Balcer: Zamach pokazuje jak słaba jest Turcja

– Wbrew temu, co twierdzi prezydent Erdogan, że Turcja jest potęgą, to jego autorytarne skłonności, budowa reżimu i zamordyzm nie dają Turcji stabilizacji – mówił w Radiu Wnet Adam Balcer.

Według eksperta z niezależnego think-tanku ViseEurope Adama Balcera, poniedziałkowe zabójstwo ambasadora Rosji w Turcji Andrieja Karłowa obnaża słabość państwa Erdogana: – Wbrew temu, co twierdzi prezydent Erdogan, że Turcja jest potęgą, to jego autorytarne skłonności, budowa reżimu i zamordyzm nie dają Turcji stabilizacji – powiedział w Radiu Wnet.

W przekonaniu Balcera zamach spowodowany przez tureckiego oficera policji może skutkować perturbacjami w relacjach na linii Ankara-Moskwa: – Rosja oficjalnie mówiła, że to prowokacja, która uderza w relacje rosyjsko-tureckie. Myślę, że nieoficjalnie jest wściekła, bo to nie jest normalna sytuacja, żeby ambasador został zabity – mówił Balcer.

Ponadto gość Popołudnia Wnet zaprzeczył, aby między Rosją a Turcją panowały dobre relacje. Pozytywną retorykę Erdogana wobec Rosji nazwał politycznym „science-fiction”: – Od początku XX w. obydwa kraje stoczyły jedenaście wojen i te wojny doprowadziły do zniszczenia Imperium Osmańskiego, do którego Erdogan czuje dużą nostalgię. W trakcie tych wojen dochodziło do ludobójstw wykonywanych przez carska Rosję na muzułmanach z Kakuazu. Ludzie uciekali stamtąd do Anatli, czyli do dzisiejszej Turcji – powiedział Adam Balcer, podkreślając, negatywne nastroje tureckiego społeczeństwa wobec państwa Władimira Putina.

 

K.T.

Płużański: Jesteśmy wciąż na wojnie polsko-ubeckiej – walka z dekomunizacją i prawdą trwa

„Największym zdziwieniem jest to, że są w Polsce ludzie, środowiska- wpływowe, artystyczne, które bronią sowieckich służb. No bo czym jest SB? Czym jest wojskówka? – pytał Tadeusz Płużański, historyk”

https://soundcloud.com/radio-wnet-1/pluzanski

 

„Teraz wreszcie po latach – za późno –ale w końcu, te nienależne przywileje są odbierane. I są osoby, które występują publicznie, różni aktorzy – już nie mówię o pułkownikach, którzy bronią swoich przywilejów i swoich środowisk. To jest jednak szokujące i niepojęte, żeby w 2017 roku znaleźli się tacy którzy dalej ochraniają służby represyjne”.

„Jeżeli ja słyszę że Kaczyński to jest nowy Jaruzelski to coś się we mnie burzy. To jest fundamentalne kłamstwo” Historyk przypomniał także porównania które rozpowszechniał sędzia Tuleja „Śmiał porównywać Mariusza Kamińskiego do Józefa Różańskiego czy Stanisława Radkiewicza. To idzie w kierunku, żeby ludzi którzy walczyli o wolną Polskę względnie ja dzisiaj odbudowują – żeby przypisywać najgorsze cechy stalinowców czy członków wojskowej rady ocalenia narodowego. Jest to paskudne; trzeba z tym walczyć”.

„Siły dawnego systemu chcą dzisiaj pod sztandarami,całkowicie fałszywymi, bronić demokracji pokoju . To oni chcą przywrócić dawne porządki” – kontynuował historyk – „Nie możemy dać się nabrać na fałszywych obrońców ludu”.

Ukraina: Proces Berkutowców prawdopodobnie odroczony. Z zarządzeniem sędziego nie zgadza świadek – Wiktor Janukowycz

Dzisiaj o godzinie 13 czasu ukraińskiego w Kijowie rozpoczął się proces Berkutowców, którzy brali udział w rozstrzelaniu Majadanowców 12 lutego 2014 roku – relacja Pawła Bobołowicza.

