Co autor myśli miał na myśli? – Relacje niemieckiej prasy z wizyty prezydenta Niemiec w Polsce okiem Jana Bogatki

Die Welt przypomina, że zaledwie 29% Niemców uważa Polaków za sympatycznych. Być może czytają w różnych gazetach wkładki, które są pisane przez dziennikarzy Gazety Wyborczej – stwierdza Jan Bogatko.

Wizyta w Polsce prezydenta Niemiec Franka Waltera Steinmeiera wzbudziła dosyć niespodziewane emocje. Jan Bogatko zwrócił uwagę, że ustawowo prezydent naszego zachodniego sąsiada jest bardziej figurą do przecinania wstęg, a mimo to, Marcin Adam ze studia ARD w Warszawie, porównał to spotkania, tak jakby prezydent Niemiec pełnił funkcję Ministra Spraw Zagranicznych, ponieważ przyjechał z całą listą tematów.

– Oczywiście w przemówieniu głowy państwa zawsze znajdują się zdania, które można zinterpretować w taki sposób, w jaki się chce. Zgodnie z zasadą „co poeta miał na myśli”. To dotyczy na przykład stwierdzenia, że jest rzeczą bardzo ważną, aby utrzymać praworządność, aby utrzymać regulacje, które są powszechnie przyjęte. Można zapytać, czy rzeczywiście prezydent miał na myśli Polskę, może miał na myśli Niemcy lub Unię Europejską – stwierdził ironicznie Jan Bogatko.

Wspomniał również o różnego rodzaju spekulacjach dotyczących spotkania: „Moja ulubiona i zabawna korespondentka z Warszawy pani Leser, która pracuje dla lewicowych mediów, pozwoliła sobie powiedzieć, że najprawdopodobniej pan Steinmeier rozmawiał w cztery oczy z panem Dudą, na temat jak by tu przeciwstawić się tej ofensywie pisowskiej, która służy do demontażu państwa prawa”.

Ciekawy artykuł napisał również Die Welt, który przypomniał, że „Zaledwie 29% Niemców uważa polaków za sympatycznych”. „Być może oni czytają w różnych gazetach wkładki, które są pisane przez dziennikarzy Gazety Wyborczej, którzy bardzo często są na łamach Niemieckich mediów. W każdym razie stwierdzenie to wywołało falę komentarzy czytelników Die Welt”, którzy mają zgoła inne wrażenia od tezy przedstawionej w tekście.

Jan Bogatko poruszył również temat nowej konstytucji oraz wręczeniu odznaczeń dziennikarzom oczerniającym Polskę w polskim konsulacie w Kolonii.

MW/WJB

Komentarze