo – jak uważni czytelnicy moich komentarzy pamiętają – w ostatnim po-notowaniowym felietonie napisałem następujące słowa:

„Podwójna obecność utworów Janusza Radka i Marka Andrzejewskiego to już od dawna PoliszCzartowa rzeczywistość, ale już tryumfalny powrót twórczości Piotra Selima (do tego w podwójnym wcieleniu) oraz 14 pozycja – jak zwykł mawiać Tomasz Wybranowski – papieża polskich bardów – Mirosława Czyżykiewicza, 10 miejsce Lubelskiej Federacji Bardów i 9 lokata Piotra Woźniaka to już zjawisko na Liście Polisz Czart nie tylko niepowtarzalne, lecz każące poważnie zastanowić się nad przyczyną tego fenomenu. Jeśli dodać jeszcze do powyższych spostrzeżeń fakt, że piosenki Marka Andrzejewskiego zdobyły miejsca: trzecie i czwarte, a całość pakietu tego gatunku w TOP 20 to aż… 9 pozycji (!), to bezdyskusyjnie Notowanie 42 możemy śmiało nazwać ofensywą Krainy Łagodności, która nie tylko spowodowała u autorów programu niemałe zaskoczenie, ale dodatkowo skłania ich do bacznej obserwacji dalszego rozwoju tej ekspansji”.

 

Radko-aktywni rozmontowali system

Tak było w poprzednim zestawieniu, a w ciągu minionych dwóch tygodni intensywnej i wnikliwej analizy oraz „bacznej obserwacji dalszego rozwoju tej ekspansji”, autorzy Waszego ulubionego programu już od pierwszych chwil głosowania zauważyli pewną rzecz. Oto Magda Karasek, Kasia Tyrc oraz rzesza pozostałych Radko-aktywnych (zwłaszcza przedstawicielek płci nadobnej obchodzących przed dwoma dniami swoje „resortowe” Święto), jak przystało na pokojowej natury białogłowy charakteryzujące się wrodzoną delikatnością… ze zdwojoną siłą dzielnie ruszyły do „boju na głosy” w duchu olimpijskiej rywalizacji.

Janusz Radek (fot. Dariusz Sznajder)

Nasze panie – słuchaczki były także znakomicie przygotowane i zorganizowane. W znakomicie zorganizowanej… dyscyplinie parlamentarnej, bo w Liście Poliszczart o głosowanie wszak chodzi, w stopniu niespotykanym, iż gdyby istniała specjalna odmiana licznika Geigera – Mullera do pomiaru Radko-aktywności, to dawka, która w ciągu ostatnich kilkunastu dni zaważyła o totalnej supremacji pana Janusza Radka nad konkurencją na pewno przekroczyłaby wielokrotnie liczbę dopuszczalnych siwertów, a płyn Lugola niewiele by tu zdziałał.

Magda Karasek – Królowa 43 Notowania (fot. Marek Jamroz)

Uff… Gratulując Januszowi Radkowi pierwszego – historycznego zwycięstwa w naszej 6-letniej zabawie nie wolno nam nie zauważyć tego wszystkiego, co działo się – mówiąc językiem kolarskim – w szpicy tzw. grupy pościgowej, której łagodnościowy charakter w najmniejszym stopniu nie przeszkodził wyzwolić niespotykane dotychczas pokłady adrenaliny, której działanie doprowadziło nieomalże do doścignięcia samotnego śmiałka, który to wskutek sprawnie działającego serwisu skutecznych wolontariuszek pewnie i konsekwentnie niezagrożony zmierzał do mety 43 etapu Tour de WNET…

Marek Andrzejewski tym razem nie zadowolił się drugim miejscem w stopniu wystarczającym, w związku z czym postanowił zdobyć je… podwójnie plasując na tej zaszczytnej pozycji obie swoje konkursowe piosenki. Tuż za nim (nie licząc utworu grupy Hey) znaleźli się odpowiednio: Janusz Radek (ponownie) tym razem na czwartym, świetna nowość Lubelskiej Federacji Bardów na piątym, a dalej…

Piotr Selim na ósmym, Agnieszka Truszczyńska na 15 oraz Jan Kondrak na 18.

 

Mainstream… był

O mainstreamie tym razem mogę tylko powiedzieć, że… był i… został „łagodnie” i z wrodzoną gracją przez przedstawicieli piosenki literackiej rozstawiony po kątach i – niczym zaskoczony bramkarz podczas silnie mierzonych rzutów karnych – nie usiłował się nawet rzucać.

Spięty z Lao Che w towarzystwie ochroniarzy z Polskiego Wzroku 😉 (fot. Monika S. Jakubowska)

Poza wspomnianym już Heyem pozwolę sobie w tym miejscu odnotować Melę Koteluk, Strachy Na Lachy, Organka, Kult, Lao Che (nowość!), T. Love, Scorpions, Korteza, trio Waglewski Fisz Emade oraz fenomenalny Sztywny Pal Azji w rewelacyjnej piosence „Iluminacje”, na potrzeby której sparafrazowałem nieśmiertelny tekst Grabaża – nikt tak pięknie dotychczas nie bał się wyznać Miłości.

