Goście audycji:
Beata Kempa, minister – szef kancelarii prezesa rady ministrów;
Prof. Zdzisław Krasnodębski – poseł do parlamentu europejskiego;
Bartosz Jóźwiak – poseł Kukiz’15;
Grzegorz Wojciechowski – poseł PiS;
Dr Jarosław Szarek – prezes Instytutu Pamięci Narodowej;
Wojciech Siudmak – malarz i grafik , pochodzi z Wielunia , od lat mieszka we Francji;
Piotr Witt – pisarz, korespondent Radia Wnet we Francji;
Wojciech Jankowski – dziennikarz Radia Wnet;
Paweł Rychlik – samorządowiec z Wielunia;
Anna Dziuba i Grzegorz Żabicki – mieszkańcy Wielunia
Krzysztof Kruszyński – nauczyciel historii w Gliwicach.
Prowadzący: Antoni Opaliński
Wydawca: Jaśmina Nowak/Antoni Opaliński
Realizator: Karol Smyk
Wydawca techniczny: Luiza Komorowska
Część pierwsza:
Fragment przemówienia prezydenta Andrzeja Dudy z uroczystości w 78. rocznicę wybuchu II wojny światowej w Wieluniu.
Dr Jarosław Szarek mówi o bombardowaniu Wielunia i innych miast łódzkiej ziemi 1 września 1939 roku – tam był początek II Wojny Światowej.
Bartosz Jóźwiak o reperacjach wojennych – Niemcy nie powinny się uchylać od reparacji wojennych dla Polski. Oprócz wybaczenia ważne jest również zadośćuczynienie.
Paweł Rychlik o oddolnej inicjatywie społeczności wieluńskiej, która ma na celu wzięcie udziału w dyskusji na temat reparacji wojennych.
Część druga:
Grzegorz Wojciechowski o wecie prezydenta Andrzeja Dudy w sprawie ustaw o Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa. Poseł uważa, że wymiar sprawiedliwości do tej pory nie wymierzał sprawiedliwości, a jedynie prawo.
Piotr Witt o bieżącej sytuacji we Francji. Nasz korespondent z Paryża, że w Polsce nadaje się zbyt wielkie znaczenie wypowiedziom prezydenta Emmanuela Macrona w sprawie naszego kraju, ponieważ ich pierwszym odbiorcą jest francuski wyborca, którego ojczyzna boryka się z wieloma problemami wewnętrznymi.
Wojciech Jankowski o sytuacji na Krymie.
Część trzecia:
Serwis Informacyjny Radia Warszawa i słup ogłoszeniowy Radia Wnet
Część czwarta:
Prof. Zdzisław Krasnodębski komentuje posiedzenie Komisji Praw Obywatelskich Parlamentu Europejskiego, na której przewodniczący Frans Timmermans odniósł się do praworządności w Polsce, a następnie odbyła się burzliwa i emocjonująca debata na ten temat.
Część piąta:
Anna Dziuba i Grzegorz Żabicki o inicjatywach mieszkańców Wielunia na rzecz rozwoju miasta.
Fragment przemówienia prezydenta Andrzeja Dudy z uroczystości w 78. rocznicę wybuchu II wojny światowej w Wieluniu.
Beata Kempa o procesie „dobrej zmiany” na poziomie samorządów i o reformie sądownictwa w naszym kraju. Pani minister komentuje również działania Komisji Europejskiej względem Polski. Frans Timmermans według Beaty Kempy, krytykuje rozwiązania polskiego rządu w sprawie Trybunału Konstytucyjnego, tymczasem podobne rozwiązania mają już zastosowanie w jego kraju, Holandii.
Krzysztof Kruszyńki o obchodach rocznicy 1 września 1939 roku w Gliwicach.
Wojciech Siudmak o swoim związku z Wieluniem. Artysta urodził się w tym mieście i tam też spoczywają jego rodzice. Inni członkowie rodziny ucierpieli podczas bombardowania ze względu na użycie broni chemicznej Wielunia 78 lat temu.
Paweł Rychlik na zakończenie kilka słów o dzisiejszym Wieluniu.
Posłuchaj całego Poranka Wnet:
Michal Kaczmarczyk :
Witam. Jeżeli cała prawda całą dobę, to maleńkie sprostowanie. 1 września 1939 r. Niemcy napadły na Polskę bez wypowiedzenia wojny, jednak nie złamały paktu o nieagresji, bo takiego nie było. Nie Polska i nie Polacy, ale niejaki Józio B. robiący w tym czasie za ministra spraw zagranicznych, doprowadził do zerwania owego paktu. Na początku kwietnia roku pamiętnego podpisał bowiem porozumienie z naszymi odwiecznymi „sojusznikami”. Wtedy jednak Niemcy dalej uważały deklarację o niestosowaniu przemocy, niesłusznie zwaną paktem za obowiązującą. Dopiero tydzień później, jak do porozumienia przystąpili „waleczni” Francuzi, Adolf się wk…ł i oznajmił, że uważa to za pogwałcenie deklaracji o niestosowaniu przemocy i za jej zerwanie z winy Polski. Nie było to jednak prawdą. To nie Polska zerwała owo porozumienie, ale sanacyjne ancymonki, które już 3 września w komplecie i z wodzem naczelnym na czele, gnały w stronę granicy Rumuńskiej. Ciekawe skąd wiedzieli, że Angole nie kiwną palcem, przecież Rosjanie weszli dopiero 17 września.