B9 – Vladimir Milov: Teraz wymagają płatności w rublach. Kto wie jakie będzie kolejne szalone żądanie

Były wiceminister energetyki Federacji Rosyjskiej Vladimir Milov przestrzega Zachód przed kontynuowaniem współpracy z Moskwą w sprawie importu surowców.

Vladimir Milov komentuje sytuacje energetyczną państw Europy uzależnionych od surowców z Rosji.  Uważa, że Kreml jest niewiarygodnym partnerem i może tym manipulować.

Jeżeli ktoś na Zachodzie myśli, że Rosja będzie kontynuować normalne dostawy surowców energetycznych, to jest w błędzie.

Polityczny działacz jest przekonany, że za kilka lat Putin nie będzie mógł wykorzystywać to narzędzie nacisku na Europę. Odcinając dostawę ropy, i uniemożliwiając płacenie za nią, Rosja ostrzega innych konsumentów i sama na siebie nakłada sankcje.

Teraz wymagają płatności w rublach. Kto wie jakie będzie kolejne szalone żądania.

Były wiceminister energetyki Federacji Rosyjskiej także naświetlił, w jaki sposób odbijają się już wprowadzone sankcje. Spadek importu technologii spowoduje zakłócenie gospodarki i obniżenie jakości życia.

Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Czytaj także:

B9 – Premier Kosowa: Rosyjski blitzkrieg na Ukrainie poniósł klęskę. Myślę, że Kreml przegra całą wojnę

K.P.

Marcin Przydacz: będziemy kontynuować politykę odstraszania Kremla. Tylko pobita Rosja będzie skłonna do refleksji

Marcin Przydacz/ Fot. MSZ/ CC BY 3.0 PL

Wiceminister spraw zagranicznych m.in. o tym, czy porozumienie z Federacją Rosyjską jest możliwe oraz o relacjach polsko-ukraińskich.

Marcin Przydacz informuje o przebiegu zeszłotygodniowych konsultacji rządów Polski i Ukrainy. Zapewnia, że było to spotkanie obfitujące w szereg ustaleń dających szansę na wszechstronny i dynamiczny rozwój relacji między obu państwami. Podpisano 8 regulujących te kwestie dokumentów.

Wiceszef MSZ charakteryzuję ideę miasteczek kontenerowych, które mają być tymczasowymi miejscami pobytu dla mieszkańców m.in. Buczy i Borodzianki. Uwypukla wdzięczność strony ukraińskiej za okazywaną pmoc.

Mam nadzieję, że wyznacznikiem przyszłych relacji będzie nowy traktat o przyjaźni i stosunków dobrosąsiedzkich, nawiązujący do najlepszych czasów I Rzeczpospolitej.

Czytaj też:

Kłympusz-Cyncadze: Nasz szlak bezpieczeństwa jest w NATO. Jeśli Ukraina będzie neutralna, to będzie w niewoli u Rosji

Jak podkreśla rozmówca Pawła Bobołowicza, w ukraińskich elitach władzy widać ewolucję spojrzenia na wspólną z Polską historię.

Poruszony zostaje również temat pomocy militarnej dla Ukrainy. Marcin Przydacz zapewnia, że polski przemysł zbrojeniowy jest w stanie podołać temu wyzwaniu, a w przyszłości możemy wspólnie ten sektor rozwijać.

W polskim interesie jest, by załamanie ukraińskiej gospodarki było jak najmniejsze.  Ponadto, musimy uniemożliwić Rosji podpalanie kolejnych regionów. Stąd nasze zaangażowanie w kwestii transportu zboża.

Czytaj też:

Dr Wdzięczak: Europa Zachodnia wykazuje się krótkowzrocznością. Nadal więcej pieniędzy przekazuje Rosji niż Ukrainie

Wiceminister spraw zagranicznych podkreśla, że Zachód nie może już iść na żadne ustępstwa na rzecz Kremla.

Putin chce odbudować trupa Związku Sowieckiego  na krzywdzie państw sąsiednich. Polska też jest zagrożona. Niebezpieczeństwa ze strony Rosji nie można ani przeceniać, ani lekceważyć.

Wysłuchaj całej rozmowy  już teraz!

A.W.K.

B9 – Marcin Szymański: gdy Bułgarzy usiłowali wyzwolić się spod Turka, Polacy walczyli w szeregach tureckich z Rosją

Featured Video Play Icon

Maciej Szymański/ Fot. Piotr Bobołowicz, Radio Wnet

Ambasador RP w Bułgarii o prorosyjskich sympatiach mieszkańców, polsko- bułgarskiej współpracy wojskowej oraz o polityce zagranicznej Sofii.

Ambasador RP w Bułgarii zauważa, że w kraju tym Rosja cieszy się wpływami i sympatią. Jest to, jak wyjaśnia dziedzictwo walki Imperium Rosyjskiego z Osmanami.

Maciej Szymański zauważa, że w tym samym czasie Polacy walczyli po stronie Turcji przeciwko Rosji. Wskazuje, że władze Sofii chciałyby, aby po bułgarskich wodach pływały jedynie statki turystyczne.

Ważny dla tego kraju sektor turystyczny cierpi z powodu trwającej wojny. Dyplomata mówi o współpracy polsko-bułgarskiej w dziedzinie obronności.

Czytaj także:

B9 – Jaroslav Nad’: Polska robi naprawdę fantastyczną robotę pomagając Ukrainie

Gość Poranka Wnet wskazuje, że Bułgaria tradycyjnie zajmuje postawę proniemiecką.