Na koniec żegnając się z Szanownymi Czytelnikami do następnego tygodnia dodam jeszcze, że na (przepraszam za niezbyt fortunne określenie) pozycji nr 13 można zaobserwować parę w składzie: Nocny Kochanek i Dziewczyna z kebabem, których wskutek polityki wspierania zdrowego żywienia ujrzymy już 16 marca w Londynie, a żeby kebabowi dodać nieco polskiego sznytu, koncert ten dostarczy licznym zebranym także sporą dawkę Kabanosa w pikantnym sosie a’la Metasoma.

Na wydarzenie to niniejszym w imieniu organizatorów serdecznie wszystkich Londyńczyków (i nie tylko) zapraszam.

 

Wyniki 43 Notowania Listy Polskich Przebojów WNET  PoliszCzart – 9 marca 2018

Prowadzenie: Sławomir Orwat i Tomasz Wybranowski

 

1          13        +12        7         Janusz Radek – Manekin start

2          4          +2          7         Marek Andrzejewski – Ballada o Czarnym Wtorku

2          3          +1        13         Marek Andrzejewski – Kiedykolwiek

3          5          +2       13          Hey – 2015

4          6          +2       14         Janusz Radek – Nie mów, że dotyk

5          –           –           N         Lubelska Federacja Bardów – Autorski wieczór

6          12        +6       10        Mela Koteluk – Melodia ulotna

7           1           -6        9         Strachy Na Lachy – Co się z nami stało

8          8           –          15        Piotr Selim – Specjalista od wzruszeń

9          11       +2         12        Organek – Mississippi w ogniu

10         2        -8         13        Kult – Opowiadam się za miłością

11         –          –         N         Lao Che – Nie raj

12        7          -5         8          T. Love – Marta Joanna od Aniołów

13        20       +7        2          Nocny Kochanek – Dziewczyna z kebabem

14        24      +10       9          Scorpions – Tainted Love

15        32      +17       15         Agnieszka Truszczyńska – Niekochanie

16        33     +17        7           pARTyzant  – Kenopsja

17        –         –         N         Sztywny Pal Azji – Iluminacje

18        22      +4        5          Jan Kondrak – Miłości mej pierwszej

19        19        –          4          Kortez – Pierwsza

20       18       -2         2          Waglewski Fisz Emade – Ojciec

21       –           –         N         Skołowani – Skołowani   

22       30       +8       2          Zdrowa Woda – Ciechociński blues

23       21        -2        8          Riverside – The Depth Of Self  Delusion

24       –           –        N         Axis Mundi – Uszy i Oczy

25       16        -9        7          Dezerter – Paradoks

26       9          -17      9          Piotr Woźniak – Tango Mortale

27       23       -4       10         Sztywny Pal Azji – Luxtorpeda

28       17       -11       9          Voo Voo – Słowa pożegnania

29       15       -14      7          Piotr Selim – W rytmie bolera

30       14       -16      3          Mirek Czyżykiewicz – Wieniczka

31       27       -4        13        Farben Lehre – Wolność

32       26       -6        8          Paweł Domagała – Opowiem Ci o mnie

33       39       +6       7          Gienek Loska Band – Pieśń emigranta

34       38       +4       7          Agnieszka Truszczyńska – The Morning

35       36       +1       12        Joa Kołaczkowska & Blues Flowers – Blues o Zenonie L.

36       31       +5       4          Closterkeller – Kolorowa Magdalena

37       40       +3       5         Gaba Kulka – Niejasności

38       44       +6       6         Mikromusic – Synu

39       28       -11      10        Kabanos feat. Zacier – Balony

40       25       -15      9          Paweł Szymański – Mija czas

41          –        –       N         Mika Urbaniak – Follow You

42       46       +4       2          Bartek Kulik & Późne Lato – 10 lat później

43       –          –        N         Jacek Krzaklewski – Lokomotywa do nieba

44       10       -34      6          Lubelska Federacja Bardów – Kowalski, jako taki

45       37        -8        4         Maleo Reggae Rockers – Nie Mów Nie

46       –          –        N         Pokahontaz ft. Kaliber 44 – 404

47       43      +4         9          Hetman – Czarny chleb i czarna kawa

48       34      -14        2          Aleksandra Woch – Pył

49        –         –        N         Komety – Bezsenne noce

50      30      -20        13        Old Breakout – Modlitwa

Lista Polskich Przebojów WNET (wyd.39), z rytmie Klubu Zdesperowanych Romantyków. Cała Lista już do wysłuchania!!!

Pierwsze, co rzuca się w oczy uważnemu obserwatorowi ostatnich notowań Listy Polisz Czart, to coraz bardziej liryczny charakter pierwszej dwudziestki.

Owa pierwsza „20” z notowania na notowanie staje się coraz bardziej… romantyczna, a mówiąc bardziej kwieciście… sercem pisana.

 

„Dopóki serce bije, daj mi znak,

że jeszcze kochasz, żyjesz, daj mi znak…”

 

Marek Andrzejewski zdołał nas już wprawdzie od jakiegoś czasu przyzwyczaić do swojej podwójnej obecności w TOP 20, ale tego, że Janusz Radek tak szybko to jego osiągnięcie wyrówna, a biorąc pod uwagę zdobyte miejsca 6 i 14 ten znakomity wynik Marka przeskoczy, nie brali chyba pod uwagę nawet najbardziej niepoprawni optymiści i to wcale nie dlatego, że poziomowi artystycznemu reprezentowanemu przez Janusza Radka można cokolwiek zarzucić, lecz dlatego, iż ostatnimi czasy ilość oddawanych na jego utwory głosów wyraźnie zmalała.

