Paweł Rakowski: przez spotkanie z ministrem Rauem Iran wysyła sygnał do Ameryki

Featured Video Play Icon

Czy Polska będzie sprowadzać ropę z Iranu? Ekspert ds. bliskowschodnich o wizycie Zbigniewa Raua w państwie ajatollahów, perspektywach współpracy z Teheranem oraz o wyborach w Libanie.

 Paweł Rakowski komentuje wizytę ministra Zbigniewa Raua w Teheranie gdzie spotkał się ze swoim irańskim odpowiednikiem Hosejnem Amirem Abdollahijanem. Podpisali dokument wyrażający obopólną chęć zacieśniania współpracy gospodarczej, kulturalnej i naukowej.

Minister Rau zaznaczył, że te porozumienie które zostało podpisane jest uwarunkowane podstawową sprawą, czyli, czy Iran zrobi tzw. reset z Zachodem.

Rakowski wskazuje na przypływające do Świnoujścia katarskie tankowce z gazem.

Jakub Wiech: w razie porozumienia z Iranem ceny na stacjach paliw spadną

Obecnie jest to niemożliwe ze względu na nałożone przez Stany Zjednoczone sankcje. W Wiedniu trwają rozmowy na temat wycofania się Waszyngtonu z embarga.

 Ekspert zauważa, że Polskę na Bliskim Wschodzie odbiera się przez pryzmat naszych bliskich relacji z Amerykanami.

Przez spotkanie z ministrem Rauem Iran niejako wysyła sygnał do Ameryki.

Jak dodaje, nie każdemu się podoba powrót Iranu do „rodziny cywilizowanych państw”. Finansowe wzmocnienie reżimu ajatollahów przełoży się na wpływ Teheranu na region.

Rakowski mówi o wyborach w Libanie. Można się spodziewać zwycięstwa koalicji chrześcijan, sunnitów i Hezbollahu.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

A.P.

Paweł Rakowski: bliskowschodnie prawosławie bardzo alergicznie reaguje na rosyjskie

Featured Video Play Icon

Ekspert ds. bliskowschodnich o napiętej sytuacji w Izraelu, braku konsensusu wśród Palestyńczyków, groźbie głodu w Libanie i stosunku bliskowschodniego prawosławia do Patriarchatu Moskiewskiego.

Paweł Rakowski komentuje sytuację w Izraelu po niedawnych zamachach. Minimalizacji napięcia nie pomaga nałożenie się na siebie czasu Ramadanu, Wielkiego Postu i Paschy. Przywództwo palestyńskie próbuje uniknąć odpowiedzi na kłopotliwe pytanie- kiedy wybory?

Dalej nie ma wyborów, dalej nie ma żadnego konsensusu, nie ma żadnego dialogu, dalej nie ma żadnej propozycji nawet rozmowy.

Paweł Rakowski: Iran chce rozbić sojusz izraelsko-arabski poprzez palestyńską krew

Ekspert ds. bliskowschodnich zauważa, że taka wojna jaką obserwujemy na  Ukrainie, na Bliskim Wschodzie miała miejsce tylko raz- gdy Irak zaatakował Iran. Mówi na temat rekrutacji Syryjczyków do wojny na Ukrainie. Nie przebiega ona sprawnie, gdyż Arabowie chcą pieniędzy z góry.

Rosjanie, którzy na początku obiecywali jakieś bonifikaty finansowe okazało się, że chyba bonifikaty finansowych nie za bardzo są w stanie realizować.

Jak dodaje, Kreml nie chce się zbytnio „dzielić” wojną na Ukrainie, gdyż mogłoby to utrudnić jego narrację.

200 żołnierzy osetyjskich wróciło z frontu do Osetii i zaczynają mówić […] że ten rosyjski projekt militarny to jest po prostu jedno wielkie badziewie.

Rozmówca Adriana Kowarzyka mówi o widmie głodu w regionie. Libańskim piekarzom brakuje mąki do wypiekania chleba. Na rynek libański zaczyna wracać Arabia Saudyjska, co jest dobrą wiadomością dla Libańczyków. Saudów stać bowiem na zakup chleba.

Generalnie w świecie muzułmańskim jak jest w miarę w porządku to nie ma ludzi bezdomnych, nie ma sierot, nie ma nie ma głodujących, bo tym wszystkim muzułmanie się zajmują.

