Brał narkotyki, pił alkohol, był w więzieniu

Szymon jest przykładem na to, że jeśli ktoś zawoła do Boga, to On go poprowadzi. ,,Uważam, że Miłosierdzie Boże jest tak fantastyczne, że ono nas samo sięga i wyciąga.Trzeba mieć tą krztę otwartości.”

,,Bardzo jestem wdzięczny, że w Kościele rzymskokatolickim się odnalazłem. Dlatego, że daje mi dużą wrażliwość na drugą osobę. Budzę się rano i nie myślę o sobie, o swoich nieszczęściach, tylko  o tym, że mogę komuś pomóc. To mnie ładuje i daje mi przestrzeń do tego, żeby przez to życie iść.”

Komentarze