 

Marek Andrzejewski

Tym bardziej cieszy fakt, że zwarty elektorat tego artysty – używając terminologii sportowej – złapał drugi oddech, co przełożyło się na wielki come back jego piosenek do ścisłej PoliszCzartowej czołówki. Jeśli dorzucić do tego jeszcze 10 miejsce Pawła Domagały, to – jak łatwo policzyć – jedna czwarta pierwszej 20 należy do Krainy Łagodności, czego Magdzie Karasek i jej Przyjaciołom szczerze i gorąco gratulujemy.

 

Janusz Radek

 

Nie do ruszenia…

Mainstreamowa klasyka rocka tym razem nie zaskoczyła ani na plus, ani na minus. Jej obecność to już stały krajobraz ostatnich miesięcy naszej Listy, a pozycje takich wykonawców jak: Hey, Kult, T. Love, Strachy Na Lachy, Mela Koteluk, Sztywny Pal Azji, Organek, Farben Lehre, Scorpionsi i Voo Voo nie tylko nikogo nie dziwią, ale sprawiedliwie oddają procentowy udział mistrzów.

 

Wspomnieni mistrzowie w strefie rocka na dzień dzisiejszy uznaniem wśród głosujących zdecydowanie wyprzedzają wszelkiej maści pretendentów – i tu znów pozwolę sobie użyć terminologii sportowej – o co najmniej jeden, a w niektórych przypadkach nawet o kilka stadionów. Gdzie należy szukać przyczyny, że pomimo tak wielu znakomitości młodego pokolenia, ciągle jeszcze nie objawiły nam się osobowości na miarę Kasi Nosowskiej, Muńka, Kazika czy Grabaża?

Wsłuchując się w bardzo nierówny poziom młodych wilków rockowego grania, przyczyny tego zjawiska nie doszukiwalibysmy się li-tylko i w zaniedbaniu tych środowisk przez skostniały od lat rynek koncertowo-wydawniczy. Probleme, w naszej opini, jest fakt, iż współczesna młoda scena rockowa przez ostatnie lata nie potrafiła wypracować ani wspólnej, niezależnej formy ekspansji, co efektownie uczyniły choćby sceny klubowa i hip hopowa.

Nie wypracowała też zwartych i silnych środowisk, nazywanych dawniej subkulturami, których „wyznawcy” w latach 80-tych – na złość wszelkim systemowym utrudnieniom ze strony ówczesnej władzy – wszelkimi dostępnymi środkami lokomocji tysiącami wędrowali po całym Kraju, aby nie uronić choćby jednego koncertu swoich idoli, czym budowali ich Legendy.

„Stali i Nierdzewni” mimo przekroczenia już jakiś czas temu 50 lat życia, nic na swojej pozycji nie straciły, gdyż ci, którzy do tej rangi uwielbienia latami ich wynosili, nie tylko o bohaterach młodości nie zapomnieli, ale swoim do nich przywiązaniem piszą tej bogatej historii ciąg dalszy.

 

Silna grupa pościgowa

 

Gaba Kulka, Joanna Kołaczkowska & Blues Flowers Jaromiego Drażewskiego, pARTyzant oraz Grubson & BRK to – chyba jednak nie ucieknę dziś od terminologii sportowej – niewielka grupa pościgowa, której uczestnicy mimo, że znajdują się na różnych poziomach popularności oraz na różnych poziomach tzw. „parcia na szkło”, od kilku dobrych lat reprezentują najwyższy poziom artystyczny jak i w dziedzinie metafor tak i kompozycji.

 

Sławomir Orwat w rozmowie z połową duetu pARTyzant

 

To, czego im tak naprawdę najbardziej (może poza Grubsonem) brakuje najbardziej, to należyta promocja i skuteczny management, czym jednak nie grzeszą bardziej, niż większość współczesnych pretendentów do muzycznej „Ligii Mistrzów”, którym w dużej większości wydaje się, że już samo nagranie i umieszczenie swej twórczości w nieprzebranym gąszczu YuoTube’a powinno przełożyć się na poziom popularności.

 

Walka o głosy na listach przebojów i różnego rodzaju plebiscytach medialnych ciągle jeszcze niestety wielu młodym, będącym dopiero na starcie muzykom uwłacza, podczas gdy np. dwójka z naszej czwórki pościgowej jakże często wyraża swoją radość i składa publiczne podziękowania swoim fanom za głosy, które przełożyły się na ich wysoką pozycję w naszej zabawie, co w konsekwencji przekłada się na  cotygodniową, regularną emisję ich muzyki w przestrzeni FM.

 

Historia, która dopiero się rozpoczyna

 

Na koniec tym razem zostawiłem sobie nasz sensacyjny nr 1. Klub Zdesperowanych Romantyków to zespół rockowy z Płocka., którego muzyka oparta jest na autorskich kompozycjach Tomasza Gębarowskiego orsx jego gitarze, głosie i tekstach i lawiruje gdzieś pomiędzy popem a rockiem alternatywnym.

