Lotnicza historia Poznania upamiętniona decyzją radnych miasta w setną rocznicę powołania polskiego lotnictwa

Przykład dla innych władz samorządowych, aby poprzez nazewnictwo ulic, skwerów etc. przyczyniać się do upamiętnienia wielkich postaci z historii i eksponować aspekt wychowawczy takich decyzji.

Agata Żabierek

W trakcie LXI sesji Rady Miasta Poznania zapadły decyzje związane z nowymi nazwami ulic w grodzie Przemysła. Radni wśród licznych zmian zdecydowali m.in. o nadaniu ulicy biegnącej od ronda łączącego ulice Hugona Kołłątaja i Przełęcz w kierunku ul. Góreckiej nazwy upamiętniającej lotników z 302 Dywizjonu Myśliwskiego „Poznańskiego”. (…)

W czasie największego nasilenia działań w trakcie powietrznej bitwy o Anglię w dniu 15 września 1940 roku Dywizjon zapisał na swoje konto 11 pewnych i 7 prawdopodobnych zestrzeleń maszyn wroga. Pozostawał w służbie aż do grudnia 1946 roku, przebywając w brytyjskiej strefie okupacyjnej Niemiec. (…)

Wkład 302 Dywizjonu Myśliwskiego w składzie Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii w okresie 1940–1945 wyniósł: 47 samolotów wroga zniszczonych na pewno, 25 prawdopodobnie, 18 uszkodzonych oraz ponad 500 ton bomb zrzuconych na cele wroga. W tym okresie Dywizjon wykonał 10 996 lotów bojowych w czasie 16 311 godzin.

Poznańscy radni zdecydowali również o nadaniu imienia Stanisława Jarzembowskiego, lotnika, który służył w 307 Dywizjonie Myśliwskim Nocnym „Lwowskich Puchaczy” skwerowi na osiedlu Powstańców Warszawy.

Stanisław Jarzembowski (…) z 17 na 18 września 1939 roku przekroczył granicę z Rumunią. Stamtąd już jesienią przedostał się do Francji, po czym zgłosił się do polskiego kontyngentu lotniczego w Wielkiej Brytanii. 5 października 1940 roku został przydzielony do 307 Dywizjonu Myśliwskiego Nocnego „Lwowskich Puchaczy”. W czasie nocnego ataku na lotnisko w Exeter z 11 na 12 maja 1941 roku Jarzembowski wraz z pilotem Malinowskim zestrzelili Heinkla He 111. W maju 1942 roku w czasie lotu treningowego doszło do sytuacji, w której jeden z silników zapalił się, zmuszając pilota do awaryjnego lądowania. Stanisław Jarzembowski wydostał kolegów z płonącego wraku, sam odnosząc rozległe rany oparzeniowe i umarł tego samego dnia. Koledzy, którym uratował życie, zostali lekko ranni.

Cały artykuł Agaty Żabierek pt. „Lotnicza historia miasta upamiętniona” znajduje się na s. 8 kwietniowego „Wielkopolskiego Kuriera WNET” nr 46/2018, wnet.webbook.pl.

 


„Kurier WNET”, „Śląski Kurier WNET” i „Wielkopolski Kurier WNET” są dostępne w jednym wydaniu w całej Polsce w kioskach sieci RUCH, Kolporter i Garmond Press oraz w Empikach, a także co sobota na Jarmarkach WNET w Warszawie przy ul. Emilii Plater 29 (na tyłach hotelu Marriott), w godzinach 9–15.

Wersja elektroniczna „Kuriera WNET” jest do nabycia pod adresem wnet.webbook.pl. W cenie 4,5 zł otrzymujemy ogólnopolskie wydanie „Kuriera WNET” wraz z regionalnymi dodatkami, czyli 40 stron dobrego czytania dużego (pod każdym względem) formatu. Tyle samo stron w prenumeracie na www.kurierwnet.pl.

Artykuł Agaty Żabierek pt. „Lotnicza historia miasta upamiętniona” na s. 8 kwietniowego „Wielkopolskiego Kuriera WNET” nr 46/2018, wnet.webbook.pl

„Słodka jak lukrecja” – mimo że 50 razy słodsza od cukru, pozostawia gorzki smak w ustach. Do tego czarna jak smoła

Korzeniem lukrecji aromatyzuje się wyroby cukiernicze, piwo, tytonie i tabaki. Wytwarza się z niej cukierki o niepowtarzalnym smaku, lubiane przez dzieci w USA i Szwecji, w Polsce jednak niepopularne.

