MSZ Ukrainy o poprawkach do ustawy o IPN: Polska narzuca jednostronną interpretację wydarzeń historycznych

Paweł Bobołowicz przedstawił oficjalny komentarz Ministerstwa Spraw Zagranicznych Ukrainy na przyjęcie przez Sejm polski poprawek do ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej.

Nowelizacja ustawy o IPN zakłada nakładanie kar m.in. za przypisywanie Państwu Polskiemu odpowiedzialności lub współodpowiedzialności za zbrodnie III Rzeszy:

„Kto publicznie i wbrew faktom zaprzecza zbrodniom, o których mowa w art. 1 pkt 1, podlega
grzywnie lub karze pozbawienia wolności do lat 3. Wyrok podawany jest do publicznej
wiadomości.” – czytamy.

W ustawie znalazły się również przepisy dotyczące wszczynania postępowań karnych za zaprzeczenie zbrodni popełnianych przez ukraińskich nacjonalistów. Tak wygląda zapis definiujący te przestępstwa:

„Zbrodniami nacjonalistów ukraińskich i ukraińskich formacji kolaborujących z III Rzeszą, w
rozumieniu ustawy, są czyny popełnione przez ukraińskich nacjonalistów w latach 1925-1950,
polegające na stosowaniu przemocy, terroru lub innych form naruszania praw człowieka
wobec jednostek, lub grup ludności, a w szczególności wobec ludności polskiej. Zbrodnią
nacjonalistów ukraińskich i ukraińskich formacji kolaborujących z III Rzeszą jest również
udział w eksterminacji ludności żydowskiej oraz ludobójstwie na obywatelach II
Rzeczpospolitej Polskiej na terenach Wołynia i Małopolski Wschodniej”.

Ukraina wyraziła „głębokie zaniepokojenie” faktem przyjęcia zmian i uznano je za„wykorzystywanie kwestii ukraińskich i upolitycznianie „trudnych kwestii wspólnej przeszłości”. W oficjalnym stanowisku ukraińskiego MSZ można przeczytać:[related id=”50303″]

„Kategorycznie nie zgadzamy się z kolejną próbą narzucenia jednostronnej interpretacji wydarzeń historycznych, w tym niepoprawną nazwą w oficjalnym dokumencie Rzeczypospolitej Polskiej części współczesnego terytorium Ukrainy”. MSZ Ukrainy w ten sposób odniosło się do użytego w sejmowym tekście stwierdzenia „Małopolska Wschodnia”.

Ukraińskie ministerstwo zaapelowało do polskiej strony o „otwarte”, konstruktywne podejście do dalszego rozwoju relacji ukraińsko-polskich”. Stwierdziło również, że liczą, że Senat Rzeczypospolitej Polskiej, „znajdzie mądrość polityczną wobec kwestii, które mogą mieć negatywny wpływ na rozwój stosunków dwustronnych”.

Wołodymyr Wiatrowycz szef ukraińskiego Instytutu Pamięci Narodowej uważa, że uchwalenie zmian jest „krokiem do dalszego pogorszenia stosunków Polski i Ukrainy”.

Wiatrowycz odniósł się też do kwestii odpowiedzialność karnej zawartej w proponowanych zmianach: „Nie wyobrażam sobie w jaki sposób ze swoimi poglądami, które zaprzeczają ludobójstwu, lub temu, że miały miejsce jednostronne zabójstwa polskiej ludności będę prowadzić dialog na terytorium Polski. Dla mnie oznacza to groźbę trzech lat więzienia”.

Odpowiedzialność prawna według przyjętego tekstu zmian ustawy o IPN ma nie dotyczyć działalności artystycznej i naukowej. Trudno jednak nie zauważyć, że orędownicy i inicjatorzy tych zmian nie ukrywają, że z chęcią jednak właśnie wykorzystaliby je w walce z konkretnymi osobami, w tym z Wołodymyrem Wiatrowyczem. Polski historyk Andrzej Zapałowski, zamieszczając link do tekstu o Wiatrowiczu i przyjętych zmianach w ustawie o IPN podpisał go:

„Marzenia się spełniają. Jak przyjedzie do Polski, to posiedzi sobie jak jego „bożyszcze” Bandera w polskim więzieniu. Będzie prawie jak on.”

O kolejnym zaostrzeniu polsko-ukraińskim mówi również historyk i dziennikarz, znawca relacji polsko- ukraińskich Roman Kabaczij, który jednak podobnie jak ukraiński MSZ uważa, że zmiany w ustawie o IPN są wynikiem polskiej polityki wewnętrznej „Kolejną antyukraińską flagę wykorzystano by podnieść poparcie niewielkiej populistycznej partii Kukiz 15” – stwierdził Kabaczij na antenie radia Hromadskie.

Ukraińskie media często właśnie wskazują na partię Kukiz 15 jako inicjatora zmian w ustawie IPN. Przypominają również woltę w sprawach ukraińskich Pawła Kukiza. Ukraińska telewizja Espreso przypomniała jego poparcie dla Majdanu oraz piosenkę, która nawet była lansowana jako hymn Majdanu. Do dzisiaj na profilu na Facebooku Pawła Kukiza można znaleźć jego zdjęcie pośród uczestników rewolucji z komentarzem muzyka „Faszystowska grupa ukraińsko – polska przed wspólną walką o Przemyśl dla Ukrainy i Lwów dla Polski”.

Na Ukrainie szybko zauważono również, że zmiany w ustawie o IPN jeszcze większe kontrowersje wywołały w Izraelu. Historyk Ołeksander Zinczenko uważa, że doprowadziły one do największego od dziesięcioleci skandalu pomiędzy Warszawą i Tel Awiwem.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.

BN

Komentarze