 

Klub Zdesperowanych Romantyków

 

Specjalnością Romantyków są wysokoenergetyczne występy na żywo, a oto co o swojej kapeli mówią sami muzycy:

 

„Długo moglibyśmy pisać kto, jak, z kim i dlaczego. Kto pił ze Zdziśkiem wódkę, a kto dostał bezczelnie po twarzy i w jakich warunkach powstawał Klub Zdesperowanych Romantyków. Dobrze jednak wiemy, że niezbyt to kogokolwiek interesuje… a poza tym, przecież nie warto opowiadać historii, która dopiero się rozpoczyna. Prawdopodobnie nie zmienimy świata, nie wprowadzimy wielkiej rewolucji, być może za kilka lat nikt nawet nie będzie wiedział, kim byliśmy, a nam samym nie pozostanie nic oprócz kilku mglistych wspomnień, ale będąc tu i teraz mamy wielką nadzieję, że zatrzymacie się chociaż na chwilę i posłuchacie jak pięciu zwykłych facetów oddaje się temu, co kochają najbardziej… muzyce”.

 

Zespół tworzą: Tomek Gębarowski – wokal, gitara, Krzysiek Kaźmierczak – gitara, Maciek Rzymkowski – bas, Piotrek Kosowski – perkusja oraz Kuba Jabłoński – klawisze, a my życzmy młodej płockiej grupie, aby osiągnęła kiedyś poziom popularności dwóch innych uznanych powszechnie płockich formacji – Farben Lehre i Lao Che.

 

Tomasz Gębarowski

 

I jeszcze jedno. Składamy niniejszym podziękowania liderowi i wokaliście punkowej płockiej załogi Reszta Pokolenia Sławkowi Kurkowi, który mimo, że nigdy wielkiego sukcesu na naszej Liście nie osiągnął, stałym i wiernym jej Słuchaczem jest niemal od samego początku jej istnienia, a jakiś czas temu wiadomością o Liście Polisz Czart podzielił się z niejakim…

 

Tomaszem Gębarowskim, którego…

 

Klub Zdesperowanych Romantyków osiągnął właśnie dziś jej szczyt. „Dopóki serce bije, daj mi znak, że jeszcze kochasz, żyjesz, daj mi znak…” I tak Panowie trzymajcie po kres Waszego istnienia.

 

Wyniki 39 Notowania Listy Listy PoliszCzart – 12 stycznia 2018

 

1          –           –           N         Klub Zdesperowanych Romantyków – Dopóki serce bije

2          5          +3       9          Hey – 2015

3          2          -1        9          Kult – Opowiadam się za miłością

4          17       +13      5          T. Love – Marta Joanna od Aniołów

5          4          -1        5          Strachy Na Lachy – Co się z nami stało

6          12       +6       10       Janusz Radek – Nie mów, że dotyk

7          13       +6       6          Mela Koteluk – Melodia ulotna

8          8          –         6          Sztywny Pal Azji – Luxtorpeda

9          41       +32     3          GrubSon & BRK (Gruby Brzuch) – Szansa

10       24       +14     4          Paweł Domagała – Opowiem Ci o mnie

11       11       –            9          Marek Andrzejewski – Kiedykolwiek

12       10       -2        8          Organek – Mississippi w ogniu

13       7          -6        3          pARTyzant  – Kenopsja

14       49       +35     3          Janusz Radek – Manekin start

15       28       +13     8          Joa Kołaczkowska & Blues Flowers – Blues o Zenonie L.

16       –           –         N         Gaba Kulka – Niejasności

17       19       +2       9          Farben Lehre – Wolność

18       6          -11      5          Scorpions – Tainted Love

19       9          -10      6          Voo Voo – Słowa pożegnania

20       20       –          3          Marek Andrzejewski – Ballada o Czarnym Wtorku

21       15       +6        3           Gienek Loska Band – Pieśń emigranta

22       –           –           –           Tabu – Kasia

23       27       +4       5          Hetman – Czarny chleb i czarna kawa

24       –           –         N         d light ft. Tomek Gębarowski – Baltic Sea Dancing

25       31       +6       11        Piotr Selim – Specjalista od wzruszeń

26       31       +5       2          Eltron John – Since

27       22       -5        5          Kasia Moś – Charlene

28       –           –         N         Zuzanna Płaza – Babę zesłał Bóg

29       –           –         N         Jan Kondrak – Miłości mej pierwszej

30       32       +2       5          Piotr Woźniak – Tango Mortale

30       29       -1        3          Piotr Selim – W rytmie bolera

30       1          -29      2          Skołowani – Kolęda Przemyślenia

31       –           –          N         Piotr Wróbel – Ty i Ja i Świat

32       42       +10      2          L.U.C ft. K. Prońko, K2, Mesajah – W związku z tym

33       40       +7       2           Mikromusic – Synu

34       23       -11       7          Katedra – Kiedy zgasło serce

35       21       -14      2          Remi & Falko – Świąteczna Piosenka

36       16       -20      11       Agnieszka Truszczyńska – Niekochanie

37       –           –         N         Damian Luber Quartet -Time to heal my soul

38       39       +1       3          Lubelska Federacja Bardów – Kowalski, jako taki

39       –           –         N         Angelika Salus feat. Adrian Karczewski – Galimatias