Agata Żabierek

Lukrecja jest rośliną wieloletnią, osiągającą do 1,5 m wysokości, o nieparzystopierzastych, ciemnozielonych listkach. Jej korzeń rozgałęzia się na kilka długich, pomarszczonych, brązowych korzeni bocznych z żółtym miąższem. Kwiaty barwy żółtej lub purpurowej rozwijają się latem, następnie wydają czerwonawobrązowe strąki. Roślina preferuje gleby wilgotne, żyzne, ilaste. Do celów leczniczych wykorzystuje się zebrane późną jesienią lub wczesną wiosną trzy- lub czteroletnie korzenie i tzw. rozłogi.

Herbatka z lukrecji skutecznie łagodzi kaszel i dolegliwości płucne. Roślina działa rozkurczowo na mięśnie gładkie oskrzeli i przewodu pokarmowego, stosowana jest zatem w schorzeniach górnych dróg oddechowych, nieżycie gardła i oskrzeli, przy uporczywym kaszlu z zalegającą wydzieliną (tzw. suchy kaszel), przy chrypce, a także zapaleniu dziąseł i migdałków. Podnosi odporność organizmu i pozwala zwalczać reakcje alergiczne.

Korzeń zawiera glycirrhizinę – substancję wielokrotnie słodszą od cukru, która może być stosowana przez cukrzyków. Mocne wywary natomiast podaje się dzieciom na przeczyszczenie i obniżenie gorączki. Wyciągi wodne są polecane w walce z chorobą wrzodową żołądka i dwunastnicy, w stanach zapalnych przewodu pokarmowego, a nawet w przypadku zagrożenia zmianami nowotworowymi. Lukrecja hamuje również rozwój wirusów, takich jak HIV-1, HCV (hepatitis C), HSV (opryszczki), EBV (Epstein Barr), Coronavirus.

Lukrecja gładka zawiera substancje czynne, zwłaszcza kwas glicyretynowy i flawonoidy, które wykazują zbliżone do sterydów właściwości i działanie na organizm ludzki, jednak nie wywołują tzw. skutków ubocznych, jakie mogą wywoływać sterydy; wręcz zapobiegają im.

Wyciąg z lukrecji znalazł zastosowanie w leczeniu przewlekłych chorób wymagających stosowania sterydów. Do chorób tych należy np. pęcherzyca, przewlekły uogólniony wyprysk, liszaj rumieniowaty układowy, zapalenie złuszczające skóry (erytrodermia). Wyciąg z rośliny pozwala na zmniejszenie dobowych dawek sterydów. Po rozpoznaniu choroby i rozpoczęciu leczenia sterydami, w momencie osiągnięcia poprawy klinicznej zaleca się co drugi dzień zastąpienie dawki sterydów lukrecją.

Roślina wykazuje działanie estrogenne i poprawia wydolność fizyczną u osób uprawiających sport. Pozwala lepiej nawodnić mięśnie szkieletowe i podnosi ich sprężystość niczym po zastosowaniu elektrolitów. Pobudza regenerację i rozrost tkanek, zwiększa masę mięśni, aktywuje syntezę białek, co z pewnością zasługuje na uwagę kulturystów.

Korzeniem lukrecji aromatyzuje się wyroby cukiernicze, piwo, tytonie i tabaki. Produkuje się także cukierki o niepowtarzalnym smaku i oryginalnej czarnej barwie.

Ponadto papka korzeniowa używana jest do przygotowania kompostu grzybowego, a właściwości pieniące lukrecji znalazły nawet zastosowanie w gaśnicach.

Należy pamiętać, że zioła stosowane nieumiejętnie mogą być wręcz szkodliwe. Nadmierne i długotrwałe spożywanie przetworów z lukrecji powoduje zatrzymywanie w organizmie wody, jonów sodu i chloru oraz utratę potasu, który jest niezbędny do prawidłowego funkcjonowania układu nerwowego. Nie powinny jej spożywać kobiety w ciąży, karmiące piersią, osoby cierpiące na nadciśnienie i hipokalemię, a także niewydolność nerek i wątroby.