Gość Popołudnia Wnet mówi także o pielgrzymce papieża Franciszka do Libanu. Media donoszą, że Ojciec Święty mógłby się spotkać z patriarchą moskiewskim w Jerozolimie. Rakowski zauważa, że „bliskowschodnie prawosławie bardzo alergicznie reaguje na rosyjskie”. Patriarchowie Konstantynopola, Antiochii i Aleksandrii wyrażali niepokój z powodu kościelnej ekspansji Moskwy w Afryce.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Paweł Rakowski: Iran chce rozbić sojusz izraelsko-arabski poprzez palestyńską krew

Featured Video Play Icon

Ekspert ds. bliskowschodnich o szansach na porozumienie izraelsko-arabskie, próbach jego storpedowania przez Iran oraz o rosyjskich wpływach na Bliskim Wschodzie.

Paweł Rakowski komentuje zamach Państwa Islamskiego na terenie Izraela. Przypomina, że dotąd Daesh „omijało szerokim łukiem Izrael”. Zauważa, że widać duże starania Izraela i świata arabskiego o osiągnięcie konsensusu wobec zmieniającej się rzeczywistości.

Teheran może zablokować porozumienie izraelsko-arabskie rozpalając na nowo kwestię palestyńską.

To przez krew palestyńską te rozluźnienie sojuszu izraelsko-arabskiego ma być przeprowadzone. Widzimy, że na chwilę obecną Izrael stara się nie reagować na prowokacje.

Ekspert ds. Bliskiego Wschodu wskazuje, że świat arabski nie patrzy już na sprawę palestyńską.

Rakowski przypomina, że Palestyna jest dawnym aktywem radzieckim.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Paweł Rakowski: pojawiły się informacje, że Rosjanie i Ukraińcy wyrażają zainteresowanie rozmową w Jerozolimie

Featured Video Play Icon

Ekspert ds. Bliskiego Wschodu o ostrzelaniu przez Irańczyków amerykańskiego konsulatów w irackim Kurdystanie, resecie relacji Waszyngton-Teheran oraz propozycji izraelskiej mediacji między

W sobotę w nocy spadło 12 pocisków na amerykański konsulat w północnym Iraku, czyli w irackim Kurdystanie.

Paweł Rakowski donosi, że na amerykański konsulat w Iraku spadły rakiety. Do ataku przyznała się Irańska Gwardia Rewolucyjna. Twierdzą oni, że zlikwidowali bazę Mossadu.

Oficjalnie nie ma żadnych strat.

Rakowski zauważa, że sami czołowi iraccy decydenci skarżyli się, że amerykańska infrastruktura wykorzystywana jest przez Mossad. Sądzi, że zamach może być zemstą za zlikwidowanie przez Izrael dwóch członków Gwardii Rewolucyjnej.

Iran chce przenieść konflikt z Izraelem na Amerykę.

Ekspert ds. Bliskiego Wschodu wskazuje, że wśród irańskiego kierownictwa nie brak przeciwników resetu z Waszyngtonem. Ten ostatni udaje, że nic się nie stało.

W Iranie jest mocna frakcja twardogłowych.

Amerykanom zależy, żeby nie zaogniać sytuacji spornych. Eskalacja konfliktu byłaby na rękę Kremlowi. Za zamach może odpowiadać prorosyjskie skrzydło w Iranie.

Niestety Iran to jest rosyjskie aktywo.

Rakowski mówi o stosunku Izraela wobec Ukrainy. Ta ostatnia ma wobec niego pretensje, że niedostatecznie ją popiera.

Pojawiły się informacje, jeszcze nie zdementowane, że Rosjanie i Ukraińcy wyrażają zainteresowanie rozmową w Jerozolimie.

Niedawno poszła fałszywa informacja jakoby izraelskie władze miałyby namawiać prezydenta Zełenskiego do kapitulacji.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Paweł Rakowski: jeżeli w Europie miałby się pojawić gaz z Bliskiego Wschodu to musiałby być najprawdopodobniej irański

Paweł Rakowski

Ekspert ds. bliskowschodnich o sukcesie dyplomatycznym Kataru i o tym, kto może zastąpić Rosję jako dostawca gazu.

