Krzysztof Tchórzewski, Stanisław Michalkiewicz, Roman Polko oraz ks. Stanisław Małkowski dzisiaj w Poranku WNET

Co dzieje się na rynku węgla? Co dalej z zakazem handlu w niedziele? Jak godnie upamiętnić ofiary katastrofy smoleńskiej? To część pytań, na które odpowiedzi Witold Gadowski szukał w Poranku WNET.

Goście Poranka Wnet:

Krzysztof Tchórzewski – minister energii;

ks. Stanisław Małkowski – kapelan Solidarności;

Stanisław Michalkiewicz – publicysta, pisarz;

Jan Mosiński – poseł PiS, członek Komisji Weryfikacyjnej;

Generał Roman Polko – b. zastępca dyrektora BBN w kancelarii b. prezydenta Lecha Kaczyńskiego;

Alfred Bujara – przewodniczący Solidarności Handlowej;

Bartłomiej Niedziński – Dziennik Gazeta Prawna;

Marcin Sobotka – Porozumienie Rezydentów Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy.


Prowadzący: Witold Gadowski

Wydawca: Łukasz Jankowski

Realizator: Karol Smyk

Wydawca techniczny: Konrad Tomaszewski


 

Część pierwsza:

Alfred Bujara o zakazie handlu w niedziele i potrzebie poprawy standardów pracy osób zatrudnionych w wielkich sieciach handlowych. Przewodniczący Solidarności Handlowej stwierdził, że wolne niedziele muszą przysługiwać pracownikom zatrudnionym w Polsce jako rekompensata za ich niskie wynagrodzenie i przemęczenie w pracy. Z danych przytoczonych przez Bujarę wynika, że Polak pracuje cztery razy wydajniej od osób zatrudnionych na tym samym stanowisku w krajach Europy Zachodniej. „Należy podjąć walkę o polskiego pracownika (…) Bez wsparcia rządu nie przeprowadzimy żadnych zmian, bo w tym przypadku potrzebne są reformy systemowe”.

 

Część druga:

[related id=43814]Jan Mosiński o pracach komisji weryfikacyjnej ds. dzikiej reprywatyzacji. Poseł zapowiedział też złożenie zawiadomienia o popełnianiu przestępstwa przez Hannę Gronkiewicz-Waltz. Komisja ta we wtorek zbada okoliczności zwrotu kamienicy przy Nabielaka 9. To nieruchomość, w której wraz z rodziną mieszkała znana działaczka, obrończyni praw lokatorów Jolanta Brzeska, zamordowana 1 marca 2011 roku. Czy afera reprywatyzacyjna dotknęła tylko miasto stołeczne Warszawę? „Nie ma miasta w Polsce, gdzie nie doszłoby do przekrętu reprywatyzacyjnego. Skala w miastach wojewódzkich jest niewspółmiernie większa niż w miastach powiatowych” – odpowiedział poseł PiS. Komisja w przyszłości ma zamiar zająć się problemem reprywatyzacji w innych miastach.

Marcin Sobotka o tym, dlaczego lekarze-rezydenci zakończyli protest. Głównym powodem był brak porozumienia z rządem. Rezydenci jednak nie zamierzają zaprzestawać protestu na czterotygodniowej głodówce. Zamierzają teraz walczyć na stopie prawnej. Gość zdementował pogłoski, że protest miał wymiar polityczny. „Opozycja chciała wykorzystać nasz protest do swoich celów, nie mamy na to wpływu (…) Kategorycznie natomiast prosiliśmy, aby opozycjoniści nie przychodzili na nasz protest, ponieważ nie chcemy być kojarzeni z żadną partią”.

Barłomiej Niedziński skomentował ucieczkę premiera Katalonii i jego ministrów do Belgii, po tym jak hiszpańska prokuratura zamierzała postawić rząd Carlesa Puigdemonta przed sądem.

 

Część trzecia:

Przegląd prasy o godzinie 8:00, przygotowany przez Łukasza Jankowskiego.

 

Część czwarta:

[related id=43800 side=left]Krzysztof Tchórzewski o zamierzeniach ministerstwa w obrębie gospodarki energetycznej oraz przyczynach niedawnych problemów z dostępnością węgla. Minister mówił również o polityce węglowej oraz wyjaśnił, w jaki sposób jego resort przeciwdziała kradzieżom prądu. Ponadto oznajmił, iż Ministerstwo Energii zamierza wspierać budowę licznych punktów ładowania dla samochodów elektrycznych. – Ustawa o elektromobilności weszła w ostatni etap prac. Porządkuje ona system i wymusza budowę przez państwo infrastruktury – powiedział minister Tchórzewski. Wyjaśnił, że są to inwestycje konieczne, by samochody elektryczne wreszcie zaczęły jeździć po polskich drogach. Ludzie nie kupują tego typu aut, bo nie mają możliwości ich naładowania, a brak pojazdów sprawia, że potencjalni dystrybutorzy, np. stacje paliw, nie budują punktów ładowania z powodu małego zainteresowania.