Artykuł Agaty Żabierek pt. „Lukrecja gładka” znajduje się na s. 8 październikowego „Wielkopolskiego Kuriera Wnet” nr 40/2017, wnet.webbook.pl.

 


„Kurier Wnet”, „Śląski Kurier Wnet” i „Wielkopolski Kurier Wnet” są dostępne w jednym wydaniu w całej Polsce w kioskach sieci RUCH, Kolporter i Garmond Press oraz w Empikach, a także co sobota na Jarmarkach Wnet w Warszawie przy ul. Emilii Plater 29 (na tyłach hotelu Marriott), w godzinach 9–15.

Wersja elektroniczna „Kuriera Wnet” jest do nabycia pod adresem wnet.webbook.pl. W cenie 4,5 zł otrzymujemy ogólnopolskie wydanie „Kuriera Wnet” wraz z regionalnymi dodatkami, czyli 36 stron dobrego czytania dużego (pod każdym względem) formatu. Tyle samo stron w prenumeracie na www.kurierwnet.pl.

Artykuł Agaty Żabierek pt. „Lukrecja gładka” na s. 8 październikowego „Wielkopolskiego Kuriera Wnet” nr 40/2017, wnet.webbook.pl

Dofinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego

Rosła kalina z liściem szerokim… Kwiat, kora i owoce tego pięknego krzewu są wszechstronnym surowcem leczniczym

Roślina występuje w całej Polsce z wyjątkiem Tatr, w lasach liściastych, nad rzekami i w rowach. Kwitnie w maju i czerwcu, owocuje we wrześniu. Jest chętnie uprawiana ze względu na walory dekoracyjne.

Agata Żabierek

Kalina koralowa jest pospolitym krzewem, osiągającym do 4 metrów wysokości, o korze szarej z podłużnymi spękaniami. Jej liście rozwijają się równocześnie z niewielkimi białymi kwiatami, zebranymi w baldachogrona. Jesienią przybierają barwę szkarłatno-purpurową. Jaskrawoczerwone owoce zawierają pestki. Roślina występuje w całej Polsce z wyjątkiem Tatr, w lasach liściastych oraz nad rzekami i w rowach. Zajmuje gleby świeże, ciężkie i wilgotne. Kwitnie w maju i czerwcu, owocuje we wrześniu. Krzew jest chętnie uprawiany ze względu na walory dekoracyjne.

Surowcem zielarskim kaliny jest kora, kwiat i owoc. Kora pozyskiwana jest wiosną z dwu- i trzyletnich gałązek, łatwo odchodzi wówczas od drewna. Kwiaty powinny być zbierane w maju, w początkach i w czasie kwitnienia. Owoce zbiera się późną jesienią po pierwszych przymrozkach i suszy lub poddaje obróbce termicznej, gdyż w innym wypadku mogą podrażniać przewód pokarmowy.

Dzięki dużej zawartości pektyn owoce wykorzystuje się do przetworów żelujących, a także w przemyśle winiarskim i gorzelnianym, dla specyficznego aromatu. W Rosji owoce spożywa się na surowo, a także w kompotach, kisielach, galaretkach, marmoladach czy nalewkach. Przetwory z owoców można podawać w przypadku osłabienia organizmu, przy przeziębieniach lub ciężkich chorobach zakaźnych. Powidła działają również przeczyszczająco.

W ubiegłych stuleciach wywar z kory kaliny wcierano w skórę głowy, aby utrzymać lub przywrócić bujność czupryny.

Kwiaty, kora i owoce obniżają ciśnienie krwi, uszczelniają i wzmacniają naczynia krwionośne, wspomagają leczenie żylaków, działają przeciwkrwotocznie. Rozcieńczony ekstrakt i odwar z kory kaliny koralowej zawiera żywicę, kwasy organiczne i fitosterole. Stosuje się je przy zbyt obfitych miesiączkach, poronieniach, przedwczesnych porodach jako środek przeciwskurczowy i uspokajający.

Kalina działa moczopędnie, przeciwobrzękowo i oczyszczająco na organizm. Może być stosowana w bólach łydek u kobiet w ciąży, a także bolach pleców i lędźwi. Wzmaga również wydzielanie moczu, przez co działa odtruwająco i przeciwobrzękowo. Korzystne jest podawanie kaliny przy reumatyzmie i artretyzmie.

