Lasota: Należy ostro zareagować na obraźliwe słowa przyszłej ambasador USA Georgette Mosbacher

Irena Lasota skomentowała skandaliczne słowa kandydatki na ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce  Georgette Mosbacher.

Podczas przesłuchań w amerykańskim Senacie Georgette Mosbacher skrytykowała ustawę o IPN, sugerując, że dała ona początek nowej fali antysemityzmu w Polsce. Mosbacher zasugerowała również, że Polska powinna przyjąć konkretną liczbę uchodźców. Zapowiedziała, że zamierza bronić demokracji i wolności słowa w Polsce. Do jej słów w Poranku Wnet ustosunkowała się Irena Lasota:

„Nic mnie nie zaskoczyło w wystąpieniu pani Georgette Mosbacher. Wiedziałam, że nie ma ona pojęcia o polityce zagranicznej. Jej wystąpienie było wyraźnie przygotowane przez kogoś, kto wiedział, że ma ona pewne ograniczenia”.

Przyszła ambasador USA nie była nigdy dyplomatką; przez całe życie była związana ze sferą finansową. Irena Lasota uważa, że większość wypowiedzi kandydatki na wysokie stanowisko dyplomatyczne są zdeterminowane przekazem przedrukowanym z liberalnych czasopism, w tym m.in. New York Times.

Gość Poranka WNET przyznała jednak, że równie ważną sprawą co słowa kandydatki na dyplomatę są wypowiedzi Richarda Grenella, ambasadora USA w Niemczech, dla amerykańskiego portalu Breitbart.

W wywiadzie powiedział on, że „chce wzmocnić pozycję konserwatystów w całej Europie”. W liberalnych społeczeństwach Zachodu, wypowiedzi Grenella wprawiły wielu w osłupienie.

Zapraszam do wysłuchania całej rozmowy.

JN

 

 

Komentarze