Wyjątkiem było głosowanie nad akcesją Macedonii Północnej do Unii Europejskiej, której wbrew Berlinowi Sofia się sprzeciwiła. Szymański odpowiada na pytanie o koniec wojny. Stwierdza, że chciałby wierzyć, iż skończy się ona wkrótce, jednak analizy ekspertów nie nastrajają optymistycznie.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Kalendarium polityczne i dyplomatyczne agresji rosyjskiej na Ukrainę. Trzeci miesiąc wojny, 25 kwietnia – 24 maja 2022

Dokumentacja inwazji | Fot. Paweł Bobołowicz

23 maja. Dzień 89. Prezydent Ukrainy podczas Światowego Forum Ekonomicznego w Davos oświadczył online, że jest gotów do rozmów z Putinem jedynie w przypadku, gdy dotyczyć będą one zakończenia wojny.

Adam Gniewecki

25 kwietnia. Dzień 61

  • Sekretarz obrony USA oświadczył, iż jego kraj chce, by Ukraina była suwerenna i mogła się bronić, a Rosja osłabła na tyle, by nie mogła więcej robić tego, co obecnie robi na Ukrainie, i dodał, że celem Ameryki jest, by Rosja nie mogła szybko się odbudować.
  • 84% Ukraińców uważa, że winę za trwającą wojnę i zbrodnie wojenne ponoszą „zwykli Rosjanie” – podał za agencją badawczą Info Sapiens portal Ukrainska Prawda. (…)

4 maja. Dzień 70

  • „Wojna na Ukrainie nie została sprowokowana przez Ukrainę, NATO ani żadną inną stronę” – oświadczył rzecznik ukraińskiego MSZ, komentując słowa papieże Franciszka, iż jednym z możliwych powodów rosyjskiej agresji mogło być „szczekanie pod drzwiami Rosji przez NATO”.
  • „Pojazdy z bronią i amunicją dla ukraińskich żołnierzy, które przybyły na Ukrainę, zostaną zniszczone” – zapowiedział rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu.
  • Sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy ostrzegł w wywiadzie dla telewizji islandzkiej, że na rosyjski atak powinny przygotować się Kazachstan i Mołdawia.
  • Rosja nałożyła sankcje na 63 obywateli Japonii, w tym premiera oraz ministrów spraw zagranicznych i obrony, którym zabroniła wstępu na swoje terytorium. Według Moskwy, sankcje są odpowiedzią na „niedopuszczalną retorykę” przeciwko Rosji.
  • Wielka Brytania wprowadziła zakaz eksportu usług profesjonalnych dla Rosji oraz nałożyła sankcje na kolejne 63 osoby i podmioty, głównie z sektora mass mediów.
  • Premierzy krajów nordyckich opowiedzieli się za zastosowaniem „szybkiej ścieżki” przy rozpatrywaniu spodziewanych wniosków Finlandii i Szwecji o przyjęcie w poczet krajów NATO.
  • „Prezydent Rosji Władimir Putin całkowicie się przeliczył w swoich wojennych kalkulacjach” – powiedział kanclerz Olaf Scholz po dwudniowym zamkniętym posiedzeniu rządu niemieckiego. Scholz obiecał „dalsze” wsparcie dla Ukrainy.
  • Komisja Europejska zaproponowała zamrożenie aktywów Cyryla, patriarchy moskiewskiego i całej Rusi, w ramach sankcji nałożonych na Rosję po inwazji na Ukrainę – podał Reuter, powołując się na swoje źródło w UE.
  • Szefowa amerykańskiego resortu finansów Janet Yellen powiedziała, że Stany Zjednoczone prowadzą stałe rozmowy z partnerami w sprawie kolejnych sankcji wobec Rosji, a już wprowadzone są skuteczne, ponieważ rosyjska gospodarka ewidentnie zmierza ku recesji.
  • Prezydent Mołdawii Maria Sandu powiedziała tygodnikowi „The Economist”, że jej kraj nie ma obecnie aspiracji wstąpienia do NATO. Dodała, iż w przypadku takiej inicjatywy obawiałaby się zbrojnej reakcji Rosji.
  • Watykański sekretarz stanu kardynał Pietro Parolin powiedział, iż celem papieża jest zakończenie wojny na Ukrainie i z tego powodu Ojciec Święty deklaruje wolę udania się do Moskwy i spotkania z prezydentem Władimirem Putinem.

