Jak zlikwidować smog za pomocą społecznego programu wykorzystania węgla, zamiast nieracjonalnego i kosztownego SMOG STOP

Przedstawię tutaj racjonalną propozycję, rozłożoną na III etapy. To program obywatelski „Polska wolna od smogu i bezpieczna energetycznie”, stworzony przez inżynierów, a nie humanistów.

Marek Adamczyk

O starcie rządowego programu SMOG STOP poinformował osobiście Polaków premier Mateusz Morawiecki na naprędce zorganizowanej konferencji prasowej. (…) Premier ocenił, że start programu STOP SMOG to „pierwszy milowy krok we właściwym kierunku”. Przyznał jednak, że walka ze smogiem trochę potrwa.

Ten decyzyjny antysmogowy blitzkrieg premiera w obliczu zagrożeń płynących ze strony UE zamienił się w dalszej części konferencji prasowej, w trakcie wystąpienia wiceministra przedsiębiorczości i technologii Piotra Woźnego, w powolny żółwi marsz: „Chcielibyśmy to zrobić w dziewięć lat. Na koniec trzeciej kadencji rządów PiS, kiedy będziemy mogli dokończyć kolejną perspektywę budżetową UE na lata 2021–2027” – powiedział. (…)

Choć jestem skromnym prowincjonalnym inżynierem, to jeszcze w czasie trwania konferencji prasowej policzyłem szybko, ilu Polaków przedwcześnie umrze z powodu tak długiego okresu realizacji programu SMOG STOP. Skoro aktualnie umiera rocznie z powodu smogu ok. 45 tys. Polaków, to zakładając, że środki wydawane na ten cel będą rozłożone w czasie równomiernie, życie przedwcześnie straci w tym czasie ok. 181 tys. osób (± 10%).

Na program eliminacji smogu z niskiej emisji (tej do 40 metrów) w ciągu 9 lat rząd zamierza wydać łącznie ponad 210 mld złotych, w tym na wymianę starych pieców na tzw. 5 klasę, a docelowo Ecodesign – około 70 mld złotych oraz na głęboką termomodernizację budynków około 140 mld złotych. Są to ogromne sumy pieniędzy, ale okazuje się, że technicznie program jest dziurawy jak sito i nie umożliwia wyeliminowania z powietrza wszystkich szkodliwych substancji, w tym tlenków siarki i metali ciężkich (np. rtęci). (…)

Czy proponowane w programie SMOG STOP rozwiązania techniczne są więc właściwe? Ja mam wątpliwości i dlatego przedstawię tutaj zupełnie inną, a przy tym racjonalną propozycję, rozłożoną na III etapy. To program obywatelski „Polska wolna od smogu i bezpieczna energetycznie”, stworzony przez inżynierów, a nie humanistów. Program powstał w celu uczczenia 100 rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości.

Pierwszy etap zakłada likwidację smogu w całym kraju w ciągu dwóch, a nie dziewięciu lat, jak to jest zapisane w rządowym programie SMOG STOP. Uzyskamy to poprzez częściowe przystosowanie małych pieców do nowych warunków spalania oraz poprzez zastosowanie sorbentu ER1 jako dodatku do spalanych paliw stałych (w ilości 2% wagi wsadu) i – co jest bardzo ważne – poprzez zmianę techniki palenia z tzw. oddolnego na spalanie od góry (współprądowe).

Drugi etap, trwający od 3 do 8 lat, to budowa w pobliżu kopalń instalacji chemiczno-energetycznych do produkcji paliwa bezdymnego, tzw. prakoksiku, i zastąpienie nim wszystkich rodzajów paliw stałych opartych na węglu. Cel główny tego etapu to dostarczenie odbiorcom taniego (około 600 zł brutto za tonę) i superekologicznego paliwa do wszystkich rodzajów pieców na paliwo stałe. Cel drugi to poszerzenie oferty handlowej polskiego górnictwa o produkt wysokomarżowy. Cel trzeci to pozostawienie Polakom swobody decyzji co do wyboru terminu wymiany ich własnego pieca (po jego całkowitym zużyciu technicznym) na nowy i tani, np. 3 klasy, za 3 000 złotych. Po zastosowaniu prakoksiku każdy piec będzie spełniał zaostrzone kryteria emisji spalin.

Trzeci etap (dla większości, w tym także dla wielu profesorów, to bajka), rozpoczynający się od 10 roku, od momentu startu naszego programu, to przemysłowe procesowanie (zgazowanie) węgla pod ziemią w celu uzyskania bardzo taniego „błękitnego paliwa” – syngazu – i zastąpienie nim w sposób dobrowolny wszystkich dotychczas używanych paliw stałych. Cel główny tego etapu to likwidacja ubóstwa energetycznego i poprawienie jakości życia obywateli naszego kraju oraz uzyskanie zdolności do generowania ogromnych zysków dla Polski z eksploatacji tego bogactwa w sposób ekologiczny.

Cały artykuł Marka Adamczyka pt. „Jak pokonać smok(g)a? III” znajduje się na s. 1 kwietniowego „Śląskiego Kuriera WNET” nr 46/2018, wnet.webbook.pl.

 


„Kurier WNET”, „Śląski Kurier WNET” i „Wielkopolski Kurier WNET” są dostępne w jednym wydaniu w całej Polsce w kioskach sieci RUCH, Kolporter i Garmond Press oraz w Empikach, a także co sobota na Jarmarkach WNET w Warszawie przy ul. Emilii Plater 29 (na tyłach hotelu Marriott), w godzinach 9–15.

Wersja elektroniczna „Kuriera WNET” jest do nabycia pod adresem wnet.webbook.pl. W cenie 4,5 zł otrzymujemy ogólnopolskie wydanie „Kuriera WNET” wraz z regionalnymi dodatkami, czyli 40 stron dobrego czytania dużego (pod każdym względem) formatu. Tyle samo stron w prenumeracie na www.kurierwnet.pl.

Artykuł Marka Adamczyka pt. „Jak pokonać smok(g)a? III” na s. 1 kwietniowego „Śląskiego Kuriera WNET” nr 46/2018, wnet.webbook.pl

Komentarze