Joanna Kopcińska, wiceszefowa sejmowej Komisji Zdrowia: Mamy wspólne cele z rezydentami; różni nas jedynie droga dojścia

Jeśliby natychmiast spełnić oczekiwania rezydentów (…), to składkę zdrowotną z 9% należałoby podnieść do 14%, ale my nie chcemy wyciągać pieniędzy z kieszeni obywateli – powiedziała poseł.

 

– Postulaty płacowe to nie jedyne postulaty, z którymi wyszli lekarze rezydenci – powiedziała Joanna Kopcińska, lekarka i nauczycielka akademicka z zawodu, posłanka Prawa i Sprawiedliwości, wiceprzewodnicząca sejmowej Komisji Zdrowia, a także członkini Komisji ds. Amber Gold. Przypomniała, że Porozumienie Lekarzy Rezydentów zostało reaktywowane w październiku 2015 roku i właśnie od tego momentu zdefiniowało ono swoją postawę wobec tego, co się dzieje w służbie zdrowia. Wówczas to dotyczyło będącej u steru władzy Platformy Obywatelskiej i PSL. – Tych, którzy dzisiaj stoją w pierwszym rzędzie, broniąc rezydentów. To przede wszystkim wielka hipokryzja polityczna, bo to ich wina, że przez całe lata nie były podejmowane skuteczne działania mające na celu podwyższenie nakładów na zdrowie. My teraz musimy się zmierzyć z konsekwencjami, jakimi są luka pokoleniowa, brak lekarzy i pielęgniarek.

[related id=41708]Jej zdaniem rząd PiS podjął wszelkie działania mające na celu poprawę, bo już w tym roku nakłady na służbę zdrowia wzrosły w stosunku do 2016 roku o 8 mld zł (ogółem 87 mld zł).

W 2018 r., zgodnie z budżetem, będzie to 6 mld zł, co w sumie stanowi podwyższenie nakładów o ponad 15 procent w ciągu dwóch lat. Wiceprzewodnicząca Komisji Zdrowia przypomniała, że minister Konstanty Radziwiłł pozyskał dodatkowe fundusze z budżetu na doposażanie szpitali i likwidację kolejek w takich dziedzinach, jak operacje zaćmy, wstawianie endoprotez czy leczenie onkologiczne.

– My również, tak jak lekarze rezydenci, chcemy, aby minimum na ochronę zdrowia stanowiło 6 procent PKB, co ma znaleźć swój zapis w ustawie i potwierdził to prezes PiS – zadeklarowała Joanna Kopcińska, która uważa, że podniesie to bezpieczeństwo pacjentów, a kadra medyczna, w tym lekarze rezydenci, będzie w sposób godziwy wynagradzana. – Do tego trzeba dojść w sposób rozsądny, rozważny i odpowiedzialny.

Przypomniała, że w dyskursie publicznym na temat reformy zdrowia pojawia się często motyw podwyższenia składki zdrowotnej, co faktycznie podwyższyłoby koszty pracy i podatki, a tego rząd PiS nie chce. Dlatego preferuje stopniowe dochodzenie do owych 6 procent PKB na służbę zdrowia.

– Jeśliby natychmiast spełnić oczekiwania rezydentów i nakłady na służbę zdrowia miałyby wynieść 6,8 procent PKB, to składkę zdrowotną z 9 procent należałoby podnieść do 14 procent, ale my tego nie chcemy, bo naprawdę skończyły się czasy wyciągania pieniędzy z kieszeni obywateli – powiedziała posłanka PiS.

Zespół powstający właśnie dzisiaj pod auspicjami ministra zdrowia, do którego zostali zaproszeni również lekarze rezydenci, ma między innymi przygotować rozwiązania i analizy dotyczące wzrostu nakładów na ochronę zdrowia do 6 procent PKB. W jego skład wejdą przedstawiciele samorządów zawodów medycznych (w tym, w założeniach, również delegaci rezydentów) i strony społecznej (związków zawodowych i organizacji pracodawców), podmiotów kształcących lekarzy, a także Ministerstwa Zdrowia i Ministerstwa Finansów.

– Liczę na to, że do dzisiaj powołanego zespołu rezydenci wejdą i będą pracowali do 15 grudnia – powiedziała posłanka Kopcińska, która uważa, że data 15 grudnia nie jest przypadkowa, bowiem do tego momentu będzie jeszcze możliwa korekta przyszłorocznego budżetu państwa. – Już zaczęły się działania w tym roku w kierunku zwiększania zarobków wszystkich zawodów medycznych, bo dostali je ratownicy medyczni i pielęgniarki.

[related id=42025]- Do 2021 roku płaca minimalna rezydentów będzie wynosiła około 5200 złotych – powiedziała wiceszefowa sejmowej Komisji Zdrowia. – Najważniejsza przy każdej różnicy zdań jest rozmowa i jeśli lekarze rezydenci wezmą udział w tym dialogu, to jest szansa na porozumienie (…), bo zespół rozpocznie pracę bez względu na to, czy lekarze rezydenci wezmą w nim udział, czy nie, a ich obecność jest o tyle ważna, że prace będą dotyczyły właśnie ich postulatów.

– Mamy wspólne cele z rezydentami, a różni nas jedynie droga dojścia do nich – powiedziała Joanna Kopcińska.

Całej rozmowy można wysłuchać w części czwartej dzisiejszego Poranka WNET.

MoRo

 

 

Komentarze