Jabłonka: W 1943 r. Katyń zdziwił Rosjan. Nie znali tej nazwy. Dla nich groby polskich oficerów były w Gniezdowie

W kolejnej odsłonie audycji Krzysztofa Jabłonki „Polskie bitwy i powstania” historyk opowiedział o ujawnieniu przez Niemców w czasie II wojny światowej masowych grobów polskich oficerów w Katyniu.

Jabłonka rozpoczął swoją cotygodniową gawędę od opowiedzenia historii przypadkowego odkrycia grobów polskich oficerów w 1942 roku przez przymusowych pracowników Organizacji Todt: – Wykrycie ich było quasi-przypadkiem. Natrafili na to dwaj polscy przymusowi robotnicy kolejowi. Przypomnę, że pracownicy tej organizacji wysyłani byli w różne miejsca, gdzie trzeba było wykonać pilne prace. W tym przypadku były to prace porządkowe. Kiedy tych dwóch Polaków obozowało w Gniezdowie, wedle relacji jednego z nich, podeszła do niego osoba, która wypowiedziała bardzo ważne zdanie: „Tu leżą wasi rodacy, a wy tu sobie konsumujecie wiktuały” – parafrazował historyk.

Kobieta, o której opowiadał Jabłonka, pokazała dwóm przymusowym robotnikom miejsce, w którym znajdują się groby oraz polską furażerkę. Jak miało się wówczas niebawem okazać, była to czapka jednego z zamordowanych oficerów w 1940 roku.

Następnie historyk opowiedział sprawę ujawnienia przez Niemców w 1943 roku sprawę ujawnienia masowych grobów na forum publicznym: – Niemcy byli zszokowani tym, co znaleźli. Katyń zaskoczył również Rosjan, bo oni w ogóle nie znali tej nazwy. Dla nich groby polskich oficerów były w Gniezdowie, czyli tam, gdzie dotarł transport z polskimi żołnierzami – powiedział Krzysztof Jabłonka.

 

Słuchaj audycji „Polskie bitwy i powstania” w każdy wtorek o godzinie 17:00. Tylko w Radiu Wnet.
K.T.

Komentarze