40          21    -19       3          Agnieszka Truszczyńska – The Morning

41       3          -38      3          Remi & Falko – Metafora i oksymoron

42       46       +4       4          Scream Maker – Cisza

43       27       -16      5          Paweł Szymański – Mija czas

44       25       -19      2          Olga Szmidt – Funabre

45       –           –         N         Pablopavo i Ludziki – Dancingowa piosenka miłosna

45       –           –         N         Daymos – Jeden na milion

46       14       -32      3          Dezerter – Paradoks

47       –           –         N         Bethel – Rzeki

48       29      -19      4          Riverside – The Depth Of Self  Delusion

49       –           –         N         Piotr Krakowski – Life

49       –           –         N         Koniec Świata – Mikorason

50        43       -7        2        Stara Rzeka – My Only Child

50        37       -13      6         Kabanos feat. Zacier – Balony

50        18       -32      9         Old Breakout – Modlitwa

 

Sławomir Orwat i Tomasz Wybranowski

 

Całego wydania Listy Polskich Przebojów Radia WNET Poliszczart posłuchasz tutaj:

https://www.mixcloud.com/tomaszwybranowski/lista-polskich-przebojów-wnet-poliszczart-wyd-39-zapraszają-s-owart-i-t-wybranowski/

Kazik i Kult – nowy numer „1” – Listy Polskich Przebojów WNET – Poliszczart not. 36

I tak oto 36 Notowanie Listy Polisz Czart decyzją Słuchaczy wpisało się w grudniowe radosne oczekiwanie na kolejne przeżycie Bożego Narodzenia. Jak bowiem inaczej wytłumaczyć owo zdarzenie, kiedy to Kazik Staszewski w Kult-owym numerze 1 naszego zestawienia śpiewa słowa następujące: Bo ja opowiadam się za Miłością jedną i wielką Dlatego, ja opowiadam się za Miłością – jedyną pewną wartością Każde Boże Narodzenie odkąd sięgam pamięcią, to w muzyce – […]

I tak oto 36 Notowanie Listy Polisz Czart decyzją Słuchaczy wpisało się w grudniowe radosne oczekiwanie na kolejne przeżycie Bożego Narodzenia.

Jak bowiem inaczej wytłumaczyć owo zdarzenie, kiedy to Kazik StaszewskiKult-owym numerze 1 naszego zestawienia śpiewa słowa następujące:

Bo ja opowiadam się za Miłością jedną i wielką
Dlatego, ja opowiadam się za Miłością – jedyną pewną wartością

Każde Boże Narodzenie odkąd sięgam pamięcią, to w muzyce – obok kolęd i pastorałek, czyli świątecznej, corocznej jazdy obowiązkowej – także klasyka. Presley i Beatlesi też jakoś inaczej smakują w grudniu.

 

Klasycznie i dostojnie 

 

Dlatego pewnie i nasza lista tym razem bardziej klasyką stoi. Sztywny Pal Azji, Farben Lehre, T. Love, Hey, Artur Rojek, Riverside, Scorpions czy nawet Organek czy Mela Koteluk to firmy z już ugruntowaną pozycją na rynku muzycznym, a do tego gwarantujące nam poziom z najwyższej półki.

 

Marek Andrzejewski. Foto: Artur Grzanka.

Znakomicie w grono rockowych klasyków wpisują się – jak zawsze – przedstawiciele delikatniejszych dźwięków, pośród których bezpieczne schronienie znajdują najróżniejszej treści głębokie przemyślenia i sugestywne metafory autorstwa znamienitych śpiewających petów jak Janusz Radek, Marek Andrzejewski (na zdjęciu) czy zespół Mikromusic, a także jedyna w naszym TOP20 instrumentalistka Agnieszka Truszczyńska, która swoje emocje przekazuje nam za pomocą sugestywnych uderzeń, dotyków i muśnięć klawiatury pianina.

 

Śląskie, dobre hip hopowe metafory – Kwiato

 

8 miejsce bytomskiego rapera Kwiato aktualnie mieszkającego w Londynie to spore wydarzenie na naszej Liście. Zwłaszcza, że Kwiato nie należy do żadnej dużej raperskiej wytwórni, których utwory nie jeden raz gościły już w naszym zestawieniu.

Kwiato w otoczeniu fanów. Foto: Artur Grzanka.

W dniu emisji programu rozmawiałem z Kwiatem telefonicznie i oto, co sam powiedział o swojej najnowszej płycie: „F5, bo taki nosi tytuł to już mój trzeci solowy album. Płyta trochę inna niż poprzednie, a to dlatego że duży nakład postawiliśmy na brzmienie i współpracę z muzykami. Dlatego też można usłyszeć trąbkę którą nagrał dla nas do dwóch utworów sam Jurek Małek, bitary dogrywał Denis znany ze współpracy z Popkiem czy bas Jarek Ślenzak.”

Do tego wkomponowało się zacne grono wokalistów takich jak Marek Dyjak, Dynam czy Daniel Warakomski oraz jedyna kobieta na płycie czyli Aleksandra Ligęza. I kropka nad i – są goście ze sceny rapowej tacy jak PIH, FU, Popek, Ryjek / Bezimienni oraz na gramofonach znany z wieloletniej współpracy z Peja – Dj Decks. F5 to ogólne jedna wielka mieszanka muzyki nad której produkcja czuwał BeDone odpowiedzialny za finalne brzmienie – dopowiedział Kwiato

 

To idzie młodość, w cieniu weteranów…

Zenek z formacji Kabanos. Foto: Artur Grzanka.