5 maja. Dzień 71

  • Rzeczniczka Białego Domu Jen Psaki powiedziała agencji Ukrinform, że w swoim mniemaniu Rosja przegrała już wojnę na Ukrainie, skoro nie osiągnęła żadnego z początkowych celów, jakie wyznaczyła sobie przed rozpoczęciem inwazji.
  • 200 mln euro dla przesiedlonych wewnętrznie w obrębie Ukrainy zadeklarowała na konferencji Darczyńców dla Ukrainy Ursula von der Leyen. Oświadczyła także, iż UE zmobilizowała już 4 mld euro na pomoc dla uchodźców.
  • „Gazowy interkonektor Polska-Litwa jest gotową odpowiedzią w momencie, gdy Rosja podjęła kolejna próbę gazowego szantażu” – oznajmił prezydent Andrzej Duda i dodał, że inwestycja będzie służyła nie tylko Polsce i Litwie, ale także w istotnym stopniu zapewni dywersyfikację dostaw innym sąsiadom oraz UE.
  • Na konferencji Darczyńców dla Ukrainy prezydent Wołodymyr Zełenski powiedział, że Ukraina powinna szybko dołączyć do UE jako państwo kandydujące, co mogłoby nastąpić już teraz – w trybie przyspieszonym.
  • Niemiecki dziennik „Bild”, cytując rzecznika Wołodymyra Zełenskiego, poinformował o 45-minutowej rozmowie prezydenta Niemiec z prezydentem Ukrainy: „Obie strony zgodziły się zostawić przeszłość za sobą i skupić się na przyszłej współpracy”.
  • Szwecja otrzymała od władz USA obietnicę wsparcia w kwestii bezpieczeństwa w okresie rozpatrywania spodziewanego wniosku o przystąpienie do NATO.
  • Przewodnicząca KE Ursula von der Leyen, powiedziała podczas warszawskiej konferencji Darczyńców dla Ukrainy, że chciałaby oddać hołd Polakom, którzy pomagają uchodźcom z Ukrainy. „Solidarność wyrażana przez Polaków jest niesamowita” – oświadczyła. Jednocześnie zadeklarowała podjęcie dalszych kroków w celu wsparcia Kijowa. Eksperci natychmiast podjęli kalkulacje w celu określenia, ile kontenerów pomocy dla uchodźców wojennych można kupić za jeden unijny hołd.
  • Premier Ukrainy Denys Szmyhal poinformował, że Polska i Ukraina podpisały ważny dokument dotyczący wsparcia w sferze bezpieczeństwa i obronności, ale nie ujawnił jego treści.
  • Białoruski przywódca Aleksandr Łukaszenka stwierdził, że musiało dojść do rosyjskiej inwazji na Ukrainę, ponieważ Moskwa została sprowokowana przez Kijów i dodał, że nie spodziewał się, żeby konflikt „tak się przeciągał”. Oświadczył też, iż Putin nie dąży do bezpośredniego konfliktu z NATO, a Zachód powinien uczynić wszystko, by do tego nie doszło.
  • Premier Viktor Orban w liście do przewodniczącej KE ocenił, że przyjęcie planowanego szóstego pakietu sankcji UE przeciw Rosji byłoby historyczną klęską. Następnego dnia w wywiadzie radiowym powiedział, że propozycja KE ws. nowych sankcji wobec Rosji, w tym całkowity zakaz importu rosyjskiej ropy, jest jak bomba atomowa zrzucona na węgierską gospodarkę. (…)

14 maja. Dzień 80

  • Amerykański minister obrony Lloyd Austin wezwał w rozmowie telefonicznej swojego rosyjskiego odpowiednika Siergieja Szojgu do natychmiastowego wstrzymania ognia na Ukrainie – poinformował Pentagon. Była to pierwsze rozmowa obu ministrów od 18 lutego.
  • „Ukraina ma prawo do samoobrony. Będziemy nadal udzielać Ukrainie pomocy wojskowej i obronnej tak długo, jak będzie to konieczne” – oświadczyły wspólnie państwa grupy G7.

15 maja. Dzień 81

  • „Turcja nie zamyka drzwi przed przystąpieniem Szwecji i Finlandii do NATO, ale chce rozmów z krajami nordyckimi i stłumienia działalności terrorystycznej w tych krajach, zwłaszcza w Sztokholmie” – powiedział rzecznik prezydenta Turcji Ibrahim Kalin.
  • 41% Polaków uważa, że Ukraina ma szanse wygrać wojnę z Rosją w taki sposób, iż zmusi Rosjan do całkowitego wycofania się poza granice Ukrainy i odzyska Krym, Ługańsk oraz Donieck – podała pracownia Social Changes po wykonaniu sondażu dla portalu wPolityce.pl.
  • Po nieformalnym spotkaniu szefów dyplomacji państw NATO w Berlinie sekretarz stanu USA Antony Blinken powiedział, że po rozmowie z ministrem spraw zagranicznych Turcji Mevlutem Cavusoglu uważa, iż w kwestii przyjęcia Szwecji i Finlandii do NATO zostanie osiągnięty konsensus.
  • Sztokholm nie osiągnął porozumienia z Turcją w sprawie ewentualnego członkostwa w NATO, rozmowy będą kontynuowane na szczeblu dyplomatycznym – oświadczyła szwedzka minister spraw zagranicznych Ann Linde. (…)

23 maja. Dzień 89

  • Szefowa komisji obrony Bundestagu, Marie-Agnes Strack-Zimmermann, wyraziła ubolewanie z powodu zaniedbań w niemieckich dostawach broni na Ukrainę. „Irytujące jest to, że można było zacząć już kilka tygodni temu. To jest właśnie najbardziej gorzkie” – powiedziała w telewizji RTL.
  • Rosyjski dyplomata przy ONZ, Borys Bondarew, złożył rezygnację. „Nigdy nie wstydziłem się swojego kraju tak bardzo, jak 24 lutego. Agresywna wojna, którą Putin rozpętał przeciwko Ukrainie, a właściwie przeciwko całemu światu zachodniemu, jest nie tylko zbrodnią przeciwko narodowi ukraińskiemu, ale także być może najpoważniejszą zbrodnią przeciwko narodowi Rosji” – napisał w liście rezygnacyjnym.
  • „Nie powinno być żadnego handlu z Rosją, trzeba wprowadzić całkowite embargo na import rosyjskiej ropy. Niezbędne jest stworzenie globalnego precedensu, który zniechęci przyszłych agresorów do użycia siły” – powiedział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski do uczestników Światowego Forum Ekonomicznego w Davos.
  • W swoich propozycjach wzmocnienia projektu konkluzji szczytu UE w sprawie agresji Rosji na Ukrainę Polska postuluje umieszczenie w dokumencie zapisów dotyczących konieczności nałożenia podatku importowego na ropę z Rosji oraz zwiększenia pomocy dla ok. 6 mln uchodźców ukraińskich w UE.
  • Prezydent Ukrainy podczas Światowego Forum Ekonomicznego w Davos oświadczył online, że jest gotów do rozmów z Władimirem Putinem jedynie w przypadku, gdy dotyczyć będą one zakończenia wojny.

