Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
Więcej informacji o możliwości wsparcia fundacji Demok: www.demok-zbiorka.pl
Zobacz także:
Marcin Makowski: nie ma wyraźnego proniemieckiego zwrotu w polityce Waszyngtonu
„Chcielibyśmy, aby każdy kto płaci podatki w tym kraju (…) miał możliwość oceniania wszystkich naszych polityków, wszystkich naszych urzędników” – mówi Piotr Krupa-Lubański z fundacji Demok.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
Więcej informacji o możliwości wsparcia fundacji Demok: www.demok-zbiorka.pl
Marcin Makowski: nie ma wyraźnego proniemieckiego zwrotu w polityce Waszyngtonu
„Powinniśmy dbać o własne bezpieczeństwo, własne interes, bo już dostatecznie w mojej ocenie się rozbroiliśmy” – mówi gen. Leon Komornicki.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
Marcin Makowski: nie ma wyraźnego proniemieckiego zwrotu w polityce Waszyngtonu
Poseł Konfederacji Krystian Kamiński w rozmowie z Łukaszem Jankowskim omawia obecne stosunki z Niemcami oraz niespójność wizji PO i PiS relacji bilateralnych.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
Michał Karnowski: kampania cały czas toczy się na warunkach PiS-u. Opozycja jest reaktywna
Od Amerykanów powinniśmy się nauczyć prowadzenia polityki twardej, ale z uśmiechem na ustach – mówi publicysta.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
Rządzący Niemcami są zmuszeni reagować na problem migracji, gdyż napędza on poparcie dla AfD – mówi ekspert.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
„Po premierze filmu „Zielona Granica” widzę spadek poparcia dla opozycji, w tym dla popularnego w naszych okolicach PSL-u”
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
Ryszard Florek: polskie firmy wciąż są bezbronne na globalnym rynku. Rząd robi za mało, by im pomóc
Cały czas mam nadzieję, że nasze przedsiębiorstwa będą mogły w Polsce działać z taką swobodą, jak niemieckie i duńskie firmy u siebie w kraju – mówi prezes Fakro.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
Jan Łopuszański: System identyfikacji elektronicznej prowadzi do systemu komunistycznego
Michał Karnowski / Fot. Konrad Tomaszewski / Radio Wnet
Nie mam wątpliwości, że po ewentualnym zwycięstwie wyborczym KO Tusk ogłosi wyprzedaż majątku narodowego – mówi publicysta.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
Prof. Piotr Gliński: jakikolwiek atak na polską wieś to dla nas atak na Polskę
Na czele Komitetu Oligarchizacji: artyści, profesorowie, sędziowie, celebryci. To oni przejdą „nad Rejtanem” do narodowego imaginarium jako zdrajcy. I tyle po nich pozostanie w wielkiej sztuce narodu.
O Rejtanie nikt by nie pamiętał, gdyby nie obraz Matejki. To m.in. ten obraz kształtował patriotyzm następnych pokoleń Polaków. Tak tworzy się łańcuch dzieł i wydarzeń.
Bohaterowie zmieniają doraźny stan rzeczy, ale dopiero twórcy kultury przenoszą dokonania żołnierzy i polityków do społecznej świadomości.
To kształtuje kolejnych żołnierzy i polityków, a zwykłych zjadaczy chleba w bohaterów, uczonych i świętych przerabia. Od wielkości sztuki zależy wielkość narodu. Od dzielności żołnierzy – czy naród przetrwa.
Nudzą mnie już popisy Donalda Tuska, który – z braku konstruktywnych talentów – codziennie znajduje jakąś obelżywą frazę na tych, których nie lubi. Daje przykład koryfeuszom antykultury, hejterom i drobniejszym prowokatorom, którzy wiedzą, że im paskudniej się wyrażą, tym szumniej zaistnieją w mediach antypolskich.
Na to nie patrzę, ale przyglądam się pewnym działaniom na głębokich tyłach. Interesują mnie zwłaszcza wytwory mentalne różnych intelektualistów, szykujących dzielące nas rozwiązania na czas dogodniejszy.
Oto parę miesięcy temu wyszedł 448-stronicowy poradnik „Jak przygotować Polskę do rozbiorów” (tytuł jest inny, ale to tylko fortel). Z zażenowaniem czytam mizerny efekt wieloletnich wysiłków, zainicjowanych po fiasku tzw. hołdu śląskiego, złożonego w Katowicach przez liczną grupę prezydentów miast Bronisławowi Komorowskiemu kilka miesięcy przed jego klęską (II tura – 24 maja 2015). Tam było dużo dymu, ale chodziło o jedną tylko rzecz.
Prezydenci miast żądali dla siebie immunitetu, a to mogli najprościej osiągnąć, jeżeli zostaną senatorami. Za immunitet zobowiązali się pomagać Komorowskiemu w kampanii wyborczej. Reszta to fortel.
