Zbigniew Stefanik z Francji dla WNET / Niepokoje społeczne, protesty związkowców i osobiste konflikty wśród posłów

Większość Francuzów jest przeciwna reformie francuskiego prawa pracy. Wskazują na to wszystkie badania opinii publicznej z ostatnich dni. Związki zawodowe zajmują różne stanowiska w sprawie reformy.

Początkowo wspólne stanowisko związków zawodowych co do rządowego projektu reformy prawa pracy różnicuje się. Związek CGT, najważniejsza we Francji lewicowa konfederacja związków zawodowych, odrzuca ten projekt en bloc i wzywa do manifestowania 12 września przeciwko reformie.[related id= 36205]

Związek FO (Siły Robotnicze, należące do CGT)) chce prowadzić dialog z rządem Édouarda Philippe’a w kwestii tych zapisów w projekcie, które uznaje za szkodliwe.

Związek CFDC (Chrześcijańska Konfederacja Francuskich Pracowników) chce dialogu z pracodawcami, tak aby wypracować wspólne możliwe i najlepsze prawo pracy.

Część ekspertów ubolewa, że projekt rządowy reformy prawa pracy poświęca zbyt wiele uwagi małym i średnim firmom kosztem dużych przedsiębiorstw i ich pracowników. Kolejni eksperci zaś zauważają, że bez reformy fiskalnej i reformy systemu oskładkowania reforma prawa pracy niczego nie zmieni w kwestii konkurencyjności i atrakcyjności francuskich podmiotów gospodarczych.

We Francji rozgrywa się w tym samym czasie afera wręcz kryminalna na tle politycznym. M’jid El Guerrab, poseł z partii Macrona, zaatakował w kawiarni i dotkliwie pobił działacza partii socjalistycznej Borisa Faure’a. Już kilka miesięcy temu Boris Faure poinformował policję o groźbach El Guerraba pod jego adresem. Faure przebywa w szpitalu na oddziale intensywnej terapii. Lekarze informują, że jego życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo.

ZS/MS

Komentarze