24 maja. Dzień 90

  • „Prezydent Rosji Władimir Putin nie celuje nawet w obiekty militarne, on próbuje zniszczyć ukraińską kulturę” – powiedział Joe Biden na ceremonii otwarcia szczytu sojuszu Quad w Tokio.
  • „Nie mogę się zgodzić na to, żeby Rosja mordowała ludzi na Ukrainie, a świat udawał, że tego nie widzi, żeby nie zostały wyciągnięte konsekwencje wobec morderców, żeby Rosja nie zapłaciła reparacji wojennych za straty” – oświadczył w Davos prezydent Duda.
  • „Sankcje Unii Europejskiej niszczą rosyjską gospodarkę, a tym samym rosyjską machinę wojenną uruchomioną przeciwko Ukrainie” – powiedziała przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen w przemówieniu na Międzynarodowym Forum Ekonomicznym w Davos.
  • Odcięcie przez Rosję dostaw energii elektrycznej i gazu ziemnego do Finlandii po wstrzymaniu eksportu gazu do Polski i Bułgarii jest „nieuzasadnione i niedopuszczalne” – stwierdziły KE i USA we wspólnym oświadczeniu określającym takie działania jako szantaż energetyczny.
  • Rosja i Chiny przeprowadziły pierwsze ćwiczenia wojskowe od rozpoczęcia rosyjskiej inwazji na Ukrainę – podał „New York Times”, cytując anonimowe źródło.

Cały artykuł Adama Gnieweckiego pt. „Trzeci miesiąc wojny na Ukrainie. Kalendarium polityczne” znajduje się na s. 9–12 czerwcowego „Kuriera WNET” nr 96/2022.


 

  • Czerwcowy numer „Kuriera WNET” można nabyć kioskach sieci RUCH, Garmond Press i Kolporter oraz w Empikach w cenie 9 zł.
  • Wydanie elektroniczne jest dostępne w cenie 7,9 zł pod adresami: egazety.pl, nexto.pl lub e-kiosk.pl. Prenumerata 12-miesięczna wersji elektronicznej: 87,8 zł.
  • Czytelnicy gazety za granicą mogą zapłacić za nią PayPalem lub kartą kredytową na serwisie gumroad.com.
  • Wydania archiwalne „Kuriera WNET” udostępniamy gratis na www.issuu.com/radiownet.
    Artykuł Adama Gnieweckiego pt. „Trzeci miesiąc wojny na Ukrainie. Kalendarium polityczne” na s. 9 czerwcowego „Kuriera WNET” nr 96/2022.

É o samba! É o carnaval!

Gabriel Castro, karnawał w Rio de Janeiro. Fot. Diego Mendes, zgoda na publikację zdjęcia.

Brazylijski karnawał, to nie tylko efektowne parady. To również długa i ciężka, praca całego sztabu osób. My przyjrzymy się się ich pracy „od kuchni”, oraz opowiemy o społecznym wymiarze karnawału.

Karnawał to z pewnością jedna z najbarwniejszych wizytówek Brazylii. Muzyka, feeria kolorów, wyszukane kostiumy i platformy, piękne tancerki i przystojni tancerze, taniec i śpiew. Pandemia koronawirusa spowodowała niemałe zamieszanie. Jednak mieszkańcy najwiekszych miast kraju: Rio de Janeiro oraz São Paulo chyba nie wyobrażają sobie kalendarza bez tego wydarzenia. Bowiem karnawał to także święto egalitarne: i dla tych zamożnych i dla tych ubogich. Co więcej, bogactwo wystroju skutecznie maskuje różnice społeczne.

Karnawałowe parady przy dźwiękach sambas de enredo to jednak zaledwie widoczny wierzchołek. Trzon góry stanowi bowiem wielomiesięczna praca całego sztabu osób. Osób, które najczęściej nie są widoczne podczas parady, ale które dbają o to, by to ich szkoła tańca zdobyła tytuł tej najlepszej. Osób, których zadaniem jest przygotowanie myśli przewodniej parady, strojów, muzyki, choreografii i tancerzy.

Jedną z takich osób jest nasz dzisiejszy gość: Gabriel Castro, dyrektor passistas w szkołach samby G.R.E.S.E. Império da Tijuca oraz G.R.E.S. Unidos de Vila Isabel. Obydwie szkoły mieszczą się w Rio de Janeiro. Nasz gość odpowiedzialny jest za choreografię tancerzy samby podczas karnawału: w szczególności Muz i Królowych. Oprócz tego ważną część jego działalności zajmuje również propagowanie kultury związanej z tańcem i sambą, w szczególności wśród młodzieży z ubogich dzielnic Rio.

Razem z naszym gościem porozmawiamy o korzeniach i ewolucji karnawału a także samby (w szczególności sambas de enredo), będącej narodowym gatunkiem muzycznym Brazylii. Duży nacisk położymy również na wpływ epidemii koronawirusa na wydarzenia związane z karnawałem. Opowiemy również o społecznej roli szkół samby wśród mieszkańców największych brazylijskich metropolii. Odpowiemy na pytanie, czy rzeczywiście są one tak egalitarne i czy potrafią zbliżyć do siebie ludzi z różnych warstw społecznych. Dotkniemy także tematu współpracy i konkurencji pomiędzy poszczególnymi szkołami samby. Zastanowimy się również nad pytaniem czy szkoły samby są finansowane z nielegalnych źródeł pochodzących z przestępczości. Jako choreograf nasz gość spróbuje również odpowiedzieć na pytanie, jakie warunki trzeba spełniać, aby wziąć udział w paradzie i czy każdy może wziąć w niej udział, nie tylko jako widz na sambodromie. Spojrzymy również na możliwą ewolucję parad karnawałowych w przyszłości. Wreszcie opowiemy o projekcie naszego gościa „Eu Sambo Assim”.

