Dobrze, że prezydent podpisał ustawę o IPN, teraz każdy zastanowi się dwa razy, zanim powie „polskie obozy śmierci”

Prof. Wojciech Polak mówił o podpisaniu przez prezydenta Andrzeja Dudę nowelizacji ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej.

Nowelizacjia ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej wprowadza kary za przypisywanie polskiemu narodowi lub państwu odpowiedzialności za zbrodnie popełnione przez III Rzeszę Niemiecką. Prof.  Wojciech Polak, członek Kolegium IPN  jest zadowolony z decyzji głowy państwa, niemniej obawia się, że skierowanie ustawy w trybie następczym do Trybunału Konstytucyjnego może okazać się błędem:

” Z zadowoleniem przyjąłem fakt, że przeważyły te argumenty, które mówiły o tym, że musimy bronić prawdy historycznej i naszej godności. Zapowiedź przekazania do TK odebrałem trochę z zaniepokojeniem, pamiętając, że potrafił on zmasakrować kilka  pożytecznych ustaw. Z drugiej strony jest to zapewne sposób na załagodzenie protestujących głosów płynących z USA czy Izraela”.

Prof. Polak stwierdził, że nowelizacja sprawi iż dziennikarze z całego świata będą bardziej powściągliwi w używaniu niepoprawnego sformułowania „polskie obozy śmierci”:

– Ustawa będzie miała pożyteczne skutki dla Polski. Sama świadomość, że używanie tego typu określeń jest karalne, spowoduje, że Ci dziennikarze, którym łatwo przychodziło pisanie takich rzeczy, teraz zastanowią się dwa razy.

Gość Radia Wnet podkreślił, że ustawa o IPN nie jest wyjątkiem, jest wiele jej podobnych, Dla przykładu podał ustawę o kłamstwie oświęcimskim lub ustawę o zakazie kłamstwa w kwestii rzezi Ormian przez Turków. Ta ustawa nie jest więc czymś niezwykłym czy nieznanym.

Jak podkreślił profesor nie należy zbytnio przejmować się głosami krytykującymi ustawę, za nieprecyzyjne zapisy: „Do każdego aktu prawnego można się przyczepić, że jest on zbyt szeroki czy zbyt wąski. Takie idealnego aktu prawnego pewnie napisać się nie da”.

Jednym z zarzutów dotyczących ustawy jest to, że znajdujący się w niej zapis, o wyłączeniu z kary tekstów naukowych jest niedokładny. Zdaniem prof. Polaka na pewno nie będzie możliwe precyzyjne oddzielenie publicystyki od tekstów naukowych, jednak w kwestiach spornych, interpretacja zawsze będzie korzystna dla osoby oskarżanej.

„Działalność naukowa w tej ustawie jest chroniona. Podobnie jak w przypadku zarzutów o karanie za wspomnienia poszczególnych więźniów. Ustawa wyraźnie mówi, że karze podlega tylko ten, kto podaje nieprawdę- jeżeli ktoś będzie relacjonował swoje wspomnienia z czasów II wojny, to nikt nie będzie zarzucał mu kłamstwa”.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.

JN

 

Komentarze