O Polakach w Kazachstanie – Studio Kazachstan – 09.12.2022 r.

W dzisiejszej audycji Justyna Rudnicka mówi o polskich szkołach i stowarzyszeniach w Astanie, które cieszą się duża popularnością.

Dzieje się tak dlatego, że w Kazachstanie mieszka wiele potomków Polaków, którzy zostali zesłani w czasie drugiej wojny światowej. Ponadto, jak wskazuje prowadząca, Polska i Kazachstan mają dobre kanały wymiany akademickiej. Gościem audycji jest Pani Lena, która ma polskie korzenie i studiowała w Polsce.


Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Zachęcamy do wysłuchania audycji Justyny Rudnickiej i zapraszamy na kolejne odcinki Studia Kazachstan w każdy piątek od godziny 9:10.

Dr Marszewski: W myśli geopolitycznej dra Bartosiaka umyka decydujący element, czyli rozwój technologiczny

Dr Mariusz Marszewski o wadze technologii, dziejach Etiopii, jej związkach z Rosją i zasługach jej nagrodzonego Pokojową Nagrodą Nobla premiera oraz strategii Chin w Afryce i polityce Donalda Trumpa.

Dr Mariusz Marszewski o pokojowej nagrodzie Nobla dla premiera Etiopii Abi Ahmeda Aliego. Dostał tę nagrodę za zasługi na rzecz procesu pokojowego między Etiopią i sąsiednią Erytreą, a także reform demokratycznych, jakie przeprowadził w swoim kraju. Nasz gość podkreśla, że doprowadzenie do pokoju z Erytreą, która oddzieliła się od Etiopii i była do niej zdecydowanie wrogo nastawiona nie było rzeczą łatwą. Jak stwierdza, jest to zdecydowanie zasłużona Pokojowa Nagroda Nobla, nie tak jak ta Obamy. Z byłym prezydentem USA Etiopczyka łączy wyznanie protestanckie i bycie synem afrykańskiego muzułmanina. Matką Abi Ahmeda była amharska chrześcijanka, co ułatwia mu zrozumienie tego najstarszego w Afryce chrześcijańskiego kraju. Korzenie muzułmańskie i wyznanie zielonoświątkowe przydają się z kolei w kontaktach z odpowiednio Arabami i ludźmi Zachodu.

Dr Marszewski opisuje Etiopię w „Poranku WNET”. Okazuje się, że jest to najstarszy kraj chrześcijański w Afryce, szybko rozwija się gospodarczo oraz posiada dynamiczną armię.

Jest to jedyny kraj afrykański, poza w jakiejś mierze Marokiem i Republiką Południowej Afryki, którego struktury są starsze niż kolonializm. W końcu XIX i początku XX w. mocarstwa kolonialne podzieliły Afrykę. Etiopia stała się jedynie protektoratem.

Do Etiopii migrują inni Afrykańczycy. Dodatkowo został tam wypleniony komunizm. Jedną z różnic między Etiopią a innymi krajami afrykańskimi jest powszechne wykształcenie mieszkańców.

Specjalista Ośrodka Studiów Wschodnich ponadto tłumaczy, jak działają Chiny w Afryce. Chińczycy wykorzystują udzielane przez siebie kredyty do uzależniania kredytobiorców, co porównać można do sytuacji Polski za Gierka. Przestrogą dla państw afrykańskich jest to, co Chiny zrobiły w Turkmenistanie.

Turkmenistan to kraj, który był największą ofiarą chińskich kredytów […]. Chińczycy tak skonstruowali umowę, że doprowadziła ona do kryzysu walutowego i postępującego i upadku struktur państwowych.

Modus operandi Chińczyków polega na tym, że krajach opartych na wydobyciu surowców takich jak Turkmenistan, za udzielone przez siebie kredyty budują infrastrukturę, dzięki której wydobywają surowce, drenując kraj. Abi Ahmedowi udało się uchronić swój kraj przed takim losem, gdyż ostrożnie postępował z Chińczykami i równoważył ich inwestycje tymi z krajów Zatoki Perskiej.

Noblista był jednym z gości w organizowanym w Soczi spotkaniu przywódców afrykańskich. Dr Marszewski zwraca uwagę, że w przypadku Etiopii i Rosji sentyment jest obustronny. Rosja tak jak w innych krajach afrykańskich korzysta z dziedzictwa dyplomacji sowieckiej, a jednocześnie proetiopskie nastroje w Rosji sięgają czasów carskich, co można wiązać z chrześcijańskim charakterem tego kraju. Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego mówi, że „Rosjanie żartują, że Puszkin był wielkim poetą etiopskim, bo był potomkiem etiopskich niewolników” [dziadkiem matki pisarza był Adam Pietrowicz Hannibal, uszlachcony przez cara niewolnik z Etiopii- przyp. red.].