W naszej audycji nie zabraknie również gorącej karnawałowej muzyki!

Zapraszamy już dziś na godz. 22H00! Będziemy rozmawiać po polsku i w portuñol!

E a versão em português:

O Carnaval é certamente uma das mostras mais coloridas do Brasil. Música, uma festa de cores, fantasias e plataformas elaboradas, bonitos dançarinas e dançarinos, danças e cantos. A pandemia do coronavírus causou uma grande agitação. No entanto, os habitantes das maiores cidades do país: Rio de Janeiro e São Paulo não podem imaginar um calendário sem este evento. O carnaval também é uma celebração igualitária: para os ricos e para os pobres. Além disso, a riqueza das decorações disfarça efetivamente as diferenças sociais.

No entanto, os desfiles de carnaval ao som de sambas de enredo são apenas a ponta visível. O núcleo da montanha é composto por meses de trabalho de toda uma equipe de pessoas. Pessoas que normalmente não são visíveis durante o desfile, mas que se certificam de que sua escola de dança ganhe o título de melhor. Pessoas cuja tarefa é preparar a idéia principal do desfile, figurinos, música, coreografia e bailarinos.

Uma dessas pessoas é nosso convidado de hoje: Gabriel Castro, o diretor de passistas das escolas de samba G.R.E.S.E. Império da Tijuca e G.R.E.S. Unidos de Vila Isabel. As duas escolas estão localizadas no Rio de Janeiro. Nosso convidado é responsável pela coreografia dos sambistas durante o Carnaval: em particular as Musas e Rainhas. Além disso, uma parte importante de sua atividade é também a promoção da cultura relacionada à dança e ao samba, especialmente entre os jovens dos bairros pobres do Rio.

Junto com nosso convidado falaremos sobre as raízes e a evolução do carnaval e do samba (em particular os sambas de enredo), o gênero musical nacional do Brasil. Também daremos grande ênfase ao impacto da epidemia do coronavírus nos eventos carnavalescos. Falaremos sobre o papel social das escolas de samba entre os habitantes das maiores metrópoles do Brasil. Responderemos à pergunta se eles são realmente tão igualitários e se eles podem reunir pessoas de diferentes estratos sociais. Abordaremos o tema da cooperação e competição entre escolas de samba individuais. Também consideraremos a questão de saber se as escolas de samba são financiadas por fontes criminosas ilegais.

Como coreógrafo, o nosso convidado também tentará responder à questão de quais condições devem ser cumpridas para participar de um desfile e se todos podem participar dele, não apenas como espectador no sambódromo. Também analisaremos a possível evolução dos desfiles carnavalescos no futuro. Finalmente, falaremos sobre o projeto de nosso convidado „Eu Sambo Assim”.

Nossa transmissão também incluirá música carnavalesca quente!

Nos escutem hoje às 10PM UTC+2! Vamos falar polonês e portuñol!

Rosyjska Cerkiew jest od lat bezwolnym narzędziem rządzących Rosją / Zbigniew Kopczyński, „Kurier WNET” nr 96/2022

Katedra Pokrowska w Moskwie

Jak wiadomo, stolicą prawdziwego chrześcijaństwa jest i zawsze była Moskwa. Jedzie więc patriarcha pod prąd autostradą, pomstując na jadących w odwrotną stronę, zupełnie jak jego kremlowscy mocodawcy.

Zbigniew Kopczyński

Rosja naprawia świat

Znają Państwo pewnie ten stary dowcip, a może zapis jakiegoś rzeczywistego wydarzenia. Pędzący autostradą kierowca słyszy w radiu ostrzeżenie przed samochodem jadącym w pod prąd. „Co oni mówią? – myśli kierowca – Jeden samochód? Tu wszyscy tak jadą!”

Historyjkę tę przypominam sobie za każdym razem, gdy słyszę kolejne oskarżenia rosyjskiej propagandy pod adresem w zasadzie wszystkich. Wszystkich, którzy nie są ślepi na sytuację w Rosji i jej najnowszą agresję na Ukrainę.

Okazuje się, że wszyscy jesteśmy faszystami, a nawet nazistami, i agresorami, w przeciwieństwie do jedynej demokratycznej i pokojowej Rosji, kraju dóbr wszelkich i wolności wszelakiej.

Rosja, jak powszechnie wiadomo, jest krajem miłującym pokój, demokrację i wolność słowa, a bomby na ukraińskie miasta zrzuca jedynie w obronie własnej, bohatersko broniąc się przed brutalnym atakiem Ukrainy w sojuszu z Polską, Ameryką, Litwą, Czechami, Słowenią i szeregiem innych mocarstw.

Szczególnie kabaretowo brzmi nazywanie nazistą obecnego prezydenta Ukrainy – rosyjskojęzycznego Żyda, a demokratycznie wybranego rządu – reżimem. W rosyjskich mediach trwa istny kabareton. Choćby dowodzenie przez głównego propagandzistę Kremla, że zbrodni w Buczy dokonali Brytyjczycy. Jak? Ano, prezydent Biden nazwał rosyjskiego wodza rzeźnikiem. Rzeźnik to po angielsku butcher, co wymawia się podobnie do Bucza. Niemożliwe? A jednak. Nie ma niemożliwych skojarzeń, jest tylko mało samogonu.

