Stanisław Piotrowicz: Nowelizowanie ustaw sprawiedliwości jest niezbędne, ze względu na obstrukcje prezes Gersdorf

Przewodniczący sejmowej komisji sprawiedliwości podkreślił, że przyjmowane rozwiązania wychodzą naprzeciw oczekiwaniom opozycji, ale nie niweczą osiągnięć reformy wymiaru sprawiedliwości.

W czwartek Sejm kontynuował prace nad trzema projektami ustaw implementującymi ustalenia kompromisu między polskim rządem a Komisją Europejską oraz rozwiązujące kwestię obstrukcji, ze strony pierwszej prezes Sądu Najwyższego: Te projekty nie byłyby konieczne, gdyby nie wyraźna obstrukcja ze strony pierwszej prezes Sądu Najwyższego, która nie wywiązuje się z obowiązku nałożonych prawem. To jest główny powód tych nowelizacji.

Zakładaliśmy dobrą wolę prof. Gersdorf, a pani prezes nie zwołuje posiedzenia KRS, paraliżując w ten sposób reformę. Teraz przewidujemy pewne działania obstrukcyjne, stąd nowelizacja stała się konieczna – podkreślił Stanisław Piotrowicz.

Poseł PiS podkreślił, że część wprowadzanych zmian, które zgłosił klub poselski PiS, to realizacja postulatów opozycji: Niektóre poprawki są następstwem oczekiwań opozycji. Gdy my realizujemy wolę opozycji, to posłowie PO i Nowoczesnej odpowiadają, że teraz tego nie chcą. We wcześniejszym okresie, kiedy przypisano niektóre uprawnienia ministrów sprawiedliwości, to opozycja żądała, aby je przenieść na Krajową Radę Sądownictwa, ale teraz kiedy tak się dzieje, to opozycja mówi, że to nie jest właściwa KRS.

Przewodniczący komisji sprawiedliwości przyznał, że przyjęte rozwiązania mogą spowolnić tempo realizacji reformy: Jest to pewne ograniczenia dla ministra sprawiedliwości i powinno się to podobać opozycji, ale tego rodzaju zmiany nie zniweczą reformy wymiaru sądownictwa. (…) Myślę, że nowa KRS i większa reprezentacja sądów rejonowych, a więc ludzi pracujących na pierwsze linii, da zupełnie inne spojrzenie na funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości.

Przyjęte poprawki powinny pokazać Komisji Europejskiej, że nasze rozwiązania nie odbiegają od tych przyjętych w innych krajach UE – podkreślił Stanisław Piotrowicz.

ŁAJ

Komentarze