Dzisiaj o godzinie 13 czasu ukraińskiego w Kijowie rozpoczął się proces Berkutowców, którzy brali udział w rozstrzelaniu Majadanowców 12 lutego 2014 roku – relacja Pawła Bobołowicza.

Janukowycz miał zeznawać jako świadek przez łącza internetowe z sądu w rosyjskim Rostowie. Rozprawa się rozpoczęła; nawiązano kontakt z Rostowem ale okazało się, że do sadu w Kijowie nie mogą dojechać oskarżeni ze względu na akcję przeprowadzoną przez działaczy prawego sektora – zablokowanie miejscowego aresztu. Według sędziego nie można przeprowadzić postępowania sądowego przy nieobecności oskarżonych, ponieważ to narusza ich podstawowe prawa do procesu. Rozprawa została odroczona na 28 listopada na godzinę 13.00.

Sąd w Rostowie a przede wszystkim Wiktor Janukowycz nie zgadza się z zarządzeniem sędziego rozprawy gdyż jak powiedział, brak oskarżonych jest specjalnym działaniem a strona rosyjska zrobiła wszystko co było można, żeby ta rozprawa się odbyła.

Akcja blokowania aresztu, umotywowana jest tym, że Berkutowcy zostaną uniewinnieni wyrokiem „Trudno nie mieć jednak wrażenia, że za tą akcją stoi zupełnie coś innego”.

To co budzi wątpliwości to fakt, że Janukowycz zeznaje jako świadek (z wniosku oskarżonych a nie ukraińskiego oskarżyciela) i nie jako oskarżony.

Posłuchaj relacji: 

Jak z odpadu zrobić produkt? Bezodpadowa energetyka węglowa to jeden z kluczowych tematów poruszanych na COP22

Co to jest bezodpadowa energetyka węglowa? Czy jest możliwe bezodpadowe górnictwo? Jakie należy podjąć kroki żeby z popiołu, który jest odpadem zrobić produkt używany potem w budownictwie czy drogownictwie?

Co to jest bezodpadowa energetyka węglowa? Czy jest możliwe bezodpadowe górnictwo? Jakie należy podjąć kroki żeby z popiołu, który jest odpadem zrobić produkt używany potem w budownictwie czy drogownictwie?

Na te pytania odpowiada dr inż. Tomasz Szczygielski z Politechniki Warszawskiej, który dzisiaj podczas szczytu w Marrakeszu zaprezentował  rozwiązania mające na celu zachowanie miksu energetycznego w Polsce bez zmian, (tzn. w ok. 80 procentach opartych na bazie węgla)  przy jednoczesnym zmniejszeniu uciążliwości energetyki do minimum.

Popioły, jako surowce wtórne powinny być wykorzystywane w pierwszej kolejności także z tego względu na przyszłe pokolenia, którym powinniśmy zostawić zasoby naturalne a nie składowiska.

„Popioły krzemianowe które powstają ze spalania węgla kamiennego mogłyby być uzdatniane tak, aby w pełni spełniały wymogi materiałów do betonu i do cementu oraz poprawiając je poprzez dodatki typu bentonit i niewielkie ilości cementu mogłyby spełnić rolę spoiw do budownictwa drogowego tam, gdzie w tej chwili stosujemy cement. Popioły ze spalania węgla brunatnego, uzdatnione dodatkiem wapna często wapna odpadowego mogłyby być wprost spoiwem hydraulicznym, które spełni wszystkie wymogi również do budownictwa inżynieryjnego”.

Jak mówił dr Szczygielski grupa takich produktów jest dosyć duża i w Polskich warunkach wydaje się być to wszystko realne, ze względu na bardzo dobrze rozwijające się budownictwo.

*UPS – Uboczne produkty spalania

 

Wielka transakcja! Prawdopodobnie PZU odkupi 30 % akcji banku PKO SA, których właścicielem jest Unicredit

„Prawdopodobnie zostanie sprzedane 30% akcji banku PKO SA, których właścicielem jest Unicredit i prawdopodobnie nabywcą będzie PZU” – powiedział Dariusz Kiziakiewicz, Przewodniczący Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Pracowników Bankowości.