 

Część piąta:

[related id=43799]Ks. Stanisław Małkowski o tym, dlaczego nadal nie możemy dowiedzieć się, kto zabił księdza Jerzego Popiełuszkę, a także o księżach celebrytach, jak ks. Kazimierz Sowa. Sprostował też informacje, wedle których ma zakaz głoszenia Słowa Bożego. „Jest taka opinia, że mam zakaz głoszenia Słowa Bożego. Natomiast w granicach archidiecezji warszawskiej obowiązuje pismo rozesłane do proboszczów w listopadzie 1984 roku przez prymasa Glempa, które w oparciu o opinie osób nieposzlakowanych zarzucało mi szerzenie nienawiści. W ślad za tym poszła decyzja zabraniająca zapraszania mnie z posługą głoszenia Słowa Bożego. (…) Po kilku latach księża powszechnie uznali, że ta decyzja już nie obowiązuje. Natomiast przypomniał sobie o tej decyzji kanclerz kurii warszawskiej, który poinformował o tym mojego przełożonego arcybiskupa Kazimierza Nycza, odnalazł w archiwum kurialnym pismo kardynała Glempa, stwierdził, że skoro zakaz nie został odwołany, to nadal obowiązuje i potwierdził kierowany do proboszczów i rektorów zakaz zapraszania mnie z [related id=43803 side=left]posługą głoszenia Słowa Bożego na terenie archidiecezji warszawskiej. Natomiast dosyć powszechna opinia panuje, że to ja mam taki zakaz. I jeżeli do kurii warszawskiej ktoś z Polski, spoza archidiecezji, kieruje telefon z pytaniem, czy ksiądz Małkowski może głosić Słowo Boże, nieraz słyszy – nie nie może, bo ma zakaz”. Ksiądz mówił także o tym, dlaczego przeszkadza krzyż na Krakowskim Przedmieściu.

 

Część szósta:

Przegląd prasy o godzinie 9:00, przygotowany przez Łukasza Jankowskiego.

 

Część siódma:

Stanisław Michalkiewicz stwierdził, że wyjaśnienie śmierci bł. ks. Popiełuszki jest niewygodne dla wielu stron. W USA, według Stanisława Michalkiewicza, trwa wojna z prezydentem Donaldem Trumpem. Jest to konflikt miedzy zwolennikami demokracji kierowanej i demokracji spontanicznej. Demokracja kierowana polega na tym, że obywatele głosują zgodnie ze wskazówkami „pani wychowawczyni”. W demokracji spontanicznej głosują, jak chcą. Trwa wojna, a pierwszą ofiarą wojny jest zawsze prawda.

[related id=43827 side=left]„Bezpieczniacy są to ludzie zdemoralizowani do szpiku kości, ale inteligentni, spostrzegawczy i sprytni. (…) Kiedy okazało się, że istotnym elementem przyszłego układu politycznego w Europie będzie ewakuacja imperium sowieckiego ze Środkowej Europy (…), bezpieczniacy postawili sobie pytanie – co ze mną będzie? (…) Dlatego już część bezpieczniaków się przewerbowała do CIA, część do niemieckiej BND, część do Mossadu, ci, co języków nie znali, pozostali przy GRU. (…) Te zależności reprodukują się w kolejnych pokoleniach ubeckich dynastii. (…) Dzieci aktorów zostają aktorami, dzieci piosenkarzy – piosenkarzami, dzieci prawników –
prawnikami i wreszcie dzieci konfidentów – konfidentami”.

 

Część ósma:

Stanisław Michalkiewicz następnie mówił o rewolucji komunistycznej, która ma miejsce w Europie. Dokonuje się ona według innej strategii, którą znamy. A znamy strategię bolszewicką, od niej w latach 60. zaczęto odchodzić. Znakiem tej rewolucji jest usuwanie religii z życia publicznego, włącznie z symbolami jak krzyż na pomniku św. Jana Pawła II we francuskim miasteczku. „Za wszystkim stoi żydokomuna” – grzmiał z fotela w studiu Radia Wnet. – Trzeba to powiedzieć bez zacietrzewienia, ale też bez lęku. Żydokomuna na to czeka, żebyśmy bali się wypowiedzieć to słowo. Jeśli będziemy się tego bać, to już przegraliśmy. Nie lękajmy się!

Ponadto gość Poranka odniósł się do wypowiedzi prymasa Wojciecha Polaka zapowiadającej suspendowanie księży uczestniczących w akcjach przeciwko przyjmowaniu imigrantów:  – Jeśli ta wypowiedź jest przemyślana, to jest ona nie tylko głupia, ale i łajdacka”.

[related id=43823]Gen. Roman Polko wyraził opinię na temat Wojsk Obrony Terytorialnej. Ku jego zaskoczeniu oddziały stworzone przez szefa MON Antoniego Macierewicza są dobrze wyposażone, a piecze nad nimi trzymają doświadczeni wojskowi.

Stanisław Michalkiewicz nawiązał do wypowiedzi gen. Polko, stwierdzając, że utworzenie Wojsk Obrony Terytorialnej, których część może być „zadaniowana”, może być skutecznym narzędziem do stłumienia rozruchów z udziałem Ukraińców w Polsce („wołynki”). Mogłoby to przeciwdziałać ustawie 1066 o „bratniej pomocy”.

 

Komentarze