Sok lub odwar z miodem można stosować przy biegunkach, wrzodach żołądka i dwunastnicy oraz żylakach odbytu. Poprawia również przemianę materii, znosi kolki i skurcze jelit.

Artykuł Agaty Żabierek pt. „Kalina koralowa” znajduje się na s. 8 wrześniowego „Wielkopolskiego Kuriera Wnet” nr 39/2017, wnet.webbook.pl.

 


„Kurier Wnet”, „Śląski Kurier Wnet” i „Wielkopolski Kurier Wnet” są dostępne w jednym wydaniu w całej Polsce w kioskach sieci RUCH, Kolporter i Garmond Press oraz w Empikach, a także co sobota na Jarmarkach Wnet w Warszawie przy ul. Emilii Plater 29 (na tyłach hotelu Marriott), w godzinach 9–15.

Wersja elektroniczna „Kuriera Wnet” jest do nabycia pod adresem wnet.webbook.pl. W cenie 4,5 zł otrzymujemy ogólnopolskie wydanie „Kuriera Wnet” wraz z regionalnymi dodatkami, czyli 40 stron dobrego czytania dużego (pod każdym względem) formatu. Tyle samo stron w prenumeracie na www.kurierwnet.pl.

Artykuł Agaty Żabierek pt. „Kalina koralowa” na s. 8 wrześniowego „Wielkopolskiego Kuriera Wnet” nr 39/2017, wnet.webbook.pl

Dofinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego

Naturalne środki wspomagające walkę z boreliozą. Każdy znajdzie roślinę dostosowaną do własnych potrzeb

Borelioza to niebezpieczna, przewlekła choroba, często trudna do rozpoznania, bowiem powoduje mylące objawy i może przypominać nawet zwykłe przeziębienie. Najczęściej następuje po ukąszeniu kleszcza.

Agata Żabierek

Borelioza to choroba, której nie należy leczyć na własną rękę, są jednak sposoby, aby wspomóc antybiotykoterapię, która często może wywołać jeszcze większe spustoszenie w organizmie niż sama choroba, wpływając destrukcyjnie na odporność. Dlatego wspomaganie i odbudowywanie odporności jest konieczne.

Jedną z kluczowych roślin pomocnych w walce z boreliozą jest czepota puszysta, zwana również kocim pazurem. Pnącze pochodzi z Ameryki Środkowej i Południowej, a surowcami leczniczymi są korzeń i kora. (…)[related id=11970]

Drugą istotną rośliną w leczeniu boreliozy jest szczeć pospolita. Roślina ta występuje dziko na południu Polski, gdzie jest pospolitym chwastem; bywa także uprawiana. Surowcem jest korzeń i liście. Korzenie wykopuje się wiosną lub jesienią, liście natomiast przed i w czasie kwitnienia. (…)

Kolejną rośliną pomocną przy boreliozie jest czystek, (…) stosowany także do zwalczania m.in. grzybów candida oraz bakterii. Jest skuteczny w leczeniu opryszczki, półpaśca, miażdżycy, czy nawet nowotworów.

Dla wielbicieli aromaterapii świetną substancją może okazać się naturalny olejek eteryczny z oregano, który zwalcza grzyby i bakterie. Wdycha się go przy schorzeniach żołądka i jelit, problemach z drogami oddechowymi (kaszel, zapalenie migdałków i oskrzeli, astma). Oczyszcza krew i jelita z pasożytów i wpływa korzystnie na odporność.

Ziół wzmacniających odporność organizmu występuje w naturze wiele. Niektóre są powszechnie znane, jak np. dzika róża. Z innymi niekoniecznie stykamy się na co dzień – to m.in. jeżówka purpurowa, sadziec przerośnięty i konopiasty, rokitnik.

Cały artykuł Agaty Żabierek pt. „Naturalne środki wspomagające walkę z boreliozą” znajduje się na s. 8 sierpniowego „Wielkopolskiego Kuriera Wnet” nr 38/2017, wnet.webbook.pl.

 


„Kurier Wnet”, „Śląski Kurier Wnet” i „Wielkopolski Kurier Wnet” są dostępne w jednym wydaniu w całej Polsce w kioskach sieci RUCH, Kolporter i Garmond Press oraz w Empikach, a także co sobota na Jarmarkach Wnet w Warszawie przy ul. Emilii Plater 29 (na tyłach hotelu Marriott), w godzinach 9–15.