„Prawdopodobnie zostanie sprzedane 30% akcji banku PKO SA, których właścicielem jest Unicredit i prawdopodobnie nabywcą będzie PZU” – powiedział Dariusz Kiziakiewicz, Przewodniczący NSZZ Pracowników Bankowości.

„W tym kontekście pada kolejny mit ostatnich 27 lat – inwestor strategiczny zagraniczny długoterminowy”. Gość Poranka WNET przypomniał casus Alior Banku, w którym założycielem głównym inwestorem był Roman Zalewski a po 8 latach sprzedał swoje akcje. Historia z takim inwestorem skończyła się po 8 latach – czyli po krótkim czasie. Podobnie może być z teraz w przypadku banku PKO SA.

„Chciałbym żebyśmy sięgnęli do roku 1999, kiedy to 22 czerwca minister skarbu Emil Wąsacz sprzedał 52% akcji Unicredit za kwotę 4 mld 200 mln złotych. Celem było zabezpieczenie dla banku strategicznego inwestora zagranicznego. I to co jest charakterystyczne – w tych umowach prywatyzacyjnych pojawia się stwierdzenie że jest to inwestor długoterminowy. A takie 8 lat to nie jest jakiś długi termin”.

„Ten mit poszukiwania inwestora strategicznego na naszych oczach pada. Prawdopodobnie jeżeli Unicredit sprzeda kolejne 30% akcji i zostawi sobie tylko 10% a przypomnę, że udział w PKO Unicredytu sięgał ponad 70 %, więc można powiedzieć, że nie będzie strategicznym inwestorem a stanie się nim – na szczęście polskie- PZU”.

„Trzeba pamiętać, że w umowie prywatyzacyjnej był dla tego inwestora taki „cukierek”, polegający na tym, że Emil Wąsacz wbrew interesom Skarbu Państwa zrzekł się dywidendy za lata 1998, 1999 i 2000 i to jest kwota mniej więcej 1,5 miliarda złotych, którą włoski inwestor (Unicredit przyp.red.) dostał gratis. Skarb Państwa zamiast otrzymać dywidendę z zysków za te lata, scedował na włoskiego inwestora. Teraz mamy podobną sytuację”.

PZU (którego większościowym udziałowcem jest Skarb Państwa) kupuje te 30% akcji za kwotę 11 mld złotych, a włoski Unicredit kupił je za 2,5 mld złotych, co jest kwotą „żenująco niską”.

 

Posłuchaj wywiadu:

Legia Warszawa jest jedną z najciekawszych drużyn. Gra ofensywnie, dużo bramek traci ale też dużo strzela.

Czy to nie jest gra play station? – takie komentarze pojawiały się po meczu Legia vs Borussia Dortmund. O tym co będzie dalej z polskim klubem, o pomyśle utworzenia superligi mówił Paweł Rakowski.

Czy to nie jest gra playstation? – takie komentarze pojawiały się po meczu Legia vs Borussia Dortmund. O tym co będzie dalej z polskim klubem, o pomyśle utworzenia superligi mówił Paweł Rakowski.

Wydawało się że będzie kompromitacja. Co prawda Legia do dalszej fazy ligi mistrzów już nie przejdzie ale ma jeszcze szanse przejść do Ligi Europy. Jeżeli 7 grudnia wygra ze Sportingiem CP, to pozostanie w europejskich pucharach – a to jest niewątpliwym sukcesem.

Jak to się stało, że ta sama drużyna przegrywa w jednym meczu 6:0 a potem poprawia swoje wyniki do tego stopnia, że remisuje z samym Realem Madryt 3:3? Wszystko się zmieniło z przyjściem nowego trenera. Na miejsce Besnika Hasiego wstąpił Jacek Magiera.

„Jak mówi głos ludu z Grochowa, drużyna grała przeciwko trenerowi. To jest częste zjawisko występujące w naszej lidze, w której lepiej zwolnić trenera niż pogonić piłkarzy którzy nie przykładają się do swojego zawodu” – mówił Paweł Rakowski.

Posłuchaj całej rozmowy: