Tadeusz Kościuszko był „dżumą” dla malarzy i rysowników – prawie nigdy nie zgadzał się, by go malowano z natury

200. rocznica śmierci Tadeusza Kościuszki – wielkiego patrioty, generała, przywódcy Insurekcji i bohatera walk o wolność USA – to okazja do przypomnienia jego sylwetki na falach i stronie WNET.FM .

 

Wiele mówi się o zasługach politycznych oraz wojskowych Tadeusza Kościuszki, dlatego Piotr Witt podczas swojego odczytu w Paryżu postanowił skupić się na innym wymiarze tej postaci i przywołać znane wszystkim portrety Kościuszki.

– Wszyscy znamy portrety Kościuszki, jest ich tysiące. To, co je wyróżnia, to fakt, że żaden z nich nie był rysowany z natury, bo nasz bohater narodowy był dżumą dla malarzy i rysowników.

Po przegranej bitwie pod Maciejowicami przywódca Insurekcji kościuszkowskiej został zamknięty w twierdzy Piotra i Pawła w Petersburgu – nie było to więzienie NKWD ani Łubianka, tylko przyzwoity carski areszt. Po śmierci Katarzyny Wielkiej Tadeusz Kościuszko został zwolniony. Wrócił do Anglii i już w Sztokholmie czekali na niego rysownicy.

– Do jego apartamentu przychodzi szambelan królewski, aby prosić go w imieniu Juliana Bredy o pozowanie. Tadeusz Kościuszko odmawia. Leżał wtedy w swoim apartamencie, w półmroku, był cierpiący i  miał obandażowaną brodę. Tadeusz Kościuszko wyjeżdża do Londynu, ale jego portret powstaje mimo wszystko. Podobno Julian Breda zaglądał do pokoju Kościuszki przez dziurkę od klucza i w ten sposób utrwalił sobie jego rysy twarzy. Do Londynu, gdzie przebywa Kościuszko, wysyłają za nim najbardziej znanego portrecistę – Richarda Coswaya. Tadeusz Kościuszko po raz kolejny odmawia. Następnie udaje się do Ameryki, ale portret i tak powstaje.

Cosway był malarzem dużo większego talentu niż początkujący Breda w Sztokholmie, jego portret jest dużo piękniejszy i bardziej przekonujący. Był on wielokrotnie powielany przez innych artystów.

Najbardziej powszechny wizerunek Tadeusza Kościuszki został stworzony przez Antoniego Leszczyńskiego w Paryżu – był on rytowany na stali, co pozwalało na zrobienie bardzo dużej ilości odbitek. Ten grawerowany wizerunek na stali rozszedł się w ogromnej liczbie egzemplarzy.

Piotr Witt odkrył autentyczny, wiernie robiony z natury wizerunek Tadeusza Kościuszki. Znajduje się on w Muzeum Czartoryskich w Krakowie.

– W 1793 r. Kościuszko znajdował się w Paryżu i był już tam sławny. Rok wcześniej konwent nadal mu honorowe obywatelstwo francuskie. Wtedy to w Paryżu ogromną modą cieszyło się urządzenie do mechanicznego wykonywania portretów.

Edme Quenedey był właścicielem jednego z nich i właśnie do niego udał się Tadeusz Kościuszko, by wykonał jego portret. Efekt zyskał aprobatę Kościuszki ze względu na wierność i prawdę, jaką utrwalała rycina. Stała się ona jego ulubionym wizerunkiem, szeroko rozpowszechnianym, a też wzorem dla wielu malarzy, miniaturzystów i rysowników.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.

Piotr Witt

JN

 

Komentarze