2.08 / W 80 dni dookoła Polski / Dzień 36. / Poranek WNET z Augustowa

W 460 lat od nadania praw miejskich jesteśmy w mieście nad Nettą pod pomnikiem jego założyciela Zygmunta Augusta.

 

Goście Poranka WNET:

Jacek Żalek – poseł PiS , polityk Solidarnej Polski;

Wojciech Walulik – burmistrz Augustowa;

Leszek Żebrowski – historyk;

Irena Śniadkowska – przewodnik PTTK;

Robert Hanisz – dyrektor produkcyjny Stoczni Jachtowej Ślepsk;

Witold Soiński – zesłaniec, działacz Solidarności w Szczecinie, mieszkaniec Augustowa;

Anna Bożena Jastrzębska – dyrektor Augustowskich Placówek Kultury.

 


Prowadzący: Wojciech Jankowski

Wydawca: Antoni Opaliński

Realizator: Andrzej Gumbrycht

Wydawca techniczny: Jan Brewczyński


 

Część pierwsza:

Irena Śniadkowska opowiedziała o pochodzeniu mieszkańców Augustowa. Wyraziła również radość z powodu coraz większej świadomości Polaków, na temat obławy augustowskiej, ponieważ między innymi ona sama włożyła wiele wysiłku, aby ten mord na Polakach nie został zapomniany. Mówi się dzisiaj o 2 tysiącach zamordowanych i tysiącu zaginionych.

Problemy z ustaleniem, co działo się latem 1945 roku podczas obławy augustowskiej wynikają również z tego, że „Rosja odmawia udostępnienia Polsce materiałów źródłowych o sowieckiej zbrodni z lipca 1945 r. w ramach pomocy prawnej”.

Witold Soiński opowiedział o przebiegu obławy augustowskiej i przesiedleniu rodzin z Augustowszczyzny do Kazachstanu.

 

Część druga:

Jacek Żalek, komentując prezydenckie weto wobec ustaw o Krajowej Radzie Sądownictwa oraz Sądzie Najwyższym, przypomniał historię awansów w sądownictwie. Stwierdził, że sama zmiana władzy powodowała wyciąganie konsekwencji dyscyplinarnych wobec nieuczciwych sędziów.

Same reformy wymiaru sprawiedliwości muszą być przeprowadzone, gdyż jest to ostatnia instytucja, która nie była reformowana od 1944 r. Coraz częściej o tym mówią nawet przedstawiciele opozycji.

Leszek Żebrowski stwierdził, że obchody rocznicy powstania warszawskiego nie powinny być upolityczniane. Zaprosił na dzisiejsze spotkanie w Domu Dziennikarza przy ulicy Foksal 3/5 w Warszawie, które rozpocznie się o godzinie 18:30. Będzie tam miała miejsce promocja książki z cyklu „Gazeta Wyborcza kontra Powstanie Warszawskie” pod tytułem”Kapitan Hal. Kulisy fałszowania prawdy o Powstaniu Warszawskim”.

Politycy Platformy Obywatelskiej, np. burmistrzowie niektórych dzielnic Warszawy. „Oni uważają, że powstanie to jest ich rocznica, że to jest wydarzenie, które mówi o tym, co oni teraz robią, czego oni oczekują”. Chcą obchody rocznicowe całkowicie sobie podporządkować i upolitycznić.

Irena Śniadkowska zachęciła do odwiedzenia Augustowa i wymieniła kilka lokalnych atrakcji.

 

Część trzecia:

Serwis informacyjny Radia Warszawa

 

Część czwarta:

Wojciech Walulik opowiedział o planie dwutorowego rozwoju miasta. Jednym z problemów jest brak pracowników, przy bezrobociu rzędu 12 procent. Zapytany o zarzuty utrudniania protestów wobec reformy sądownictwa, stwierdził, że miasto udostępnia prąd każdej demonstracji, jeżeli tylko zostanie złożone pismo.

– To jest paradoks – powiedział Walulik pytany o bezrobocie w Augustowie, bo pomimo utrzymującego się statystycznie bezrobocia na poziomie 12 procent brakuje rąk do pracy. Jego miasto chciałoby dołączyć do programu rządowego Mieszkanie Plus, bo mają tereny i chcą je uzbroić, by wykorzystać pod budownictwo mieszkaniowe na tani wynajem, „tak żeby młodzi ludzie mogli się tu w Augustowie osiedlać”.

 

Część piąta:

List Josepha Conrada

Część szósta:

Robert Hanisz powiedział o budowie jachtów i rozwoju firmy oraz problemach z tym związanych. Głównym problemem jest brak pracowników pomimo dobrej oferty finansowej.

– My w każdej chwili jesteśmy w stanie zatrudnić ok. 120 osób – podkreślił Robert Hanisz – to mogą być pracownicy z Polski, z Ukrainy, z Białorusi, skądkolwiek – byle zechcieli z nami pracować.

Witold Soiński opowiedział o współtworzeniu „Solidarności”. Stwierdził, że Okrągły Stół był potrzebny, ale komunistom powinny zostać zabrane wszystkie przywileje. Ocenił również działania obecnego rządu.

Wywiezieni z dworca w Augustowie w kwietniu, podróżowali sześć tygodni w bydlęcych wagonach po Rosji sowieckiej, aż trafili do północnego Kazachstanu. Jako zesłańcy dostali polecenie wybudowania sobie osiedla na stepie, co było dla nich niewykonalne, ponieważ pośród nich były prawie same kobiety z dziećmi i starcami. Ostatecznie w początkowym okresie zsyłki zamieszkali u kazachskiej rodziny.

 

 

Część siódma:

Anna Bożena Jastrzębska opowiedziała o Pływaniu na Byle Czym oraz wakacyjnych działaniach kulturalnych w Augustowie.

 


 

Cała audycja:

Komentarze