Jerzy Wilk: Polskie kutry Straży Granicznej nie mogą swobodnie wpływać na Zalew Wiślany, muszą mieć zgodę Rosjan [VIDEO]

Dzień 51. z 80 / Elbląg / Poranek WNET – Budowa kanału przepływowego na Mierzei Wiślanej pozwoliłaby Polsce uniezależnić się od Rosji. Byłaby też szansą na rozwój dla okolicznych miejscowości.

W Poranku z Elbląga gościem Aleksandra Wierzejskiego był Jerzy Wilk, poseł PiS, były prezydent Elbląga, który został szefem wojewódzkim PiS do spraw wyborów samorządowych mających odbyć się w przyszłym roku. Jego zadaniem jest znaleźć odpowiednich kandydatów, wyłonić ich i wypromować. Już teraz ważne jest przygotowanie osób oraz stworzenie programu dla poszczególnych miejscowości. Mieszkańcy chcą wiedzieć, na kogo mogą głosować oraz co ta osoba ma do zaoferowania.

– Im więcej osób dba o prawidłowość tych wyborów, tym lepiej. Prawo i Sprawiedliwość też ma projekty przygotowane, będą one zgłoszone w Sejmie na jesieni tego roku -uważa Jerzy Wilk, bo wokół poprzednich wyborów samorządowych było wiele nieprawidłowości, co wywołało sprzeciw społeczny. Dlatego powstał Ruch Kontroli Wyborów, który nadal funkcjonuje.

Rok przed wyborami to ostatni moment na zmiany w kodeksie wyborczym. Planowane są przezroczyste urny oraz system monitoringu w lokalach wyborczych. Wspomina się również o obowiązku publikacji danych w internecie, tak by każdy mógł zobaczyć, ile w danej komisji wpłynęło głosów.

Od niedawna Elbląg stał się ważnym miejscem na militarnej mapie świata, ponieważ utworzono tam siedzibę dowództwa międzynarodowej dywizji NATO. Oficerowie powoli są dostrzegalni na ulicach Elbląga. To szansa na rozwój gospodarczy miasta, szczególnie w obszarze budowlanym i deweloperskim. Oficerowie będą szukali mieszkań, a w przyszłości może sprowadzą swoje rodziny.

Jerzy Wilk wspomniał również o projekcie przekopu przez Mierzeję Wiślaną. Projekt pojawił się w 2006 roku i jeszcze nie został zrealizowany. Skorzystałyby na nim wszystkie miejscowości dookoła Zalewu Wiślanego. Pozwoliłoby to o 100 km skrócić drogę do portów trójmiejskich oraz uniezależnić się od Rosji. W tej chwili nasza armia musi pytać o zgodę, chcąc wpłynąć na teren Zalewu Wiślanego. [related id=34829]

Na koniec rozmowy Aleksander Wierzejski zapytał naszego gościa, czy utrzymane po szczycie NATO i Światowych Dniach Młodzieży wstrzymanie małego ruchu granicznego jest problemem dla okolicznych mieszkańców. Poseł PiS potwierdził, że przekraczanie granicy jest trudniejsze. Osoby często jeżdżące do Rosji mogą wykupić roczną wizę rosyjską, która kosztuje ponad 1000 zł.  Za to Rosjanie w niemieckim konsulacie mogą zakupić dwuletnią wizę do strefy Schengen za 35 euro, z czego chętnie korzystają. Pozytywnym skutkiem jest z kolei spadek przestępczości granicznej.

Bezpieczeństwo państwa jest najważniejsze. Manewry militarne w Kaliningradzie świadczą o dużym zagrożeniu ze strony Rosji, dlatego wstrzymanie małego ruchu granicznego jest zasadne. Swobodny przepływ mieszkańców spowodował, że na tamtejszych terenach intensywnie działał wywiad rosyjski, który nasilił się dodatkowo, gdy powstała jednostka NATO.

Całej audycji możesz posłuchać tutaj. Wywiad z Jerzym Wilkiem, posłem PiS, jest w części pierwszej Poranka.

MW

Komentarze