Na koniec nie sposób nie odnotować radosnego faktu, że obok gigantów rockowej sceny, w najnowszym TOP20 dostrzec można także zespoły dobrze już znane (Hetman, Kabanos (Zenek, wokaliosta grupy na zdjęciu), Milczenie Owiec), jak i te, które dopiero stawiają pierwsze kroki.

 

Vis Maior z Hrubieszowa, kolejna dobrze zapowiadająca się grupa spod znaku metalizujących dźwięków. Foto; archiwum Vis Maior.

 

Owi muzycy to pokolenie niespełna dwudziestolatków (Vis Maior prosto z Hrubieszowa na Zamojszczyźnie), które bez kompleksów i z pełną świadomością swoich technicznych umiejętności od dłuższego czasu udowadniają, że nasza PoliszCzartowa czołówka jest i zawsze będzie otwarta zarówno dla młodych, dobrze zapowiadających się muzyków, jak i dla tych wszystkich, którzy od lat posiadają stałą ugruntowaną pozycję na polskim rynku undergroundowym.

 

Wyniki 36 Notowania Listy Listy PoliszCzart, z dnia 8 grudnia 2017

 

1          3          +2       6         Kult – Opowiadam się za miłością

2         13       +11       3          Sztywny Pal Azji – Luxtorpeda

3          34       +31     6          Farben Lehre – Wolność

4          4          –          2          T. Love – Marta Joanna od Aniołów

5          7          +2       2          Strachy Na Lachy – Co się z nami stało

6          2         -4        6          Hey – 2015

7          10       +3       5          Organek – Mississippi w ogniu

8          –           –        N         Kwiato – Powietrze

9          11       +2       2          Scorpions – Tainted Love

10       35       +25     3          Mela Koteluk – Melodia ulotna

11       9          -2        7          Janusz Radek – Nie mów, że dotyk

12       22       +10     4          Artur Rojek – Cucurrucucu Paloma

13       47       +34     5          Milczenie Owiec – Niewiele NAJWYŻSZY AWANS

14       18       +4       3          Kabanos feat. Zacier – Balony

15       33       +18     4          Mikromusic – Tak mi się nie chce

16       –          –         N         Riverside – The Depth Of Self  Delusion

17       49      +32     2          Hetman – Czarny chleb i czarna kawa

18       17       -1        8          Agnieszka Truszczyńska – Niekochanie

19          –        –        N         Vis Maior – Wierzba

20       16       -4       6          Marek Andrzejewski – Kiedykolwiek

21       15       -6        2          Kasia Moś – Charlene

22       46      +24     4          Katedra – Kiedy zgasło serce

23          –         –        N         Bachor – Młodzi hultaje

23          –         –        N         Paweł Domagała – Opowiem Ci o mnie

24       39       +15     4          Ceti – I Know

25       –           –         N         Scream Maker – Cisza

26       26       –         8          Piotr Selim – Specjalista od wzruszeń

27       31       +4       6          Old Breakout – Modlitwa

28       14       -12      3          Voo Voo – Słowa pożegnania

29       27       -2        3          Quo Vadis – Quo Vadis II

30       19       -11      6          Metasoma – Just Breathe

31       18       -13      6          Gabinet Looster – Spokojnie

32       44      +12     6          Naked Root – Anytime Anywhere

33       32       -1        6          Jan Kondrak – Za nic do dodania

34       23       -11      2          Piotr Woźniak – Tango Mortale

35       12       -23      3          Materia – Give Me Some Free

36       50      +14     5          Create – Ptaki

37       38       +1       6          Venflon – Tu i teraz

38       29      -9        3          Dr. Hackenbush – 90 procent

39       –           –        N         Arek Milczarek – Fever

39       –           –        N         Krusher – Ogień

40       6        -34      2          Paweł Szymański – Mija czas       III NAJWIĘKSZY SPADEK!!!

41       39       -2        4          2 Tm 2,3 – 888

42       1         -41      2          Over the Under – If you pay NAJWIĘKSZY SPADEK

43       24      -19      4          Made In Poland – Wezwanie

44       20      -24      7          Natalia Świtała – In The Arms Of The Angel

45       8         -37      2          NIEVIEM – Fick  II NAJWIĘKSZY SPADEK

46      26       -20      4          Joanna Kołaczkowska & Blues Flowers – Blues o Zenonie L.

47       –           –         N         Remi & Falko – Metafora i oksymoron

48       –           –         N         Niepokorni – Zatrzymaj się

48       –           –         N         Ornette – Nie zapomnę

48       –           –         N         Magda Przychodzka – Południca

49       37       -12      6          ANN – Do końca

50          23    -27      3          Rockasta – Caste of Titans

50       48       -2        2          Poligon nr 4 – Crime

 

W zestawieniu dwanaście (12) nowości, osiemnaście nagrań (18) w górę, dwadzieścia trzy piosenki (23) w dół, oraz dwa nagrania na tych samych pozycjach, co przed tygodniem.

 

Kolejne wydanie 37 notowanie Listy Polskich Przebojów WNET – Poliszczart – 22 grudnia 2017 rok. Przypominamy o głosowaniu na zestaw naszych propozycji. Formularz do głosowania znajdziecie tutaj: http://wnet.fm/poliszczart-2/

 

Sławomir Orwat

współpraca: T. Wybranowski

Over the Under – nowy Numer 1 Lisy Polskich Przebojów Poliszczart not. 35

Pierwsze, co można powiedzieć o 35 Notowaniu Listy Polisz Czart to, że nasza ponad pięcioletnia zabawa ma się bardzo dobrze, a nawet lepiej! Over The Under na topie!

 

Nie dość, że zwycięża to zestawienie świadomy swojej siły bydgoski underground, nie dość, że wygrywa PoliszCzartowy debiutant, to jeszcze zwycięża ciężką pracą. Panowie z tria Over the Under dowiedzieli się o swoim wielkim sukcesie ode mnie… telefonicznie, gdyż przebywali akurat na jednym z ostatnich swoich 100 zaplanowanych koncertów, które zamknąć miały się dokładnie w 100 dniach i do tego koncert ten odbywał się akurat niedaleko mnie, bo w… stolicy Zjednoczonego Królestwa – Londynie, o czym zorientowałem się dopiero po audycji sprawdzając terminarz! 

 

Tak Lista kraje, jak jej Materii staje…

 

Poza Over the Under w TOP20 znalazły się ponadto tak niszowe formacje jak: prawdopodobnie nieistniejący już duet Ameno na miejscu 5 (który na liście propozycji znalazł się kompletnym przypadkiem), polska załoga NIEVIEM z angielską wokalistką stacjonująca na stałe w brytyjskim Lincoln na pozycji 8.

 

Formacja NIEWIEM w komplecie.

No i moi dobrzy znajomi – Materia ze Szczecinka, z którą to spotykałem się w roku 2013 aż trzykrotnie w Warszawie podczas 5 edycji Must Be The Music, kiedy to aż trzy razy latałem w tę i z powrotem na trasie Luton – Okęcie, aby duchowo wspomagać młodych muzyków wrocławskiej Katedry. Pamiętam, iż Materia wówczas znalazła się w finałowej dwójce wykonawców i w mojej subiektywnej opinii niezasłużenie ostatecznie przegrała, brawurowo wykonując niezapomnianą na metalowo zrobioną kołysankę „Na Wojtusia z popielnika”, która (o ironio!) do dziś nie istnieje w dobrej jakości wersji studyjnej, co zmusiło mnie, aby sięgnąć w naszych propozycjach do zupełnie innej (równie rewelacyjnej) porcji znakomitego łojenia rodem z Pojezierza Drawskiego.

 

Przyszłość nasza jest!

 

Nie wolno pominąć milczeniem ogromnego sukcesu znakomitego bluesmana Pawła Szymańskiego, który mimo, że tym razem jako solista uplasował się na świetnej pozycji nr 6, to jeszcze nie tak dawno wraz z Remim Juśkiewiczem i Wiesławem Fałkowskim zdobył 3 miejsce piosenką projektu Remi & Falko „Świat jeszcze istnieje”.

 

Paweł Szymański tym razem solo. Na fotografii z Remim Juśkiewiczem i Wiesławem Fałkowskim.

Jeśli do tego zacnego zestawu bandów na dorobku dołożyć jeszcze polsko-rumuńsko-francusko-angielsko-czeskie dobro narodowe, jakim jest założona przez dwóch Polaków, londyńska Metasoma oraz najlepszy polski zespół istniejący poza granicami Ojczyzny – londyński Gabinet Looster plus wiecznie undergroundowy z definicji Kabanos wspomagany tym razem dodatkowo przez Zacier, to…

To nikt nam nie wmówi, że „nowa ordynacja wyborcza” jednoznacznie opowiadająca się bardziej za muzyką, niż środowiskowo-rodzinnym masowym szturmem na PoliszCzartowy szczyt preferuje zespoły bardzo znane, które – owszem – w TOP 20 istnieją, bo… istnieć muszą, gdyż z definicji są nie tylko bardziej znane, ale w skutek posiadanych przez ich liderów ponadprzeciętnych zdolności, najzwyczajniej w świecie wszelkie „braki kondycyjne” bez zbędnego wysiłku nadrabiają stoickim spokojem, umiejętnościami i doświadczeniem.

 

Strefa Herosów

 

I tak tradycyjnie już w TOP 20 znalazły się Hey (pozycja nr 2) i Kult (nr 3), Organek (10), Sztywny Pal Azji (13) i Voo Voo (14) poszerzone tym razem o T. Love (4), Strachy Na Lachy (7) oraz niemiecki Scorpions z Pawłem Mąciwodą na basie (11) i… powiemy otwarcie , o przyszłość wspomnianych na wstępie niszowców możemy być spokojni!

 

Muniek Staszczyk – serce i głos T.Love.

Występująca w tak znakomitym towarzystwie wiekowa i stażowa „młodzież” otrzymuje ogromnego moralnego i motywacyjnego pozytywnego „kopa”, który – mamy taką nadzieję – wykrzesze z nich najgłębiej położone i im samym jeszcze być może nieznane i dotąd nieodkryte, drzemiące w nich talenty i możliwości.