Prezydent Joe Biden ogłosił, że Katar stanie się jednym z ich głównych sojuszników spoza NATO. Paweł Rakowski zauważa, że pod tym względem Katar dołączył do Bahrajnu i Kuwejtu.

Katar będzie kontynuował ewakuację amerykańskich obywateli czy też innych cudzoziemców z Afganistanu.

Wskazuje, że jest to wielki sukces Kataru. To w jego stolicy od lat toczą się negocjacje między Amerykanami a talibami.

Ekspert ds. bliskowschodnich wskazuje, że wciąż nic nie wiadomo na temat tego, czy katarski gaz mógłby zastąpić rosyjski w Europie. Saudyjskie media zaznaczają, że większość kontrahentów Kataru znajduje się w Azji.

Jeżeli miałby się pojawić gaz z tej części świata to musiałby być najprawdopodobniej irański.

Po zniesieniu embarga rynek europejski mógłby się zaspokoić irańskimi złożami (o ile byłoby to wykonalne).

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Alternatywa dla gazu z Rosji. Rakowski: okazuje się, że nie tylko Katar, ale też i Iran mógłby potencjalnie pomóc

Paweł Rakowski

Czy Katar zastąpi Rosję jako dostawca gazu dla Europy? Ekspert ds. bliskowschodnich o możliwościach wydobywczych Kataru i negocjacjach amerykańsko-irańskich.

31 stycznia Joe Biden przyjmie  w Waszyngtonie emira Kataru szejka Tamima ibn Hamad Al-Saniego. Mają rozmawiać na temat możliwości zaopatrzenia przez Katar Europy w gaz. Paweł Rakowski stwierdza, że Katar wydobywa gaz w takich ilościach, na jakie pozwalają mu możliwości techniczne.

Władze Kataru na tę chwilę zapewniają, że niestety nie mogą pomóc.

Jest to kwestia środków technicznych. Ekspert ocenia, że warto z Dohą rozmawiać. Wskazuje, że

Być może też Iran mógłby pomóc.

Przeczytaj także: Katar i Islamska Republika Iranu dzielą jedne z największych światowych złóż gazu ziemnego na dnie Zatoki Perskiej

Mówi się o możliwości sojuszu Teheranu z Moskwą i pogłębieniu integracji z Pekinem. Brakuje jednak konkretów jeśli chodzi o układ z Rosją. Ajatollahowie niechętnie pochodzą do perspektywy wzrostu rosyjskich wpływów w regionie.

Rozmówca Jaśminy Nowak zauważa, że trwają rozmowy na temat umowy nuklearnej między Iranem a Stanami Zjednoczonymi. Strona irańska podkreśla, że

To nie Teheran te układy wypowiedział, ale Donald Trump.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

A.P.

Rakowski: w Jerozolimie bardzo dużo żydowskich ekstremistów dokonuje różnych aktów chuligańskich i napaści na kościoły

Ekspert ds. bliskowschodnich o pogarszającej się sytuacji jerozolimskich chrześcijan oraz o negocjacjach Teheranu z Waszyngtonem.

Paweł Rakowski omawia stan rozmów amerykańsko-irańskich ws. rozwoju programu nuklearnego Iranu. Były szef irańskiego MSZ Mohammad Dżawad Zarif i jego następca na stanowisku, Hosejn Amir Abdollahijan wyrazili nadzieję na rychłe uregulowanie kwestii spornych między Teheranem a Waszyngtonem. Ajatollah Ali Chomenei podkreślił, że negocjacje z wrogiem wcale nie oznaczają poddania się.

Iran jest gotów na nawiązanie tego […] porozumienia nuklearnymi ze Stanami Zjednoczonymi.

Porozumienie z USA jest potrzebne Republice Islamskiej do otwarcia się na Zachód.

Zdaniem wielu obserwatorów Iran jest w kleszczach zależności między Moskwą a Pekinem.

Otwarcie się na Zachód jest dla Teheranu szansą na poluzowanie tego ścisku. Do podpisania układu może dojść, według przecieków, w marcu. Rakowski zauważa, że Iran wytrzymał rok nacisku na podpisanie porozumienia. Przyjął postawę wyczekującą wyczuwając przeciwnika.

Amerykańska administracja wydaje się być nie być tak sprawna i nie być tak konstruktywna jak to bywało w przeszłości.

