Wartość Powstania i jego uczestników mamy okazję wyrażać w corocznych uroczystościach. Niech to będą uroczystości godne

List do Redakcji „Wielkopolskiego Kuriera Wnet”. Czytelniczka jest zbulwersowana niegodną organizacją obchodów stulecia wybuchu Powstania Wielkopolskiego, w tym prześmiewczą dekoracją hydrantów.

Iwona Janina Łakucewicz

List do Redakcji „Wielkopolskiego Kuriera Wnet”

Poznań, 12.12.17

Wielce Szanowna Pani Redaktor!

W dniu 11 XII 2017 roku w pod koniec emisji programu TVP „Teleexpress” ujrzałam uśmiechniętą, radosną Panią reprezentującą moje miasto Poznań, komunikującą telewidzom, jak w Poznaniu będziemy czcić uroczystości rocznicowe Powstania Wielkopolskiego. To, co usłyszałam i ujrzałam na ekranie telewizora podczas tej relacji, przeszło moje wyobrażenie o tym, jak obecni włodarze miasta pozwolili profanować nie tylko tę uroczystość, ale również polskie barwy narodowe. Okazało się bowiem, że z okazji tegorocznej 99 rocznicy wybuchu Powstania Wielkopolskiego „ozdobiono” hydranty w robione na szydełku biało-czerwone ubranka z wełny. Pani komentatorka z Poznania uznała, że to świetny pomysł, uzasadniając ten tragikomiczny koszmar stwierdzeniem, że „ludzie biorący udział w Powstaniu byli bardzo różni” i możemy ich upamiętnić „z przymrużeniem oka”. Tym samym dała do zrozumienia, że Powstańcy Wielkopolscy, szli bić się o swoją wymarzoną Polskę, jakby szli na jarmarczne przedstawienie. Ten obrzydliwy sposób pokazania Polaków idących do Powstania, jest dla mnie szokujący i nie do przyjęcia.

Jestem wnuczką poznaniaka Ludwika Nowaczewskiego, którego 18-letni wówczas brat Adam Nowaczewski zginął w tym Powstaniu. Powstańcy Wielkopolscy to nasi bohaterowie narodowi, dzięki którym w ogromnej mierze powstała II Rzeczpospolita.

Wartość Powstania i jego uczestników mamy okazję wyrażać w corocznych uroczystościach. Niech to będą uroczystości godne ich bohaterów i nie pozwólmy robić z nich jarmarcznego widowiska. Żyję w Poznaniu od urodzenia, pielęgnuję pamięć mojego wujka, dziadka i jego kolegów i zależy mi na tym, by jej nie profanowano.

Proszę, by moja i wielu Wielkopolan gazeta „Kurier WNET” również przyłączyła się do mojego protestu z wiarą i nadzieją, że takie sytuacje w przyszłości nie będą miały miejsca. Musimy dbać o szacunek i godną pamięć o tych, którzy ponieśli największą ofiarę dla mojej Ojczyzny, oddając dla niej życie.

Z wyrazami głębokiego szacunku

Iwona Janina Łakucewicz

Od Redakcji :

Zgadzamy się z Panią całkowicie. Ozdabianie hydrantów w barwy narodowe nie ma nic wspólnego z upamiętnianiem bohaterstwa ludzi, którzy oddawali swe życie w walce o niepodległość. Ich losy były tragiczne, byli wielkimi, bohaterskimi patriotami, walczyli z odwagą i determinacją o powrót Wielkopolski do odradzającej się po latach niewoli Ojczyzny.

Tak wielu ich wówczas zginęło, tak wielu odniosło rany. Miasto Poznań nie powinno pozwolić na deprecjonowanie i infantylizowanie zarówno swoich bohaterów, jak i narodowych symboli, jakimi są barwy naszej flagi.

List do Redakcji Iwony Janiny Łakucewicz domagający się powagi i godności w oddawaniu czci poległym uczestnikom powstania wielkopolskiego znajduje się na s. 8 styczniowego „Wielkopolskiego Kuriera WNET” nr 43/2018, wnet.webbook.pl

.


„Kurier WNET”, „Śląski Kurier WNET” i „Wielkopolski Kurier WNET” są dostępne w jednym wydaniu w całej Polsce w kioskach sieci RUCH, Kolporter i Garmond Press oraz w Empikach, a także co sobota na Jarmarkach WNET w Warszawie przy ul. Emilii Plater 29 (na tyłach hotelu Marriott), w godzinach 9–15.

Wersja elektroniczna „Kuriera WNET” jest do nabycia pod adresem wnet.webbook.pl. W cenie 4,5 zł otrzymujemy ogólnopolskie wydanie „Kuriera WNET” wraz z regionalnymi dodatkami, czyli 36 stron dobrego czytania dużego (pod każdym względem) formatu. Tyle samo stron w prenumeracie na www.kurierwnet.pl.

List do Redakcji Iwony Janiny Łakucewicz domagający się powagi i godności w oddawaniu czci poległym uczestnikom powstania wielkopolskiego na s. 7 styczniowego „Wielkopolskiego Kuriera WNET” nr 43/2018, wnet.webbook.pl