 

Evviva l’arte!

 

Polisz Czart trudno sobie jednak wyobrazić bez łagodno – lirycznego skrzydła, które wciąż szczęśliwie istnieje i ma się dobrze. I tak tradycyjnie jest w zestawieniu Janusz Radek (poz. 9), Kasia Moś (15), broniący w TOP20 honoru lubelskich bardów Marek Andrzejewski (16), Agnieszka Truszczyńska (17) oraz najmłodsza w tym gronie nastoletnia Natalia Świtała na miejscu 20.

 

Agnieszka Truszczyńska. Jej nagranie „Niekochanie” rekordzistą na Liście. Piosenka po raz siódmy zameldowała się w pierwszej „30”.

Niedawno pewien zasłużony dla naszej Listy muzyk zadał mi pytanie, czy widzę różnicę pomiędzy tabelą opartą na obecnym googlowatym – jak to określił – systemie głosowania, a dawnym mailowym. Tak, widzę. Zdecydowanie bardziej obecnie wygrywają wartości muzyczne nad środowiskowo – towarzyskimi, co zauważył także jeden z najbardziej zasłużonych dla londyńskiego światka muzycznego artysta, który specjalnie do mnie zadzwonił, aby tym cennym spostrzeżeniem się ze mną się podzielić.

Podsumowując te wszystkie nowinki i przetasowania, chciałoby się więc krzyknąć za wspomnianym już tu dziś zespołem Katedra – Evviva l’arte!

 

Wyniki 35 Notowania Listy Polskich Przebojów WNET –  PoliszCzart – 01 grudnia 2017:

 

1          –           –          N         Over the Under – If you pay

2          1          -1         5          Hey – 2015  

3          3          –          5          Kult – Opowiadam się za miłością

4          –           –         N         T. Love – Marta Joanna od Aniołów

5          –           –         N         Ameno – Kim Jestem

6          –           –         N         Pawel Szymański – Mija czas

7          –           –         N         Strachy Na Lachy – Co się z nami stało

8          –           –        N         NIEVIEM – Fick

9          2          -7      6          Janusz Radek – Nie mów, że dotyk

10       4         -6        4          Organek – Mississippi w ogniu

 

11       –           –           N         Scorpions – Tainted Love

12       50       +38      2          Materia – Give Me Some Free – NAJWYŻSZY AWANS!!!

13       5          -8        2             Sztywny Pal Azji – Luxtorpeda

14       7          -7        2          Voo Voo – Słowa pożegnania

15       14         -1       2            Kasia Moś – Charlene

16       10      -6         5          Marek Andrzejewski – Kiedykolwiek

17       9          -8       7          Agnieszka Truszczyńska – Niekochanie

18       35       +17     5          Gabinet Looster – Spokojnie

18       34       +16     2          Kabanos feat. Zacier – Balony

19       22       +3       5          Metasoma – Just Breathe

20       16       -4        6          Natalia Świtała – In The Arms Of The Angel

 

21       18       -3        2          Mortas – Jeśli

22       6          -16     3          Artur Rojek – Cucurrucucu Paloma

23       –         –         N         Piotr Woźniak – Tango Mortale

24       24       –           3          Made In Poland – Wezwanie

25       23       -2        3          Joanna Kołaczkowska & Blues Flowers – Blues o Zenonie L.

26       12       -14      7          Piotr Selim – Specjalista od wzruszeń

27       21       -6        2          Quo Vadis – Quo Vadis II

28       –          –        N        November Project – Safanduła

28       –          –        N         Dawid Jędrzejczyk & Grzegorz Wilk – Kochaj mnie

29       43       +14     2          Dr. Hackenbush – 90 procent

30       31       +1       4          Ella Skrzek – Miłość

31       17       -14      5          Old Breakout – Modlitwa

32       13       -18      5          Jan Kondrak – Za nic do dodania

33       11       -22      3         Mikromusic – Tak mi się nie chce

34       8          -26    5          Farben Lehre – Wolność

35       5          -30     2          Mela Kotulak – Melodia ulotna

36       –         –      N         Divine Weep – Austere Obscurity

37       48       +11     5          ANN – Do końca

38       38       –          5          Venflon – Tu i teraz

39       29       -10      3          2 Tm 2,3 – 888

39       28       -11      3          Ceti – I Know

40       –           –       N         Sarah Jarosz – House of Mercy

41       –           –         N         doRia – Heimat Ojczyzna

42       45       +4       3          Iza Szafranska i Paweł  Sokolowski – Ballada o cysorzu

43       42       -1        2          Rockasta – Caste of Titans

44       32       -11      5          Naked Root – Anytime Anywhere

45       30       -14      3          Abodus – Kokon

46       25       -20      3          Katedra – Kiedy zgasło serce

47       19       – 27      4          Milczenie Owiec – Niewiele

48       –          –         N         Poligon nr 4 – Crime

49       –          –         N         Hetman – Czarny chleb i czarna kawa

50       33       -15      4          Create – Ptaki

 

W zestawieniu: 15 nowości, 27 piosenek spadło a 8 nagrań w górę. Prośba o głosy na zestaw nagrań do 36 notowania naszej Listy. Formularz znajdziecie tutaj: wnet.fm/poliszczart-2

Sławomir Orwat

współpraca: Tomasz Wybranowski