Jak dodaje także z Izraela płyną bardziej pojednawcze tony. Iran z porozumieniem nuklearnym jest bowiem lepszy od Iranu bez niego. Ekspert wskazuje, że opozycja przeciw ajatollahom od dawna twierdzi, że ich kraj jest zbytnio uzależniony od Rosji.

Z perspektywy rosyjskiej Iran zamknięty na Zachód jest idealny.

Rozmówca Jaśminy Nowak komentuje też bieżącą sytuację chrześcijan w Jerozolimie Wschodniej, która jest ciężka. Zauważa, że w Galilei sytuacja chrześcijan jest jedna z najlepszych na Bliskim Wschodzie. Nie można tego jednak powiedzieć o jerozolimskim Starym Mieście. Chodzi o dzielnicę ormiańską i chrześcijańską.

Bardzo dużo żydowskich ekstremistów dokonuje różnego rodzaju aktów chuligańskich i napaści na kościoły, czy obiekty religijne.

Przypomina, że krzyż jest obraźliwy dla żydów. Izraelska policja nie zajmuje się zbytnio szeregiem antychrześcijańskich incydentów. Chrześcijanie są pomiędzy żydowskimi radykałami, którzy widzą w nich głównie Arabów, a coraz bliżej współpracującymi z Hamasem muzułmanami.

Sytuacja jest coraz bardziej nieprzychylna chrześcijanom. Media społecznośiowe są pełne filmów na których ortodoksi oddają ekstrementa na kościoły chrześcijańskie.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

A.P.

Paweł Rakowski: talibowie nie wygrali żadnej wojny w Afganistanie jeśli chodzi o armię regularną

Ekspert ds. Bliskiego Wschodu o atakach terrorystycznych stolicy Afganistanu, w których zginęło 86 osób, a ok. 150 jest rannych.

W Kabulu miały miejsce trzy symultaniczne ataki terrorystyczne.

Do ataku przyznało się Państwo Islamskie Prowincji Chorasan. Jest ono obecne w Afganistanie na północy, gdzie mieszkają Uzbecy i na południu przy granicy z Pakistanem.

Wedle informacji już potwierdzonych jedna z grup talibów która jest powiązana z pakistańskim wywiadem informowała i przestrzega Amerykanów o tym że do ataku może dojść.

Ostrzeżenia zostały zignorowane przez Waszyngton. Paweł Rakowski zauważa, że choć ewakuacja jest chaotyczna, to do zamachu

Brak ofiar ludzkich był pewnego rodzaju sukcesem amerykańskiej administracji.

Joe Biden zapowiada odwet na Państwie Islamskim. Dziennikarz Radia Wnet stwierdza, że nie wiadomo jak ten odwet miałby być teraz przeprowadzony. Przypomina, że

Państwo Islamskie zapowiadało od wielu, wielu dni, że do konfrontacji z talibami dojdzie. Jednym z zarzutów, które Państwo Islamskie kierowało wobec talibów jest właśnie układ z Amerykanami.

Afgańska odnoga ISIS zapowiada ustanowienie kalifatu w tym kraju. Rakowski polemizuje z tym, jakoby potęga militarna Talibanu znacząco wzrosła wraz z przejęciem amerykańskiego sprzętu. Wskazuje, że gdy skończy się im paliwo, to sprzęt ten stanie się bezużyteczny. Przypomina, że

Talibowie nie wygrali żadnej wojny w Afganistanie jeśli chodzi o armię regularną.

Siłę talibów może pokazać starcie z trzymającym kontrolę nad Doliną Pandższeru Ahmad Masoud. Na razie jednak talibowie unikają konfrontacji, co jak wskazuje nasz dziennikarz, oznacza, że pragmatycznie podchodzą do przejęcia władzy.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Afganistan. Rakowski: Amerykanie weszli i wyszli kiedy chcieli. Hasła o upadku imperium amerykańskiego są przedwczesne

Jakie będą drugie rządy talibów w Afganistanie? Dziennikarz Radia WNET o tym, jak zmienili się talibowie oraz o ich relacjach z Chinami, Pakistanem i Rosją.

Paweł Rakowski zauważa, że istotne jest pytanie, jaki będzie Afganistan pod nowymi rządami talibów.

To nie są ci sami ludzie, którzy w 2001 r. przywracali Afganistan do VIII w.