Wersja elektroniczna „Kuriera Wnet” jest do nabycia pod adresem wnet.webbook.pl. W cenie 4,5 zł otrzymujemy ogólnopolskie wydanie „Kuriera Wnet” wraz z regionalnymi dodatkami, czyli 40 stron dobrego czytania dużego (pod każdym względem) formatu. Tyle samo stron w prenumeracie na www.kurierwnet.pl.

Artykuł Agaty Żabierek pt. „Naturalne środki wspomagające walkę z boreliozą” na s. 8 sierpniowego „Wielkopolskiego Kuriera Wnet” nr 38/2017, wnet.webbook.pl

Kocimiętka: Koty wpadają w upojenie, komary uciekają, a ludzie mogą korzystać z jej zalet leczniczych i kulinarnych

Płukanie mocnym naparem z kocimiętki pomoże na przekrwienie oczu wywołane przez różnorakie czynniki, takie jak alergia, przeziębienie, zbyt długie korzystanie z komputera lub przedawkowanie alkoholu.

Agata Żabierek

W letnie wieczory donice z kocimiętką na tarasie dają wytchnienie od chmar komarów, które także nie przepadają za specyficzną wonią rośliny.

Kocimiętka jest rośliną miododajną, jej wydajność można prównać do mniszka lekarskiego, może ponadto służyć jako pożytek dla pszczół oraz przyciągnąć zapylacze do ogrodu.

Picie herbatki z zioła w stanach przeziębienia działa napotnie, jednocześnie obniżając gorączkę. Wypita natomiast przed snem, zapewnia zdrowy i spokojny wypoczynek osobom borykającym się z problemem bezsenności.

Rozładowuje napięcie również w przewodzie pokarmowym przy wzdęciach czy kolkach, również u małych dzieci, a także łagodzi bóle głowy na tle nerwowym. Rozluźnia również macicę, więc z powodzeniem może być zastosowana w napięciu przedmiesiączkowym lub przy bolesnym miesiączkowaniu, jednak z powodu takich właściwości nie mogą jej stosować kobiety w ciąży.

Świeże liście kocimiętki przyłożone do ogniska bólu uśmierzają dolegliwości zębów i dziąseł. Aby wzmocnić efekt należy wmasować roślinę w bolące miejsce.

W kuchni angielskiej kocimiętka obecna jest już od ok. XII wieku. Dodawana w postaci sproszkowanej, kocimiętka podnosi walory aromatyczne mięs, jej młode pędy natomiast dodaje się do sałatek.

Zanim zaczęto używać popularnej dziś na całym świecie herbaty chińskiej, raczono się naparem z kocimiętki.

Cały felieton Agaty Żabierek pt. „Kocimiętka właściwa” można przeczytać na s. 8 majowego „Wielkopolskiego Kuriera Wnet” nr 35/2017, wnet.webbook.pl.

 


„Kurier Wnet”, „Śląski Kurier Wnet” i „Wielkopolski Kurier Wnet” są dostępne w jednym wydaniu w całej Polsce w kioskach sieci RUCH, Kolporter i Garmond Press oraz w Empikach, a także co sobota na Jarmarkach Wnet w Warszawie przy ul. Emilii Plater 29 (na tyłach hotelu Marriott), w godzinach 9–15.

Wersja elektroniczna „Kuriera Wnet” jest do nabycia pod adresem wnet.webbook.pl. W cenie 4,5 zł otrzymujemy ogólnopolskie wydanie „Kuriera Wnet” wraz z regionalnymi dodatkami, czyli 40 stron dobrego czytania dużego (pod każdym względem) formatu. Tyle samo stron w prenumeracie na www.kurierwnet.pl.

Felieton Agaty Żabierek pt. „Kocimiętka właściwa” na s. 8 majowego „Wielkopolskiego Kuriera Wnet” nr 35/2017, wnet.webbook.pl

Wrotycz pospolity – obecnie zakazany, choć nie przestał być ani skutecznym, ani darmowym lekiem na wiele dolegliwości

W kuchni kamforowa woń wrotyczu skutecznie działała na muchy, w sypialni przekładano nimi pościel i odzież, co odganiało wszy i pchły. W letnie wieczory chroniły przed uciążliwymi komarami i ćmami.