Dr Marszewski odnosi się do polityki Stanów Zjednoczonych. Stwierdza, że „prezydent Trump przede wszystkim realizuje myśl polityczną, którą głosi od początku kadencji, tzn. likwiduje niepotrzebne konflikty”. Można powiedzieć, że dla wieloletniego biznesmena jest to „rezygnacja z kapitałochłonnych inwestycji, które nie przynoszą zysków”.

Gość „Poranka WNET” wchodzi również w polemikę z dr. Jackiem Bartosiakiem, zauważając, że ten ostatni jest z wykształcenia prawnikiem:

Umyka mu bardzo znaczący element, jakim jest zaawansowany rozwój technologiczny.

Jako przykład podaje Izrael, który leży na pustyni, a nie na którymś z ważnych szlaków handlowych. Kraj ten „zawdzięcza swój rozwój inwestycjom gigantycznemu wysiłkowi kapitału ludzkiego, jednego z najbardziej zaawansowanych -narodu żydowskiego”. Dodaje, że choćby w krajach takich jak Polska rozwój nowoczesnych technologii może równoważyć elementy tradycyjnej geopolityki.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Targi EXPO: Kazachowie mają swój „plan Morawieckiego”, aktywizują mniejsze przedsiębiorstwa i szukają nisz biznesowych

Gościem „Programu Wschodniego” był Michał Karnowski – dziennikarz tygodnika „W Sieci”. Głównym tematem rozmowy była Międzynarodowa Wystawa EXPO 2017, która odbywa się w Astanie, stolicy Kazachstanu.

Gość „Programu Wschodniego” powiedział, że wątek polski w Kazachstanie jest znacząco obecny. Jedną z imprez towarzyszących wystawie światowej EXPO 2017 są dziś obchody Dnia Polaków w Kazachstanie:

– W Astana Ballet – teatrze baletowym w Astanie odbyły się koncerty polskich zespołów. Było to niezapomniane przeżycie, a Polacy mieszkający w Kazachstanie uznali ten dzień za jeden z najpiękniejszych w ich życiu.

Wystawa EXPO organizowana jest cyklicznie, prezentuje dorobek kulturowy, naukowy i techniczny narodów świata.

W Astanie największe wrażenie robi pawilon kazachski, który jest złożony z kilku pięter: – Można tam zobaczyć wszystko – łącznie z kosmicznymi skafandrami. W Astanie wszystko jest przejaskrawione i czasem to czuć.  Miasto ciągle się rozbudowuje, w sposób niewyobrażalny dla Polaków.

Michał Karnowski powiedział, że odnosi wrażenie, że Kazachowie mają swój „plan Morawieckiego” – Kazachstan ma zasoby naturalne i jest bogaty, jednak jest słabiej rozwinięty gospodarczo od Polski. Teraz w związku ze spadkiem cen zamierza bardzo mocno zaktywizować przedsiębiorczość. Obecnie jest 25% mniejszego biznesu, ale przewiduje się, że za dekadę  lub dwie będzie już nawet 50%.

Pojawił się temat współpracy gospodarczej z Polską. Ma ona realne szanse rozwoju, ponieważ już dziś Polska jest ważnym partnerem gospodarczym Kazachstanu – 440 mln. dolarów eksportu do Kazachstanu, a gdyby nie kryzys gospodarczy w związku ze spadkiem cen surowców, byłoby dużo więcej.[related id=”23969″]

Podczas paneli na forum ekonomicznym w Kazachstanie dało się zauważyć, że obecne są tam podobne problemy, jak w Polsce – gdzie szukać nisz biznesowych, jak wspomagać gospodarkę oraz innowacyjność.

Kazachstan nie korzysta z funduszy unijnych, ale ma tzw. fundusze państwowe. – Jest to taka sama formuła pomocy, jak w Polsce: pisane są wnioski i szuka się pieniędzy na rozwój i inwestycje.

Gość „Programu Wschodniego” został zapytany o to, czy w związku z tym, że Kazachstan to kraj położony na terenie starego i nowego jedwabnego szlaku, wyczuwalne są tam napięcia geopolityczne:

– Obecnie tego nie czuć. EXPO jest takim momentem, kiedy poszukuje się wspólnoty. Kazachstan chce pokazać się jako kraj dynamiczny. Mocno wyczuwa się obecność Chin, w telewizji znajdziemy chińskie kanały. Wszyscy mówią po rosyjsku, ale coraz więcej mówi się też o tzw. kazachizacji.

