W nocy ze środy na czwartek, o 1:04 zakończyła prace Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka. Przed wznowieniem prac komisji o godzinie 9 we czwartek, gośćmi Poranka Wnet byli Tomasz Rzymkowski (Kukiz’15) oraz Bartłomiej Wróblewski (PiS). Pracom nad nową ustawą o Sądzie Najwyższym towarzyszyły olbrzymie emocje, szczególnie tzw. opozycji totalnej. Zdaniem przedstawicielki pałacu prezydenckiego Anny Surówki-Pasek, o poprawkach zgłoszonych przez PiS dowiedziała się razem z opozycją, a do Sejmu przyjechał również Paweł Mucha.
Tomasz Rzymkowski stwierdził, że praktyka szybkiego przepychania poprawek oraz hałaśliwe zachowanie przedstawicieli innych partii opozycyjnych jest dalekie od jego ideału procedowania spokojnego i merytorycznego. Zabrakło mu również czasu, aby zapoznać się z poprawkami zaproponowanymi przez PiS. Możliwość zgłoszenia merytorycznych poprawek widzi w dalszym trybie legislacji, podczas pracy Sejmu.
Zdaniem Bartłomieja Wróblewskiego większość zgłoszonych poprawek była konsultowana z prezydentem. „Szczególnie po południu dyskusja z pałacem prezydenckim układała się dość harmonijnie”, a pod koniec pracy „pojawiła się również konstruktywna dyskusja z opozycją”. Została także przyjęta jedna poprawka opozycji, która zakazywała politykom pełnienia funkcji ławnika.
Pomysłów na poprawę pracy Sądu Najwyższego jest wiele, a jednym z nich jest losowanie spraw przez sędziów:
Jestem zwolennikiem tego, aby także w Sądzie Najwyższym rozważyć zastosowanie jakiejś formy losowania spraw. Skoro doszliśmy do wniosku, że jednym z powodów braku zaufania do wymiaru sprawiedliwości jest nietransparentny system przydziału spraw konkretnym sędziom, to powinniśmy konsekwentnie zastosować takie rozwiązanie również w Sądzie Najwyższym – mówił Bartłomiej Wróblewski.
Poseł PiS zwrócił uwagę, że reforma wymiaru sprawiedliwości składa się z wielu elementów. „Część ustrojowa jest ważna, ale chcąc uzdrowić polskie sądy nie można jej planować jako jedynej.” Jak mówił, musi zmienić się także funkcjonowanie polityki kadrowej oraz system działania Sądu Najwyższego.
[related id=45931]Tomasz Rzymkowski wyraził zadowolenie, że sędziowie będą wybierani większością 2/3 głosów zamiast zwykłej większości. Jego zdaniem słuszna jest także odpowiedzialność majątkowa sędziów, którzy wydają wyroki, „gdzie ani prawo, ani stan faktyczny nie zostały w sposób właściwy potraktowane, to taka odpowiedzialność powinna zaistnieć”.
„Sąd Najwyższy na pewno należy przewietrzyć. Co do tego nie ma żadnych wątpliwości. Pytanie tylko, w jaki sposób to zrobić, aby nie naruszyć przepisów konstytucji. (…) Jedna z poprawek Prawa i Sprawiedliwości zakłada, że kadencja pierwszego prezesa będzie liczyła trzy lata i tu mamy sprzeczność, ponieważ literalne brzmienie konstytucji mówi o sześciu latach” – stwierdził poseł Kukiz’15.
WJB
Całej rozmowy można posłuchać w części czwartej Poranka WNET.
