Trump nie jest moim prezydentem, lecz Putina, a prezydenturę ukradł – taka opinia panuje w elektoracie Demokratów

„New York Times” opublikował rewelacje, iż CIA jest przekonana, że Rosjanie pomagali Trumpowi w kampanii wcześniej, aniżeli dotychczas sądzono. Co jeszcze się wydarzyło, o czym nie usłyszeliśmy?

Paweł Zyzak

Obserwując amerykańską scenę polityczną z odległości, wielu z nas odnosi wrażenie, że jest ona spójna. Amerykańskie imperium, ponieważ jest imperium, musi działać „tip-top”. Amerykańskie administracje przechodzą po wyborach łagodne „fazy przejściowe”, z kampanijnymi animozjami wygrywa interes państwa, zaś wyborcy z łatwością uznają zwycięstwo niechcianego kandydata, a jego samego za „swojego prezydenta”. W uproszczeniu – tak było dotąd. Od ostatniej elekcji, jesienią ubiegłego roku, jest inaczej.

Już sama kampania wyborcza była zupełną anomalią na tle poprzednich. Zwycięski później kandydat zdominował przekaz medialny swym niekonwencjonalnym zachowaniem oraz krzykliwymi, ale chwytliwymi dla społeczeństwa hasłami.

Mniejsza o sposób bycia, Ameryka to bezdenny rezerwuar najdziwniejszych osobowości. Niejaki Greg Gianforte, milioner i kandydat GOP na kongresmena w Montanie, pobił w maju dziennikarza brytyjskiego „Guardiana”, krzycząc: „Wynoś się stąd!”, a donieśli na niego dziennikarze… prawicowej Fox News. Tydzień później wygrał wybory. Na jego szczęście demokratyczny kontrkandydat okazał się być nudystą…

To poglądy Trumpa burzyły klasyczne schematy. Na temat polityki zagranicznej, która naówczas w kwestii Rosji, jej zaborczej polityki prowadzonej w Europie Wschodniej oraz zaangażowania w konflikt syryjski zjednoczyła obydwa obozy polityczne, Trump wyrażał poglądy wręcz rewolucyjne. Poglądy, których nie podzielał żaden, dokładnie żaden z jego republikańskich i demokratycznych kontrkandydatów, a nawet żaden z tzw. third party candidates. (…)

Wracając do meritum: co się ostało z autorskiej wizji polityki zagranicznej Donalda Trumpa? Wolt milionera było tak dużo, że równie dobrze rządy mógł objąć któryś z jego konkurentów z GOP. Optymiści mają nadzieję, że „strategia Trumpa” dopiero się rodzi, pesymiści, że pogrąża się w chaosie. (…)

Trump przez rok w czasie kampanii akcentował swój sprzeciw wobec interwencji w Syrii, mimo iż wojna domowa rozpoczęła się właśnie od ataków chemicznych przypisywanych Asadowi. W czasie październikowej debaty z Hillary Clinton Trump mówił nawet o sojuszu Waszyngtonu z Damaszkiem, czyli także z Rosją, przeciwko ISIS. Stanowisko to mocno kontrastowało ze zdaniem Mike’a Pence’a. Znowuż, Trump nie był nigdy, z zasady, przeciwnikiem takich interwencji. Jeszcze w 2011 r. popierał interwencję Obamy w Libii. Później oczywiście zdanie zmienił. (…)

Wpierw Trump nazywał Kim Dzong Una „maniakiem”, by pod koniec kwietnia, w programie Face the Nation, wyrażać doń sympatię, a nawet współczucie: „Przejął władzę w bardzo młodym wieku. Wielu ludzi, jestem tego pewien, chciało mu ją odebrać, czy to jego wujek, czy ktoś inny. I on ją utrzymał. Więc to oczywiście dość twarda sztuka”.

Swego wujka, przypomnijmy, Un – wedle oficjalnych przekazów – polecił rozstrzelać bądź wrzucić do klatki z wygłodzonymi psami.

 

Cały artykuł Pawła Zyzaka pt. „Polityka zagraniczna Trumpa” znajduje się na s. 6 lipcowego „Kuriera Wnet” nr 37/2017, wnet.webbook.pl.

 


„Kurier Wnet”, „Śląski Kurier Wnet” i „Wielkopolski Kurier Wnet” są dostępne w jednym wydaniu w całej Polsce w kioskach sieci RUCH, Kolporter i Garmond Press oraz w Empikach, a także co sobota na Jarmarkach Wnet w Warszawie przy ul. Emilii Plater 29 (na tyłach hotelu Marriott), w godzinach 9–15.

Wersja elektroniczna „Kuriera Wnet” jest do nabycia pod adresem wnet.webbook.pl. W cenie 4,5 zł otrzymujemy ogólnopolskie wydanie „Kuriera Wnet” wraz z regionalnymi dodatkami, czyli 40 stron dobrego czytania dużego (pod każdym względem) formatu. Tyle samo stron w prenumeracie na www.kurierwnet.pl.

Artykuł Pawła Zyzaka pt. „Polityka zagraniczna Trumpa” na s. 6 lipcowego „Kuriera Wnet” nr 37/2017, wnet.webbook.pl

Dofinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego

Komentarze