Prezydent Nursułtan  Nazarbajew mocno postawił na tożsamość narodową. Coraz częściej słyszy się o „kazachizacji” służb państwowych, administracji. Jest to robione nieagresywnie, ale bardzo wyraźnie zaczyna to być zauważalne.

Michał Karnowski powiedział, że europejskie pawilony są w przeważającej większości „cudaczne”, bardzo wystylizowane, z artystycznymi instalacjami.

Spośród innych wyróżnia się pawilon amerykański, ponieważ jest nieprzekombinowany, a bardzo wiele można tam zobaczyć: – Wchodzi się do klimatyzowanej sali i ogląda się przepiękne widowisko multimedialne – wszystko „kręci się” wokół energii.

Polski pawilon również prezentuje się bardzo dobrze: – Myślą przewodnią jest klarowna opowieść osnuta wokół węgla wydobywanego z ziemi. Występuje również  ważny wątek lasu i zalesiania.

Pawilony na wystawie EXPO to przemyślane wizytówki, nie oddające w pełni charakteru narodowego, jednak zawsze mówią coś ważnego na temat danego państwa.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.

JN

 

Rozmowy pokojowe w Astanie doprowadziły do rozłamie w łonie opozycji i do eskalacji konfliktu

– Po przejęciu władzy Donald Trump zaczął skonsolidować układ sojuszniczy na Bliskim Wschodzie, poprzez rozmowy z Egiptem i Arabią Saudyjską – powiedział w Poranku Wnet redaktor Witold Repetowicz.

Zdaniem gościa Poranka Wnet o próbie znalezienia porozumienia pokojowego w Syrii – Rozmowy w Astanie częściowo spełniły swoją funkcję, a następnie władze rosyjskie spotkały się w Moskwie z częścią opozycji syryjskiej, również z Kurdami.

Witold Repetowicz wskazał że rozmowy w stolicy Kazachstanu doprowadziły tylko do zaognienia sytuacji w Syrii – Doszło do przegrupowania sił rebeliantów, które sprzeciwiały się rozmowom w Astanie. Dzięki tym rozmowom udało się Rosjanom doprowadzić do walk w prowincji Idlib w Syrii między opozycją. Stany Zjednoczone zignorowały rozmowy w Astanie, dlatego nie udało się do niczego dojść. Prawdziwe rozmowy o pokoju w Syrii dojdzie w rozmowach bilateralnych USA-Rosja.

Jak podała Polska Agencja Prasowa zaplanowane początkowo na 8 lutego w Genewie rozmowy pokojowe w sprawie Syrii zostały przełożone na 20 lutego. Informacje poinformował we wtorek Radę Bezpieczeństwa ONZ specjalny oenzetowski wysłannik ds. Syrii Staffan de Mistura.

Mistura dodał na posiedzeniu RB ONZ za zamkniętymi drzwiami, że dzięki przesunięciu daty rozmów będzie więcej czasu na przygotowanie się do nich przez syryjską opozycję polityczną – przekazali dyplomaci. Wskazał również na potrzebę maksymalnej „otwartości” w planowanych negocjacjach.

– Trwają walki z państwem islamskim, i to trwają walki na kilku frantach. Z jedne strony walczą syryjskie siły demokratyczne wspieranie przez USA. Tu taj chodzi o walki toczone w Ar-Rakkce. Do tego jeszcze trwają walki w al-Bab, gdzie siły Turcje w sposób kompromitując starają się zająć to 50 tysięczne miasto, co może w ogóle im się nie udać, bo od południa zbliżają się siły Assada – relacjonował w Poranku Wnet Witold Repetowicz.

ŁAJ/PAP

Negocjacje w Astanie były próbą doprowadzenia w Syrii do jakiejś formy normalności.

Ja się zastanawiałam, dlaczego wybrano tę Astanę, a to może mieć wpływ na zmianę orientacji politycznej Turcji.
Turcja obecnie bardziej łaskawym okiem patrzy na Wschód, a nie na Zachód.


Jest Organizacja Szanghajska, do której należą Chiny, Rosja, Kazachstan i być może bardzo by chciała przynależeć również Turcja.

Moim zdaniem, Astana była wielkim fiaskiem. Co prawda wydano jakiś końcowy komunikat o zawieszeniu broni. Ale to właściwie nic nie mówi. Zapowiedziano kolejne spotkanie, tym razem w Genewie. W rozmowach w Astanie nie uczestniczyli wszyscy przedstawiciele stronnictw syryjskich. A kiedy prowadzono negocjację to syryjska armia prowadziła nadal bombardowania.

Posłuchaj całej rozmowy!

P.R.

Czytaj więcej:Z Turcją jest bardzo skomplikowana sytuacja, ponieważ obecny prezydent jest zaślepiony nienawiścią do Kurdów