Możliwie, że obecnie Taliban pójdzie drogą irańskich ajatollahów. Teheran łączy fundamentalizm religijny z nowoczesną polityką zagraniczną. Rakowski stwierdza, że stworzenie z mieszkańców Afganistanu jednego narodu wydaje się niemożliwe. Sam prezydent Stanów Zjednoczonych przyznał, że nie to było celem interwencji w tym kraju. Wyszkolona przez Amerykanów armia poddała się bez walki.

Afganistan jest bardzo trudnym terenem.

Górzystość tego kraju ułatwia obronę, o czym przekonali się Sowieci. Gość Kuriera w samo południe zauważa, że straty Amerykanów w Afganistanie było nieporównywalnie mniejsze niż te Sowietów.

Amerykanie weszli wtedy kiedy chcieli i wyszli wtedy, gdy chcieli.

Uznaje słowa o upadku amerykańskiej potęgi za przedwczesne. Rakowski zwraca uwagę na relacje talibów z Iranem. Przypomina, że w 1999 r. o mało nie doszło do inwazji Iranu na Afganistan po powieszeniu pracowników irańskiego konsulatu w Heracie. Zauważa, że dawniej talibowie jako radykalni sunnici byli wrodzy szyitom. Tymczasem wczoraj w dniu szyickiego święta Ashura talibowie odwiedzili szyicki meczet.

Talibowie powstali po pakistańskiej stronie granicy.

Powstanie talibów odbyło się pod auspicjami służb specjalnych Pakistanu. Wpływów tego ostatniego w Afganistanie obawiają się Indie. Dziennikarz wskazuje, że Afganistan na początku XXI w. był chaotycznym sojusznikiem Stanów Zjednoczonych. Obecnie zaś jest on bardziej pod chińską kuratelą.

Ambasady państw zachodnich się ewakuują. O żadnej ewakuacji ambasady chińskiej i rosyjskiej nie ma mowy.

Rozmówca Tomasza Wybranowskiego zaznacza, że „za pierwszego taliba” był to ruch skupiony głównie wokół Pasztunów. Obecnie ruch ten otworzył się na inne grupy etniczne i narodowe.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Rok od wybuchu w Bejrucie. Rakowski: Od 12 miesięcy Liban nie ma rządu. Waluta dryfuje, osiągając astronomiczne kwoty

Nierozliczone zaniedbania, kryzys finansowy i odbudowa Bejrutu. Paweł Rakowski o Libanie w rocznicę tragedii.

Minął rok od wybuchu w bejruckim porcie. Paweł Rakowski przypomina skalę tragedii, jaka spadła na Libańczyków rok temu.

Mamy dzisiaj bardzo przykrą rocznicę największej tragedii, która dotknęła ten kraj. Eksplozja, która uśmierciła ponad 200 osób, zrujnowała de facto libańską stolicę, niszcząc placówki oświaty, ośrodki zdrowia oraz dzielnice mieszkalne, głównie chrześcijańskie.

Ekspert ds. Bliskiego Wschodu zauważa, że rok po wybuchu wciąż nie osądzono zarządców portu ani polityków, których zaniedbania przyczyniły się do zniszczenia libańskiego portu. Wbrew początkowym nadziejom tragedia nie stała się katharsis dla libańskiej polityki. Sytuacja jeszcze się pogorszyła.

Od dwunastu miesięcy Liban nie ma rządu. Waluta dryfuje osiągając astronomiczne kwoty.

Pewnym pozytywem, jest to, że nie dochodzi do napięć na tle religijnym. Libańskie media donoszą, że prezydent Libanu  Michel Aoun otrzymywał informacje od służb, iż w bejruckim porcie dzieje się coś złego. Ostrzeżenia jednak albo zostały zignorowane, albo władza jest tak nieudolna, że nie mogła zareagować.

Po wybuchu Libańczycy zabrali się do odbudowy. Problemem jest jednak trwający kryzys.

Jest kryzys finansowy, a materiały budowlane z reguły do tanich nie należą.

Część domów, która się nie zawaliła w wyniku wybuchu może się jeszcze zawalić. Rakowski wskazuje na pomoc niesioną przez kościelne fundacje, wśród których jest Fundacja Fenicja Kazimierza Gajowego.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.