To, co dla nas jest kiepskim kabaretem, traktują poważnie miliony ludzi. Nie tylko mieszkańcy rosyjskiej prowincji, lecz również Rosjanie mieszkający od lat w wolnym świecie. I to jest bardziej zdumiewające niż wygłupy kremlowskich propagandzistów.

Ludzie z zamkniętym dostępem do innych mediów, czy to z powodu jego braku, czy z własnego wyboru, z czasem uwierzą w każdą brednię, byle byłaby dostatecznie długo powtarzana. To oczywiście recepta dr. Goebbelsa, stosowana z powodzeniem już wcześniej przez bolszewików i przez nich opanowana do perfekcji.

Nie tylko w tym putinizm przypomina nazizm. By zostać przy propagandzie: rosyjska telewizja, oczywiście państwowa, emituje rozważania o barszczu ukraińskim, a w zasadzie o przymusie, jaki w tej sprawie stosuje „reżim w Kijowie”. Barszcz na Ukrainie nie może być ruski ani białoruski, ani jakikolwiek inny. Żadna gospodyni nie może mieć swojego przepisu i swojego barszczu. Nie, musi być tylko i wyłącznie ukraiński. Jest to oczywisty dowód – według bredzącej z ekranu – na ukraiński nacjonalizm, a wręcz narodowy narcyzm. I nie pisałbym o tym spektaklu, gdyby te dywagacje prezentował szeregowy funkcjonariusz propagandy, dla niepoznaki nazywany dziennikarzem. Wywody te, zupełnie poważnie, ciągnął nie kto inny jak rzeczniczka rosyjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Nie do pomyślenia w jakimkolwiek cywilizowanym kraju.

To nie są odosobnione odloty zbyt gorliwych funkcjonariuszy reżimu.

To na zimno obmyślony i realizowany plan zohydzenia narodu ukraińskiego, przedstawienia go jako niegodnego posiadania własnego państwa i istnienia, i który trzeba zlikwidować fizycznie lub zrusyfikować.

Mniej więcej tak przedstawiała Żydów niemiecka propaganda w czasach III Rzeszy. Osławiony film Jud Süβ jest tego dobrym przykładem. Zohydzić, odczłowieczyć, a potem można spokojnie zlikwidować.

Analogii do III Rzeszy jest więcej. Wszechmocny i wszechwiedzący wódz, jednoosobowo decydujący o wojnie i pokoju, o życiu i śmierci milionów ludzi. Parlament, w przeciwieństwie do hitlerowskich Niemiec, funkcjonuje, jednak jego decyzje są dziwnie zgodne z wolą wodza, a mówienie o wolnych i demokratycznych doń wyborach to czysta political fiction.

Militaryzacja i przygotowanie do wojny dotyka już dzieci. Kilka lat temu krążył w sieci filmik dziecięcego chóru, ubranego w mundurki, a śpiewającego o gotowości swej walki za ojczyznę i odebranie utraconych „rdzennie rosyjskich” ziem. Każda zwrotka kończyła się okrzykiem Wujku Wowa (Włodku), jesteśmy z Tobą! Jednym z celów, o jakich te dzieci śpiewały, było odzyskanie Alaski. Jakby ktoś im tę Alaskę odebrał siłą, a nie sami sprzedali. Filmik krążył po necie i oprócz śmiechu internautów nie wzbudził żadnych reakcji ani refleksji. Dzisiaj te dzieci dorosły i, być może, przesyłają do domów wojenne trofea w postaci desek klozetowych i słoików z nutellą.

Rozkwitła też młodzieżowa organizacja paramilitarna Junarmia, czyli Młoda Armia. Ma już około miliona członków i oglądając jej karne szeregi, trudno uniknąć skojarzenia z Hitlerjugend. To taki Putinjugend.

Porównywalne są też role Kościołów. Hitlerowi nie udało się opanować Kościoła katolickiego, może z powodu lokalizacji jego centrali poza obszarem jurysdykcji III Rzeszy. Udało się to w dużym stopniu z Kościołem ewangelickim, tradycyjnie podległym władcy. Wyłonił się z niego specyficzny stwór Deutsche Christen (Niemieccy Chrześcijanie), z chrześcijaństwem mający tyle wspólnego, co Rosyjska Cerkiew Prawosławna, a uznający prymat ideologii nazistowskiego rasizmu nad zasadami wiary chrześcijańskiej. Do Deutsche Christen przystąpiła jedna trzecia niemieckich protestantów. Biskupie listy pasterskie kończyły się tradycyjnym chrześcijańskim pozdrowieniem Heil Hitler, a w środku krzyża umieszczono swastykę.

Rosyjska Cerkiew nie wprowadziła literki Z do krzyża. Nie musiała też niczego z siebie wyłaniać, jako że od lat jest sprawnym i bezwolnym narzędziem w rękach rządzących Rosją i ich służb – takim wydziałem teologicznym KGB, dzisiaj FSB.

Wypowiedzi hierarchów, zachęcających do wojny i odmawiających Ukrainie prawa do istnienia jako państwo, a Ukraińcom jako naród, to prawdziwa karykatura chrześcijaństwa. Do tego dochodzi propagowanie ruskiego mira, czyli najlepszego i jedynie słusznego urządzenia świata na ruską modłę, podobnie jak sprawiedliwy i czysty rasowo nowy porządek usiłowali wprowadzić Niemcy.

