Płużański: Wiele osób straciło zaufanie do prezydenta [VIDEO]

Tadeusz Płużański skomentował weto prezydenta Andrzeja Dudy dotyczące ustawy degradacyjnej.
„Ta ustawa jest częścią dekomunizacji Polski. Dziwię się, że prezydent ją zawetował”.

Ustawa degradacyjna zakłada m.in. możliwość pozbawienia stopni wojskowych żołnierzy, którzy pełnili służbę w organach bezpieczeństwa państwa wymienionych w ustawie lustracyjnej.

Zdaniem naszego gościa wiele osób jest oburzonych takim obrotem sprawy i straciło zaufanie do prezydenta. Wśród polityków również pojawiło się wiele ważnych komentarzy:

„Pojawił się ważny głos Michała Dworczyka, który jest głosem de facto premiera. Dworczyk podkreślił, że na żadnym etapie prac kancelaria prezydenta nie zgłaszała żadnych poprawek. Ponadto jego zdaniem lepiej byłoby odesłać ustawę do Trybunały Konstytucyjnego, a nie ją wetować.

Andrzej Duda uważa, że nie powinniśmy stawiać wszystkich członków Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego na równi, ponieważ jak podkreślił – uzasadniając swoje weto – stawia ich to w gorszej sytuacji niż stalinowskich oprawców, którym przysługuje tryb odwoławczy.

Zdaniem Płużańskiego te osoby i instytucje można stawiać na równi, ponieważ reprezentowały one stan wojenny:

„Można było zrezygnować np. z bycia członkiem WRON-u. Oczywiście działo się to kosztem gorszego funkcjonowania w komunistycznej rzeczywistości. Trudno się zgodzić również z argumentem prezydenta, jakoby w ustawie nie było ścieżki odwoławczej. Ona faktycznie nie dotyczy członków WRON-u, ale jeżeli jakiś ubek uważa, że jest poszkodowany przez tę ustawę, to może się odwołać.”

Dziennikarz podkreślił, że nie zgadza się również z argumentem, że żołnierzy nie można degradować pośmiertnie:

„To trzeba robić pośmiertnie, ponieważ za życia nie udało się ich skazać; nie udało się odebrać im przywilejów emerytalnych. (…) Uważam, że kwestie przyszłości są istotne i bez tego nie zbudujemy normalnego państwa. Ta ustawa jest częścią dekomunizacji Polski. Dziwię się, że prezydent nie chciał jej podpisać”.

Zapraszam do wysłuchania rozmowy.

jn

Komentarze