„Wiadomości” TVP: Otwarty Dialog z koncesją na obrót specjalny; Fundacja – wysyłaliśmy kamizelki do Kijowa

Fundacja Otwarty Dialog od 2014 r. do 06.2017 r. miała koncesję na obrót materiałami wojskowymi i policyjnymi. Fundacja podaje, że gdy wspierała ukraiński Majdan, wysłała m.in. kamizelki kuloodporne.

„Wiadomości” podały w środę, że Fundacja w ramach posiadanej koncesji mogła prowadzić obrót m.in. hełmami, kamizelkami kuloodpornymi czy płytami opancerzonymi.

Bartosz Kramek z Fundacji powiedział PAP, że wystąpiła ona o koncesję po ataku Rosji na Ukrainę w 2014 r., a jej celem było wsparcie Ukraińców przez dostarczenie im „ratujących życie kamizelek i hełmów ochronnych”. „Nie chodziło o broń śmiercionośną, tylko o hełmy i kamizelki kuloodporne” – zapewnił.

„To był przełom 2013/14 roku. Prowadziliśmy różnego rodzaju działania mające na celu wsparcie Majdanu, wsparcie Rewolucji Godności, jak to później zostało określone. W ramach tej pomocy humanitarnej już wtedy na teren Ukrainy kierowane były kamizelki kuloodporne, hełmy mające na celu ochronę życia” – przypomniał Bartosz Kramek.

Dodał, że pomoc ta kontynuowana była później, w czasie wojny Rosji z Ukrainą. „Ukraińscy żołnierze, członkowie batalionów ochotniczych, a także nasi obserwatorzy, ponieważ nasza misja obserwacyjna z Majdanu przeniosła się w różne regiony zapalne Ukrainy, potrzebowali takiego sprzętu ochronnego. Dlatego staraliśmy się go zapewnić” – wyjaśnił.

Według niego „chodziło o Ukrainę, o ochronę zdrowia i życia na Majdanie i w czasie wojny z Rosją”. Kramek dodał, że wystąpienie o taką koncesję wiązało się z przejściem skomplikowanego procesu weryfikacyjnego, który trwał wiele miesięcy. Zaprzeczył, by Fundacji pomagał w tym były szef WSI gen. Marek Dukaczewski.

Pytany przez PAP o „instrukcję dotyczącą wyłączenia rządu”, którą zamieścił w internecie, przyznał, że w związku z protestami dotyczącymi m.in. ustawy o Sądzie Najwyższym i w odpowiedzi na pytania protestujących opublikował „pewnego rodzaju list otwarty do społeczeństwa”, składający się z 16 postulatów.

Zastrzegł jednocześnie, że miały to być pewne pokojowe instrumenty do wykorzystania w sytuacji, „gdy nadal łamana będzie konstytucja i rządy prawa”. „Jest tam sformułowanie, że za wszelką cenę musimy zachować pokojowy charakter protestu i dobre relacje ze służbami porządkowymi” – podkreślił.

O zbadanie działań Fundacji Otwarty Dialog wystąpił przed tygodniem do MSZ, które sprawuje nad nią ustawowy nadzór, minister koordynator służb specjalnych Mariusz Kamiński. Według niego działania Fundacji i zasiadającego w jej władzach Bartosza Kramka „budzą wątpliwości dotyczące naruszania statutu Fundacji, a nawet polskiego prawa”.

Wystąpienie do MSZ ma bezpośredni związek z wpisem „nawołującym do przewrotu w Polsce”. O wpisie „Niech państwo stanie: wyłączmy rząd!” informowały wcześniej m.in. telewizyjne „Wiadomości”, które podały, że Kramek jest jego autorem.

MSZ zwróciło się do Fundacji o niezwłoczne nadesłanie wszystkich uchwał przyjętych w latach 2013-17 oraz o szereg wyjaśnień. MSZ chce m.in. wyjaśnienia, dlaczego na oficjalnym profilu Fundacji są umieszczane informacje nawołujące do nielegalnych działań, takich jak zachęcanie do niewywiązywania się z obowiązku uiszczania podatków.

Do celów statutowych powstałej w 2009 r. Fundacji Otwarty Dialog należą obrona praw człowieka, demokracji i praworządności na obszarze postradzieckim, w tym zwłaszcza w Kazachstanie, Rosji i na Ukrainie. W latach 2013-14 prowadziła m.in. „obserwacyjną misję poparcia” podczas fali protestów na kijowskim Majdanie. Fundacja posiada swoje stałe przedstawicielstwa w Warszawie, Kijowie i Brukseli.

PAP/MoRo

Komentarze