Dąbrowska: rodzic, który w Polsce chciałby objąć swoje niepełnosprawne dziecko całościową opieką, musiałby zbankrutować

Prezes Stowarzyszenia i Fundacji „Szlakiem Tęczy” o działaniach kierowanej przez nią organizacji i sytuacji dzieci niepełnosprawnych w Polsce.

Krystyna Dąbrowska mówi o działalności Stowarzyszenia i Fundacji „Szlakiem Tęczy”. Celem Fundacji jest pomoc niepełnosprawnym dzieciom i ich rodzinom.

W 2009 zebraliśmy się, bo chcieliśmy pomóc naszym dzieciom w rehabilitacji i rsocjalizacji. Na początku mieliśmy tylko dobre chęci i marzenia.

Fundacja obecnie zajmuje się 30 podopiecznymi. Rozmówczyni Jaśminy Nowak zwraca uwagę na to, że w Polsce brakuje systemowej pomocy państwa dla takich rodzin.

Rodzic, który chciałby objąć swoje dziecko całościową opieką musiałby zbankrutować, o ile nie jest milionerem. W ośrodkach rehabilitacji są straszne kolejki.

Gość „Popołudnia Wnet” zwraca uwagę, że niepełnosprawność dziecka często staje się katalizatorem rozpadu rodzin.  Informuje, że Fundacja „Szlakiem Tęczy” utrzymuje się między innymi ze sprzedaży wytworzonego przez wolontariuszy rękodzieła.

Zapraszamy na świąteczny jarmark do Nadarzyna, na którym będzie nasze stoisko.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Ks. Puzewicz: od 30 lat próbuję się dobić do odpowiedzialnych ludzi, by powstała spójna polityka imigracyjna

Duszpasterz osób wykluczonych o pomocy udzielanej biednym i bezdomnym oraz uchodźcom i imigrantom.

O 12.30 w łodzi nagrodę Orłów Karskiego otrzyma Salvatore Marcello burmistrz Lampedusy. On uratował kilkadziesiąt tysięcy ludzi

Ks. Mieczysław Puzewicz mówi, że w ludziach żyje duch solidarności. Opowiada o wigilii spędzanej z osobami ubogimi i bezdomnymi.

Myśmy sobie trochę zabsolutyzowali, że Boże Narodzenie to święto rodzinne […]. To nieprawda, wszystkie święta są świętami rodzinnymi, a Boże Narodzenie jest świętem dla Jezusa.

Duszpasterz osób wykluczonych wskazuje, że osobom, którym pomagają bardziej niż same ubóstwo, czy bezdomność doskwiera samotność. Mówi także o imigrantach, którzy odnaleźli schronienie w klasztorach i mieszkaniach osób prywatnych.

Przyjmujemy osoby, które są w legalnej procedurze.

Imigranci, którzy po przekroczeniu polskiej granicy trafili do strzeżonych ośrodków Straży Granicznej po kwarantannie i pierwszym wywiadzie są kierowani do ośrodków pobytowych podległych Ośrodkowi ds. Cudzoziemców. Jeśli po drugim wywiadzie jest  zgoda urzędu na pójście takich osób na świadczenia pozaośrodkowe, to wtedy mogą je przyjąć.

Ks. Puzewicz przytacza opowieść dziewczyny, która uciekła z ogarniętej wojną domową Etiopii. Studia inżynierskie młodej chrześcijanki zostały brutalnie przerwane.

Ta dziewczyna boso najpierw uciekła, a później ktoś dał jej buty. Ona uciekła do Sudanu, później na różne sposoby do Turcji, wreszcie znalazła się w Polsce.

Ma nadzieję, że uda jej się wznowić studia w Polsce. Jak dodaje,

Teraz dniach przyjadą dwie jej kuzynki, które także są w ośrodku dla uchodźców i tak powoli te miejsca będziemy tutaj tymi naszymi siostrami i braćmi zapełniać.

Poza imigrantami z Afryki schronienie znajdują u nich także uchodźcy z Białorusi. Dobrze aklimatyzują się oni w Polsce licząc, że będą mogli oni powrócić do swej ojczyzny, jak tylko sytuacja w niej się zmieni. W Polsce osiedliło się niewielu Czeczenów, którzy mają silną diasporę na Zachodzie. Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego podkreśla, że

Od prawie 30 lat usiłuje jakoś dobić się do osób odpowiedzialnych, żeby powstała spójna polityka imigracyjna – oddzielna wobec uchodźców, oddzielna wobec imigrantów.

Wskazuje, że bardzo ważne jest dla rodzin przybywających do naszego kraju, by nawiązać kontakt z polską rodziną. Partnerstwo rodzin pozwala przybyszom lepiej zrozumieć Polskę.

Modlę się codziennie, żeby nie doszło do wojny na Ukrainie. Jeżeli dojdzie to mamy przynajmniej pół miliona naszych sióstr i braci z Ukrainy przy naszych granicach.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Paulina Żabecka: obejmujemy pomocą wszystkich, którzy tego potrzebują

Wychowawca w salezjańskim oratorium dla młodzieży o działaniach prowadzonych przez Salezjański Ruch Troski o Młodzież.

Paulina Żabecka wyjaśnia jaką działalność prowadzi Salezjański Ruch Troski o Młodzież.

Są tu prowadzone dwie świetlice dla młodzieży i dla dzieci. Oprócz tego jest pomoc takie dożywianie dla osób potrzebujących, czyli właściwie takimi działaniami obejmuje wszystkich, którzy tego potrzebują, czy to na poziomie wychowawczym materialnym, czy takim najprostszym, czyli relacji przyjaźni.

W sekcji świat dziecka przyjmowane są dzieci do lat 12. Młodzież ze szkół średnich może się odnaleźć w oratorium. Wsparcie mogą otrzymać także rodziny dzieci.

Współpracujemy z bankiem żywności, czyli bardzo dużo żywności miesięcznie otrzymujemy i wydajemy rodzinom potrzebującym.

Żabecka mówi także o Salezjańskim Yacht Clubie. Korzystają z niego uczestnicy zajęć salezjańskiego klubu.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.