Zbigniew Kuźmiuk o piątkowym szczycie UE: Zasadniczymi sprawami dla Polski będą kwestie gospodarcze

Zbigniew Kuźmiuk mówił o skargach polskich prawników do różnych instytucji UE. Zdaniem gościa Poranka WNET ich donosicielska praktyka jest karygodna.

 

Zmiany w funkcjonowaniu europejskich instytucji oraz unijny budżet po 2020 rok będą głównymi tematami piątkowego nieformalnego szczytu unijnych przywódców w Brukseli, na który w dzisiaj udaje się premier Mateusz Morawiecki.

Dr Zbigniew Kuźmiuk mówi o szczycie Unii Europejskiej, który ma być poświęcony nie tylko sprawom gospodarczym, ale dla uczestników szczytu nie pozostanie również obojętne to, co stało się w Wielkiej Brytanii.

Polityk podkreślił w rozmowie, że:

„Będzie to próba ustalenia wspólnej relacji na to co stało się w Wielkiej Brytanii, czyli na zabójstwo byłego rosyjskiego szpiega. (…) Chodzi o to, żeby to była wspólna reakcja wszystkich 28 krajów członkowskich UE i zobaczymy, czy podczas tego szczytu uda się ustalić wspólną reakcję. Zwłaszcza widać, że w stosunku do Rosji UE zachowuje się bardzo niejednolicie”.

Podatek cyfrowy był też tematem rozmowy. Zbigniew Kuźmiuk odnosząc się do tej kwestii, powiedział, że:

„Podatek europejski jest jedną z propozycji, którą przedstawił Parlament Europejski, ale muszę panu powiedzieć, że jeśli miałby on wejść w życie, to jest podatkiem niegroźnym z punktu widzenia polskich interesów. Dlaczego jest podatkiem niegroźnym? Wiele firm bowiem unika płacenia podatków dochodowych, wybierając sobie jeden kraj, z którym podpisuję pod stołem tajne porozumienia, aby następnie płacić ten podatek dochodowy w wysokości 0,1 proc. Tak było w przypadku Luksemburgu za czasów Jean-Claude’a Junckera”.

Europoseł zauważył, że „przejęcie Bayera przez firmę Monsanto, to gigantyczny monopol na środki ochrony roślin; na wszystko co jest związane z produkcją rolną; na chemizację rolnictwa. Myślę, że niestety z punktu widzenia biznesowego jest to projekt, który się niemieckiej firmie bardzo opłaca. Jednakże z punktu widzenia przyszłości europejskiego rolnictwa nie jest to najszczęśliwsze rozwiązanie”.

Bayer ma nadzieję, że uda mu się zrealizować transakcję do końca II kw. 2018 roku. Firma przyznaje, że bardzo blisko współpracuje z amerykańskim Departamentem Sprawiedliwości. Bayer i Monsanto, zanim się połączą, muszą jeszcze przekonać do tej transakcji regulatorów z USA.

NB

Komentarze