Agata Żabierek

Herbatka z zioła łagodzi ból brzucha. Ma właściwości odtruwające oraz regulujące przemianę materii. Z wrotyczu sporządza się łagodzący płyn do płukania jamy ustnej w celu uśmierzenia bólu zębów. Jest nieoceniony przy uporczywych migrenach, z którymi nie radzą sobie dostępne w aptekach środki.

Skutecznie zwalcza choroby zakaźne takie jak grypa, przeziębienie, angina. Ma działanie przeciwbakteryjne, przeciwgrzybicze, napotne, przeciwgorączkowe. Może być także stosowany przy antybiotykoterapii.

Jeszcze do niedawna napar z wrotyczu podawano dzieciom jako środek przeciwpasożytniczy, zapobiegawczo lub w celu zwalczenia owsików.

Ponadto z rośliny wytwarza się ocet wrotyczowy, który ma wszechstronne zastosowanie. Zwalcza wszawicę, jest niezastąpiony przy obrzękach, stłuczeniach, kontuzjach czy siniakach i wybroczynach. Okłady z wyciągów alkoholowych i octowych zaskakująco szybko pomagają w gojeniu dużych bolesnych ropni. Krople z wrotyczu natomiast likwidują zapalenie zatok nosowych nawet w stadium ropnym.

Płukanki, częste przemywanie i okłady leczą opryszczkę, zmiany skórne, stany zapalne błon śluzowych, w tym odbytu, narządów płciowych, gardła, jamy nosowo-gardłowej, jamy ustnej. W trakcie badań odkryto, że wrotycz zawiera także partenolid – substancję o silnym działaniu przeciwnowotworowym i przeciwzapalnym. (…)

Dawniej bukiety wrotyczu były obecne w domostwach na każdym kroku ze względu na właściwości odstraszające owady. (…)

Zasuszone ziele noszono w modlitewniku, co miało zapobiegać zaśnięciu podczas nudnego kazania.

Cały artykuł Agaty Żabierek pt. „Wrotycz pospolity – zakazany za skuteczność” można przeczytać na s. 8 kwietniowego „Wielkopolskiego Kuriera Wnet” nr 34/2017, wnet.webbook.pl.

 


„Kurier Wnet”, „Śląski Kurier Wnet” i „Wielkopolski Kurier Wnet” są dostępne w jednym wydaniu w całej Polsce w kioskach sieci RUCH, Kolporter i Garmond Press oraz w Empikach, a także co sobota na Jarmarkach Wnet w Warszawie przy ul. Emilii Plater 29 (na tyłach hotelu Marriott), w godzinach 9–15.

Wersja elektroniczna „Kuriera Wnet” jest do nabycia pod adresem wnet.webbook.pl. W cenie 4,5 zł otrzymujemy ogólnopolskie wydanie „Kuriera Wnet” wraz z regionalnymi dodatkami, czyli 40 stron dobrego czytania dużego (pod każdym względem) formatu. Tyle samo stron w prenumeracie na www.kurierwnet.pl.

Artykuł Agaty Żabierek pt. „Wrotycz pospolity – zakazany za skuteczność” na s. 8 kwietniowego „Wielkopolskiego Kuriera Wnet” nr 34/2017, wnet.webbook.pl

Zioła: 75% leków zawiera wyciągi z roślin. Co czwarty lek na receptę zawiera co najmniej jeden składnik roślinny

Zamiast kolejny raz zażywać antybiotyk przy przeziębieniu wirusowym (choć antybiotyk zwalcza bakterie, a nie wirusy), może warto pomyśleć o ziołowym wsparciu swoich naturalnych procesów obronnych.

Agata Żabierek

Jeszcze do niedawna białaczka dziecięca miała wskaźnik umieralności dochodzący do 80%, dziś dzięki wykorzystaniu winkrystyny zawartej w barwinku różowym 80% dzieci cierpiących na tę chorobę powraca do zdrowia.

Już w starożytności znano szerokie zastosowanie czosnku. Ma on zdolność likwidowania wirusów, bakterii oraz grzybów. Jego skuteczność w zwalczaniu infekcji gronkowcowych, paciorkowcowych spowodowanych następującymi szczepami drobnoustrojów: E. coli, Salmonela, Candida albicans, pałeczki Klebsiella została potwierdzona naukowo. Okazało się, że czosnek lepiej od penicyliny zwalcza stany zapalne gardła.

