Gościem Witolda Gadowskiego był prof. Michał Seweryński, wicemarszałek Senatu i minister nauki i szkolnictwa wyższego w rządzie Jarosława Kaczyńskiego. – Bardzo cenię sobie zalety umysłu i charakteru pana premiera Gowina, bo jest to człowiek bardzo stanowczy i działa z sukcesem. Przechodził różne koleje losu, ale chyba znalazł właściwe miejsce w polityce. Podjął się ambitnego zadania wprowadzenia nowego prawa o szkolnictwie wyższym i sam ten zamiar, doprowadzony do stadium projektu, musi być oceniony pozytywnie. W tej dziedzinie potrzebne są dogłębne zmiany – powiedział zapytany o ocenę projektu reformy szkolnictwa wyższego przygotowywanej przez wicepremiera Jarosława Gowina.
Zdaniem wicemarszałka Senatu wymaga ona jeszcze wielu szczegółowych ustaleń: – Osobiście nie jestem w pełni usatysfakcjonowany. Wydaje mi się, że w tym projekcie jest kilka poważnych ułomności, które powinny być wyeliminowane przed jego uchwaleniem. Oparcie projektu ustawy na założeniu, że o klasyfikacji uczelni będą decydować osiągnięcia naukowe, jest dobre, ale pytanie, jak będą one mierzone. (…) Nauki humanistyczne czy społeczne nie mogą być tak samo oceniane jak nauki techniczne.
– Według ustawy premiera Gowina, można żyć i zrobić karierę na uczelni bez habilitacji. Uważam, że to jest błąd. Ten drugi szczebel selekcji do pracy naukowej w Polsce się sprawdził. Jest to dobre pociągnięcie, dzięki któremu selekcjonujemy najlepszych naukowców – twierdzi gość Poranka WNET.
Prof. Michał Seweryński odniósł się również do możliwości startu w wyborach na prezydenta Warszawy przez marszałka Senatu Stanisława Karczewskiego. Ocenia, że jest on wybitnym marszałkiem Senatu, jest „właściwym człowiekiem na właściwym miejscu”.
ŁAJ