607. rocznica Bitwy pod Grunwaldem. Zwycięstwo znane Polakom dzięki artystom – Matejce i Sienkiewiczowi

Dzisiaj mija 607. rocznica bitwy pod Grunwaldem. Do symboli popkultury przeszły dwa nagie miecze i nie ma chyba Polaka, który nie wiedziałby nic o tym wspaniałym zwycięstwie, a  nie zawsze tak było.

Grunwald to jedna z największych bitew średniowiecza, wymieniana przez historyków tuż obok Poitiers i Hastings. Zakończona błyskotliwym i całkowitym zwycięstwem, wprowadziła państwo Jagiellonów do grona mocarstw.

Po klęsce krzyżackiej Europa oniemiała: oto armia, którą zasilił kwiat europejskiego rycerstwa, przegrała z państwem funkcjonującym dotychczas na obrzeżach Starego Kontynentu.

Zwycięstwo na polach Grunwaldu, mimo że nie zostało w pełni wykorzystane, to jednak złamało potęgę Zakonu Krzyżackiego. Ustalona kontrybucja wojenna wpędziła Zakon w nie lada tarapaty finansowe, z których Krzyżacy nie podnieśli się aż do momentu złożenia hołdu pruskiego w 1525 roku. Ponadto sukces ten utwierdził polskie rycerstwo i możnowładców w przekonaniu o konieczności utrzymywania aliansu z rozsądku, jakim była Unia z Litwą.

Bitwa ta miała również kolosalne znaczenie dla losów polskiego oręża. Gdy Władysław Jagiełło obejmował tron, dyplomatyczny grunt do walnej rozprawy z Krzyżakami był przygotowany. Zakon dysponował najlepszym wojskiem w ówczesnej Europie, natomiast polska armia nie miała doświadczenia i dopiero była formowana. Król Władysław stworzył z niej prawdziwą potęgę.

Bitwa pod Grunwaldem jest jednym z najlepiej znanych wydarzeń z dziejów Polski. Dziś mało kto zdaje sobie sprawę z tego, że jeszcze 200 lat temu wiedziały o niej jedynie osoby, które zajmowały się historią. Najczęściej, mówiąc o starciach polskiego oręża z zakonem krzyżackim, wymieniano bitwę pod Płowcami, notabene tak naprawdę nierozstrzygniętą.

Polacy poznali historię bitwy dopiero za sprawą Jana Matejki w 1878 roku. Pierwszy właściciel obrazu Dawid Rosenblum zakochał się w tym dziele życia największego polskiego batalisty, gdy było ono jeszcze na sztalugach. Zapłacił za nie zawrotną sumę 45 tysięcy złotych reńskich. „Bitwa” zjeździła pół Europy i ukształtowała wyobrażenia o tym zwycięstwie całych pokoleń Polaków, dla których stała się swego rodzaju ikoną.

Arcydzieło to było przedmiotem rokowań i znalazło się jako jeden z zapisów traktatu ryskiego po wojnie polsko-bolszewickiej. Gdy Niemcy weszli do Warszawy w 1939 roku, szaleli w poszukiwaniu płótna. Nawet milion marek nagrody za informację nie pomogło.

 W 490. rocznicę Bitwy pod Grunwaldem Henryk Sienkiewicz przed wciąż jeszcze wiszącym w Sukiennicach obrazem Jana Matejki publicznie odczytał ostatni rozdział opublikowanych dopiero co „Krzyżaków”. Powieść sprawiła, że Bitwa pod Grunwaldem zapadła nie tylko w pamięć, ale i serca zgnębionego latami niewoli narodu, który 18 lat później zdołał się wybić na niepodległość.

Dziś dzieło to możemy podziwiać w całej krasie w Muzeum Narodowym w Warszawie, bowiem kilka lat temu przeszło gruntowną renowację. Na polach Grunwaldu, jak co roku już od 20 lat, odbyła się kolejna XX już inscenizacja Bitwy pod Grunwaldem. Jak za każdym razem i 21 raz wygrali Polacy.

Monika Rotulska

Komentarze