Zawdzięcza to zawartej w nim substancji o nazwie allicyna, której zaledwie jeden miligram odpowiada działaniu piętnastu jednostek penicyliny. Czosnek jest skuteczny w prewencji przeziębień i grypy. Nie powinny jednak stosować go osoby tzw. „gorące”, o porywczym temperamencie lub z „gorącymi” chorobami, jak przykład niektóre odmiany artretyzmu.

Cały artykuł Agaty Żabierek pt. „Zioła podnoszące odporność” można przeczytać na s. 8 marcowego „Wielkopolskiego Kuriera Wnet” nr 33/2017, wnet.webbook.pl.

 


„Kurier Wnet”, „Śląski Kurier Wnet” i „Wielkopolski Kurier Wnet” są dostępne w jednym wydaniu w całej Polsce w kioskach sieci RUCH, Kolporter i Garmond Press oraz w Empikach, a także co sobota na Jarmarkach Wnet w Warszawie przy ul. Emilii Plater 29 (na tyłach hotelu Marriott), w godzinach 9–15.

Wersja elektroniczna „Kuriera Wnet” jest do nabycia pod adresem wnet.webbook.pl. W cenie 4,5 zł otrzymujemy ogólnopolskie wydanie „Kuriera Wnet” wraz z regionalnymi dodatkami, czyli 40 stron dobrego czytania dużego (pod każdym względem) formatu. Tyle samo stron w prenumeracie na www.kurierwnet.pl.

Artykuł Agaty Żabierek pt. „Zioła podnoszące odporność” na s. 8 marcowego „Wielkopolskiego Kuriera Wnet” nr 33/2017, wnet.webbook.pl

Roślinne pogodynki. Warto obserwować naturę, bo i dziś może się to przydać, choćby po to, by nie zaskoczył nas deszcz

Orlica pospolita nawet dwa dni przed deszczem wywija swoje liście ku górze, a jeśli będzie słonecznie, ku dołowi. Liście kasztanowca lub czeremchy zwieszają się na kilka godzin przed opadami deszczu.

Agata Żabierek

O nadchodzących opadach informuje także intensywnie wydzielana woń akacji i porzeczek. Rośliny te przyciągają swym zapachem owady z dużych odległości wyłącznie przed deszczem. (…)

Wczesne nadejście wiosny można wywnioskować po żółknących jesienią liściach brzozy od wierzchołka. Od dołu jej liście żółkną, gdy zima zapowiada się długa. Lato będzie ciepłe, jeśli brzoza wypuści liście szybciej niż olcha. Odwrotna sytuacja zwiastuje chłodną i deszczową pogodę. (…)

Ciecz, którą wydziela roślina przed deszczem, jest mieszanką soli mineralnych i wody. To naturalna reakcja na zwiększoną wilgotność powietrza oraz ciśnienie, poprzez którą roślina pozbywa się nadmiaru zgromadzonej w tkankach wody. (…)

Dawniej ludowa wiedza na temat obserwacji przyrody była wykorzystywana na co dzień w pracach gospodarczych, co mogło na przykład uchronić plony przed skutkami przedwczesnego przymrozku lub przed zwyczajnym przemoczeniem. Warto to sobie przypomnieć.

Cały felieton Agaty Żabierek pt. „Roślinne pogodynki” można przeczytać na s. 2 styczniowego „Wielkopolskiego Kuriera Wnet” nr 31/2017, wnet.webbook.pl.

 


„Kurier Wnet”, „Śląski Kurier Wnet” i „Wielkopolski Kurier Wnet” są dostępne w jednym wydaniu w całej Polsce w kioskach sieci RUCH, Kolporter i Garmond Press oraz w Empikach, a także co sobota na Jarmarkach Wnet w Warszawie przy ul. Emilii Plater 29 (na tyłach hotelu Marriott), w godzinach 9–15.

Wersja elektroniczna „Kuriera Wnet” jest do nabycia pod adresem wnet.webbook.pl. W cenie 4,5 zł otrzymujemy ogólnopolskie wydanie „Kuriera Wnet” wraz z regionalnymi dodatkami, czyli 40 stron dobrego czytania dużego (pod każdym względem) formatu. Tyle samo stron w prenumeracie na www.kurierwnet.pl.

Felieton Agaty Żabierek pt. „Roślinne pogodynki” na s. 8 styczniowego „Wielkopolskiego Kuriera Wnet” nr 31/2017, wnet.webbook.pl