O ile wytwór religijny Deutsche Christen tworzył pseudochrześcijaństwo dla Niemców i Niemiec, o tyle Patriarchat Moskiewski chce nawracać świat. W ostatnich latach zintensyfikował działalność misyjną za granicą, szczególnie w krajach afrykańskich. Cel jest oczywiście polityczny – zwiększenie wpływów Rosji w tych rejonach, a Cerkiew to tradycyjnie posłuszne narzędzie państwa. Patriarchat Moskiewski wykracza przy tym poza swój teren kanoniczny, czyli obszar wyłącznej jurysdykcji konkretnego patriarchatu. Pretekstem do tego była decyzja patriarchy konstantynopolskiego o nadaniu autokefalii Cerkwi Prawosławnej Ukrainy i wyłączeniu jej spod jurysdykcji Patriarchatu Moskiewskiego.

Moskwa uznała to za akt herezji. Co ma wspólnego decyzja administracyjna z zasadami wiary, potrafią wyjaśnić tylko kremlowscy mędrcy, więc nawet nie będę próbował. Tym samym patriarcha konstantynopolitański i wszyscy uznający tę autokefalię dołączyli, w oczach Moskwy, do katolików i innych innowierców od stuleci uważanych za Antychrystów.

Dzielna Cerkiew rosyjska ruszyła więc w świat oświecać błądzących i nawracać ich na jedynie prawdziwą wiarę. Bo, jak powszechnie wiadomo, stolicą prawdziwego chrześcijaństwa jest i zawsze była Moskwa. Jedzie więc patriarcha ze swą świtą pod prąd autostradą, pomstując na jadących w odwrotną stronę, zupełnie jak jego kremlowscy mocodawcy.

Artykuł Zbigniewa Kopczyńskiego pt. „Rosja naprawia świat” znajduje się na s. 2 czerwcowego „Kuriera WNET” nr 96/2022.

 


  • Czerwcowy numer „Kuriera WNET” można nabyć kioskach sieci RUCH, Garmond Press i Kolporter oraz w Empikach w cenie 9 zł.
  • Wydanie elektroniczne jest dostępne w cenie 7,9 zł pod adresami: egazety.pl, nexto.pl lub e-kiosk.pl. Prenumerata 12-miesięczna wersji elektronicznej: 87,8 zł.
  • Czytelnicy gazety za granicą mogą zapłacić za nią PayPalem lub kartą kredytową na serwisie gumroad.com.
  • Wydania archiwalne „Kuriera WNET” udostępniamy gratis na www.issuu.com/radiownet.
Artykuł Zbigniewa Kopczyńskiego pt. „Rosja naprawia świat” na s. 2 czerwcowego „Kuriera WNET” nr 96/2022

Dr Bartłomiej Radziejewski: jest szansa na odsunięcie rosyjskiego zagrożenia na pokolenia

Featured Video Play Icon

Politolog, publicysta i dyrektor wydawnictwa „Nowa Konfederacja” wskazuje na to, jak obecna sytuacja międzynarodowa stwarza szansę na wzmocnienie pozycji Polski.

Dr Bartłomiej Radziejewski zauważa, że obecna polityka Stanów Zjednoczonych jest fenomenem na skalę historyczną. W konsekwencjach tego podejścia Ameryki, Radziejewski widzi szanse na oddalenie zagrożenia płynącego z Kremla.

Amerykanie ostatnio oficjalnie mówią wprost o tym, że celem jest nie tylko obrona Ukrainy, ale odebranie Rosji zdolności do ponawiania podobnych agresji w przyszłości. Chodzi o degradacja jej statusu międzynarodowego poniżej poziomu wielkiego mocarstwa i poniżej imperium, którym jest w tej chwili, zdolnego do prowadzenia agresywnych wojen. Celem jest wyrzucenie Rosji z drugiej ligi światowej do trzeciej, a być może dalej. 

To jest szansa na wzmocnienie roli Polski na arenie międzynarodowej, jaka trafia się raz na dziesiątki, a nawet setki lat, ale również trzeba pamiętać o zagrożeniach, jakie niesie za sobą inwazja Rosji na Ukrainę: nie tylko możliwość uwikłania się w zbrojny konflikt, lecz także ryzyko destabilizacji sytuacji wewnętrznej w Polsce poprzez olbrzymią rzeszę uchodźców z Ukrainy – mówi poitolog

Gość „Popołudnia Wnet” jest przekonany, że obecnie Polska czyni historię ze względu na swoją decyzję polityczną. 

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Czytaj także: 

Dr Bruno Surdel: konflikt na Ukrainie może doprowadzić do olbrzymiej destabilizacji w Afryce

K.P.

Studio Dublin – 3 czerwca 2022 – Bogdan Feręc i Jakub Grabiasz

Piątkowy poranek w sieci Radia Wnet należy do Studia Dublin, gdzie informacje, przegląd wydarzeń tygodnia i rozmowy. Nie brak też dobrej muzyki i ciekawostek z Irlandii. Zaprasza Tomasz Wybranowski.

W gronie gości:

  • Bogdan Feręc – redaktor naczelny portalu Polska-IE.com, Studio Riverside Galway,
  • Jakub Grabiasz –  sportowy korespondent Studia Dublin

Prowadzenie i scenariusz: Tomasz Wybranowski

Redaktor wydania: Tomasz Wybranowski

Realizacja:  Tomasz Wybranowski (Dublin) – Joanna Rejner (Warszawa)

W piątkowym Studiu Dublin łączyliśmy się tradycyjnie z Bogdanem Feręcem, szefem najważniejszego i najbardziej pocytnego portalu irlandzkiej Polonii  – Polska – IE.com.

Tutaj do wysłuchania cały program:

 

Bogdan Feręc komentuje znaczenie czwartkowych słów unijnej komisarz ds. energii Kadri Simson, zdaniem której, Irlandia, jako kraj nieuzależniony od rosyjskiego gazu, powinna kierować się całkiem innym priorytetami niż kontynent europejski.

