Karol Marks w Niemczech wciąż żywy

Jan Bogatko opowiedział o obchodach dwusetnej rocznicy urodzin Karola Marksa, które miały miejsce w Trewirze, w zachodnich Niemczech 5 maja.

Dwusetna rocznica urodzin Karola Marksa odbiła się szerokim echem u naszych zachodnich sąsiadów. W obchodach brały udział setki przedstawicieli „ludu niepracującego”, a także politycy z całego świata, w tym przewodniczący KE Jean Claude Juncker, który wygłosił przemówienie na cześć rewolucjonisty w miejscowej katedrze. Obchody te oczywiście nie mogły się odbyć bez protestów ruchu narodowego. Protestowali również chrześcijanie, katolicy, oraz potomkowie ofiar komunistycznego reżimu.

Nasz rozmówca wspomniał także o pomniku Marks,a ufundowanym przez Chińską Republikę Ludową:

„Chińska Republika Ludowa, to wielki bastion socjalizmu na świecie, w którym nadal na różnego rodzaju jubileuszach, wywijają ku czci Mao Tse-tunga i Karola Marksa”.

Warto nadmienić także, iż takich pomników jest w całych Niemczech o wiele więcej, np. monumentalny, mierzący 13 metrów wysokości oraz ważący 40 ton pomnik Marksa, znajdujący się w Chemnitz, który uważany jest przez lewicę za symbol tego miasta, oraz najważniejszy zabytek, ściągający wielu turystów i wyznawców ideologii marksistowskiej.

Na koniec rozmowy redaktor zwrócił także uwagę na wyraźne zbaczanie Niemców w „lewą stronę” co widać już od dłuższego czasu, chociażby na przykładzie spotkania zorganizowanego przez NPD w przygranicznym Ostritz z okazji urodzin Adolfa Hitlera. Obchody te zostały zakłócone przez przedstawicieli Antify oraz środowisk lewackich, których było kilka razy więcej. Media niemieckie mino to przedstawiły zakłamany obraz, krytykując NPD jako niebezpiecznych faszystów, wybielając natomiast pozostałych, mimo ich agresywniejszych działań.

Zapraszamy do wysłuchania rozmowy.

jn

 

Komentarze