Zakaz zapraszania mnie do głoszenia Słowa Bożego z 1984 roku nigdy nie został odwołany / Ks. Stanisław Małkowski [VIDEO]

Witold Gadowski spytał dziś w Poranku WNET księdza Stanisława Małkowskiego, co dziś robi, czy można gdzieś posłuchać jego kazań? Odpowiedź, jak się okazało, była dość skomplikowana.

„Jest taka opinia, że mam zakaz głoszenia Słowa Bożego. Natomiast w granicach archidiecezji warszawskiej obowiązuje pismo, które rozesłał do proboszczów w listopadzie 1984 roku prymas Glemp, które w oparciu o opinie osób nieposzlakowanych zarzucało mi szerzenie nienawiści. W ślad za tym poszła decyzja zabraniająca zapraszania mnie z posługą głoszenia Słowa Bożego. (…) Po kilku latach księża powszechnie uznali, że ta decyzja już nie obowiązuje. Natomiast przypomniał sobie o tej decyzji kanclerz kurii warszawskiej, który poinformował o tym mojego przełożonego arcybiskupa Kazimierza Nycza, odnalazł w archiwum kurialnym pismo kardynała Glempa, stwierdził, że skoro zakaz nie został odwołany, to nadal obowiązuje i potwierdził kierowany do proboszczów i rektorów zakaz zapraszania mnie z posługą głoszenia Słowa Bożego na terenie archidiecezji warszawskiej. Natomiast dosyć powszechna opinia panuje, że to ja mam taki zakaz. I jeżeli do kurii warszawskiej ktoś z Polski, spoza archidiecezji, kieruje telefon z pytaniem, czy ksiądz Małkowski może głosić Słowo Boże, nieraz słyszy – nie nie może, bo ma zakaz”. Ksiądz mówił także o tym, dlaczego przeszkadza krzyż na Krakowskim Przedmieściu.

Zapraszamy do obejrzenia filmu!