Słowa te wpisują się w kontrowersyjną politykę energetyczną ministra Eamona Ryana.

Redaktor naczelny portalu Polska-IE.com zauważa, że Irlandczycy zużywają niewiele gazu, jednak jest zdania, że jeżeli terminali przyjmujących ciekły gaz nie będzie więcej, to zimą na Szmaragdowej Wyspie może wystąpić problem z ogrzewaniem domów.

Bogdan Feręc i Tomasz Wybranowski przypomnieli, że rok temu minister Ryan zakazał budowy kolejnego takiego terminalu. Rozmówca Tomasza Wybranowskiego zwraca uwagę na znaczenie słów unijnej komisarz – stanowią one poparcie dla dążeń ministra.

Rząd zadecydował, że chciałby jednak rozbudowywać porty gazowe. Jednak jeśli pani Simson tak powiedziała, to Ryan może rozwinąć swoje skrzydła.

Bogdan Feręc odnosi się także m.in. do pomysłu stworzenia unijnej armii. Ten temat pojawił się w irlandzkiej polityce. Lider Aontú Peadar Tóibín potępił komentarze Táiniste Leo Varadkara sugerujące większe zaangażowanie Irlandii w tworzenie sił obronnych UE.

Przemawiając w parlamencie lider Aontú stwierdził:

Irlandia jest krajem borykającym się z wieloma kryzysami pod kierownictwem tego rządu. Koszty życia rosną w zawrotnym tempie. Rosną koszty artykułów spożywczych, nawozów, elektryczności. Obserwujemy rekordowy poziom bezdomności. /…/ Tymczasem Tánaiste bawi się w żołnierza. Irlandzka neutralność wojskowa jest czymś, z czego Irlandczycy są dumni i co należy chronić.

Poparcie irlandzkiej opinii publicznej dla neutralności jest czymś, co konsekwentnie znajduje odzwierciedlenie w opiniach i sondażach. Osoby proponujące armię UE powinny być pierwszymi w kolejce, aby do niej dołączyć. Zdecydowana wiekszość mieszkańcó Republiki Irlandii chce wojskowej neutralności kraju.

Zaprosiliśmy także na drugą odsłonę festiwalu „Oczytani”, który w dniach 3 – 4 czerwca odbywa się w Dublinie.

 

 

W sportowej części Studia Dublin, Jakub Grabiasz mówi o zmaganiach reprezentacji Irlandii w Lidze Narodów, finale Heineken Champions Cup i sobotnim starciu Igi Świątek z Coco Gauff.

 

Piłkarze Republiki Irlandii nie rozpoczęli jeszcze gry w Lidze Narodów. W sobotę (4 czerwca), w pierwszym meczu zmierzą się z Armenią.

Zapowiadane jest 30 stopni i ma być bardzo duszno.

Redaktor Jakub Grabiasz przyznaje, że nie jest w stanie wymienić głównych nazwisk reprezentacji Irlandii, gdyż jest to wciąż budowany, młody zespół. Korespondent docenia jednak odwagę tej nowej ekipy.

Kolejny mecz Irlandia rozegra z Ukrainą – 8 czerwca. Rewanżowe spotkanie odbędzie się w Łodzi. Zapraszamy polskich kibiców, by przyszli wesprzeć piłkarzy z Ukrainy.

W finale rozgrywek rugby – Heineken Champions Cup – zespół z Dublina przegrał z francuskim La Rochelle.

Mecz układał się po myśli dublińczyków. Jednak rywale przygotowali atak na ostanie minuty i pod sam koniec udało im się pokonać drużynę z Irlandii.

K.K.

Tutaj do wysłuchania cały program:

 

Produkcja i realizacja: Radio Wnet Studio 37 Dublin – czerwiec 2022

 

 

Michał Dworczyk: spotkanie w Kijowie bez wątpienia było ważnym punktem w nowej historii relacji polsko-ukraińskich

Michał Dworczyk / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów o odblokowaniu środków z KPO, wspólnym posiedzeniu rządów Polski i Ukrainy oraz o integracji Ukrainy z Unią Europejską.

Michał Dworczyk stwierdza, że jest optymistą jeśli chodzi o stosunki Warszawy z Brukselą. Spodziewa się przy tym, że część polityków polskich i unijnych będzie próbować zablokować proces przekazywania funduszy z KPO. Polska zgodziła się na realizację kamieni milowych. Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów podkreśla, że nie zgodzą się na nieuprawnione ingerowanie w wewnętrzne sprawy Polski.

Czytaj także:

Sekretarz stanu w MSZ: to byłoby działanie na korzyść Rosji, gdyby Ukraina nie otrzymała statusu kandydata do UE

Gość Poranka Wnet mówi także o wspólnym posiedzeniu rządów Polski i Ukrainy. Istotny wymiar miało samo obradowanie w stolicy kraju w którym toczy się wojna.

Podkreśla, że oba rządy miały kworum, żeby podejmować wiążące decyzje. Podpisano dokumenty wprowadzające szereg ułatwień w zakresie współpracy gospodarczej i kulturalnej obu krajów.

Dworczyk zauważa, że Polska przoduje w pomocy Ukrainie nie tylko, dlatego, że jest to słuszne, ale także, ponieważ stanowi to interes naszego kraju.

Dzisiaj Ukraińcy walczą nie tylko o swoją wolność, ale również o bezpieczeństwo Polski, bezpieczeństwo całego naszego regionu.

Polityk odnosi się do wskazywania Węgier jako kraju, który blokuje integrację Ukrainy z Unią Europejską. Jak zauważa,

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

A.P.