(…) To nie przypadek, że prezydenci większości miast wszelkimi sposobami szkodzą obecnemu rządowi. Mają po cichu obiecane, że po zmiażdżeniu PiS-u zostaną nowymi oligarchami. Zyskają możliwość dożywotniej władzy (obecnie są to 2 kadencje 5-letnie).
Ponadto senat zostanie przekształcony w tzw. izbę samorządową (Bundesrat), co da wreszcie szefom miast ten upragniony immunitet. Przy znanej już linii orzeczniczej polskich sądów zapewni im to rzeczywistą bezkarność „aż do skończenia ich świata”.
Urząd wojewody ma być zniesiony pod kłamliwym pretekstem, że wojewodowie dublują pracę marszałków województw. Z kolei marszałkowie będą wybierani tak jak prezydenci: w wyborach powszechnych, co oznacza ich praktyczną nieusuwalność i brak odpowiedzialności przed kimkolwiek (teraz muszą się liczyć z sejmikiem). Dalej – pod równie fałszywymi pretekstami prowadzić się będzie landyzację Polski. Województwa otrzymają wiele uprawnień, przysługujących obecnie organom państwa unitarnego.
Katalog tych nowych praw nie jest jeszcze ustalony. Dla ukrycia istoty dwuwładzy (czytaj: anarchii) mówi się np. o zróżnicowanym regionalnie decydowaniu w sprawach podatkowych, ZUS-owskich, a nawet genderowych, rodzinnych, religijnych i wchodzących w zakres polityki zagranicznej. Dowolne rozwiązania – w niespójnym wyborze – kopiowałoby się z dowolnych krajów, a przykładem instytucjonalnym miałaby być Unia Europejska. Nie ma sensu dywagować dalej na temat szczegółów. Mówiąc wprost: planowane podziały wyodrębnią część przygotowaną dla Rosji (ściana wschodnia) i część do wzięcia „pod opiekę” przez Niemcy przy nadarzającej się okazji geopolitycznej (będą to landy progresywne, które otrzymają w nagrodę różne fundusze europejskie, odebrane regionom genderowo „zacofanym”). Reszta to fortel.
Pojawiają się też sensowne postulaty, np. regionalne zróżnicowanie płacy minimalnej. Obecnie takie wynagrodzenie zapewnia godziwe życie w biednej wsi, ale w Warszawie pozwala na zaledwie marną wegetację, więc tam prawie nikt na taką pensję nie przystaje.
Lokalni przedsiębiorcy muszą ponosić koszty wynagrodzeń nawet za pracę niewiele wartą, choć konieczną. Ten problem wymaga mądrego rozwiązania, bo zróżnicowana regionalnie płaca minimalna pogłębiłaby szczelinę między bogatą i biedną częścią Polski. Bywa, że postulaty słuszne indywidualnie mogą spowodować poważne szkody dla całego kraju. Podobnie: ordynacja większościowa. Jako postulat – samo piękno. Jako rezultat – katastrofa.
Nie dajmy się więc nabrać na debatę o szczegółach proponowanych zmian ustrojowych, dopóki nie uzyskamy pewności, że dane rozwiązanie współtworzy spójny system i – w kontekście międzynarodowym – wzmacnia Polskę, że służy naszym wspólnym interesom. Jeżeli jakiś profesor w moralizatorskim uniesieniu użala się nad osiłkami atakującymi naszą granicę, a nie widzi za nimi Łukaszenki i Putina, popełnia błąd ignorowania kontekstu. Taki błąd dyskwalifikuje naukowca.
Silna władza szefa samorządu jest dobrym rozwiązaniem i nie należy tego zmieniać. Zło kryje się gdzie indziej. Subiektywny interes prezydentów miast, starostów i marszałków województw – to władza dożywotnia i bezkarność (immunitet). Obiektywny rezultat ich dążeń – to Polska patchworkowa, wręcz potworkowa, przygotowana do rozbiorów.
A na czele Komitetu Oligarchizacji: artyści, profesorowie, sędziowie i celebryci. To oni przejdą „nad Rejtanem” do narodowego imaginarium jako zdrajcy. I tyle po nich – zielonych ludzikach Mitteleuropy – pozostanie w wielkiej sztuce narodu.
Cały artykuł Andrzeja Jarczewskiego pt. „Zielone ludziki Europy” znajduje się na s. 11 wrześniowego „Kuriera WNET” nr 111/2023.
Być może powinniśmy rozważyć zmianę stanowiska ws. akcesji Ukrainy do UE i NATO – mówi sekretarz generalny Kukiz’15.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
Grzegorz Kuczyński: spór o zboże nie wpłynął negatywnie na nasze stosunki z Ukrainą a je urealnił