[related id=39198]Dzisiaj odbyła się konferencja prasowa ministra Patryka Jakiego i przedstawicieli Komisji Weryfikacyjnej do spraw tzw. dzikiej reprywatyzacji.
Patryk Jaki potwierdził, że urząd skarbowy zajął prywatny rachunek bankowy Hanny Gronkiewicz-Waltz, egzekwując nałożoną na nią karę za niestawianie się na posiedzeniach komisji weryfikacyjnej.
Na zarzut prezydent Warszawy, że komisja z egzekucją powinna poczekać na rozstrzygnięcie złożonej przez nią do sądu administracyjnego skargi, minister odpowiedział, że postąpił zgodnie z procedurami, które pozwalają egzekwowanie ostatecznej decyzji pomimo jej zaskarżenia do sądu administracyjnego. Ponadto zwrócił uwagę, że w taki sposób postępuje sama Hanna Gronkiewicz-Waltz jako prezydent Warszawy, egzekwując np. opłaty za parkowanie w niedozwolonych miejscach, nie czekając na rozpatrzenie odwołania złożonego przez obywatela.
Zdaniem Patryka Jakiego prezydent Warszawy chciałaby być traktowana inaczej niż zwykli obywatele. Ona i politycy Platformy Obywatelskiej są zaskoczeni tym, że prawo stosuje się wobec nich tak, jak to się robi wobec normalnych obywateli.
[related id=39202]Przewodniczący Komisji Weryfikacyjnej stwierdził też, że działanie tej komisji sprawia, że państwo polskie „przestaje być państwem teoretycznym i zaczyna działać skutecznie”.
Na pytanie dziennikarza, czy komisja zamierza zastosować wobec Hanny Gronkiewicz-Waltz inne środki niż grzywna, Patryk Jaki odparł, że teoretycznie jest możliwe zawnioskowanie o przymusowe jej doprowadzenie przed komisję. Nie miałoby to jednak jego zdaniem sensu, gdyż i tak pani prezydent nie można zmusić do mówienia.
Zapytany o dowody na powiązania między prezydent Warszawy a Fenix Group, odparł, że „jaki jest koń, każdy widzi”.
Dziennikarze dopytywali się także, kiedy komisja złożyła wniosek o wszczęcie egzekucji wobec prezydent Warszawy, a także czy – a jeśli tak, to kiedy – przekazała jej skargę do sądu administracyjnego. Wniosek o wszczęcie egzekucji miał być złożony 11 września. Członkowie komisji nie potrafili powiedzieć, kiedy dokładnie została przekazana do sądu skarga Hanny Gronkiewicz-Waltz, ale zapewniali, że zostało to zrobione niezwłocznie – nie ma mowy o wstrzymywaniu przekazania skargi.
Zgodnie z art. 61 par. 3 prawa o postępowaniu przed sądami administracyjnymi po przekazaniu sądowi skargi, sąd może na wniosek skarżącego wydać postanowienie o wstrzymaniu wykonania zaskarżonego aktu, jeżeli zachodzi niebezpieczeństwo wyrządzenia znacznej szkody lub spowodowania trudnych do odwrócenia skutków.
JS