Irańska Gwardia Rewolucyjna ostrzelała rakietami pozycję Państwa Islamskiego. Ali Khamenei: Spoliczkujemy naszych wrogów

Pozycje ISIS w Deir Az Zor we wschodniej Syrii zostały ostrzelane rakietowo przez Iran w ramach odwetu za zamachy na parlament i meczet w Teheranie 7 czerwca. W wyniku ataku ISIS zginęło 18 osób.

Czytaj więcej: Irańska Gwardia Rewolucyjna wydała komunikat, w którym twierdzi, że za zamachami stoi Arabia Saudyjska oraz USA

Wedle oświadczenia elitarnej Gwardii Rewolucyjnej, rakiety średniego zasięgu zostały wystrzelone z zachodnich prowincji Kermanasz i z irańskiego Kurdystanu. Wielu terrorystów zginęło, a ich broń została zniszczona.

[related id=”24908″]Powołana w 1979 jako „żelazna pięść” ajatollaha Chomeiniego Irańska Gwardia Rewolucyjna zapowiedziała na swojej stronie oficjalnej, że rozlew niewinnej krwi nie pozostanie bez odpowiedzi. Słowa te skierowane były do salafickich formacji, z którymi Iran wraz ze swoimi sojusznikami od 2012 walczy na śmierć i życie w Iraku oraz w Syrii. Wedle bardzo niepewnych danych ponad 2000 żołnierzy z formacji zginęło w walkach z ISIS i Al-Nusrą.

Naczelny przywódca Islamskiej Republiki Iranu, ajatollah Ali Khamenei zapowiedział, że Iran zamierza „spoliczkować” swoich wrogów. Kilka godzin po tych słowach pociski poleciały na Dier Az Zor, strategiczny obszar na pograniczu Syrii i Iraku, uznawany przez wielu ekspertów, za „matecznik” Państwa Islamskiego.

Portal Al-Jazeera zastanawia się nad tą niecodzienną reakcją Iranu. Teheran wspierał szyickich bojowników pieniędzmi, wyszkoleniem i sprzętem, lecz do tej pory nigdy bezpośrednio nie atakował żadnego kraju. Jak na realizację zapowiedzi odwetu zareagują Arabia Saudyjska, USA i Izrael? – pytają media z Kataru.

[related id=”25059″]Teheran obarczył Arabię Saudyjską bezpośrednią odpowiedzialnością za zamachy 7 czerwca.

Rzecznik „żelaznej pięści” z Teheranu, gen. Ramezan Sharif zapowiedział, że kolejne ataki na Iran spotkają się z jeszcze większymi i poważniejszymi odpowiedziami ze strony Teheranu. Przesłaniem naszego ostrzału Deir Az Zor jest to, żeby sponsorzy salafizmu nigdy nie próbowali podważyć naszego bezpieczeństwa – powiedział Sharif. – Wedle naszego wywiadu, nasze rakiety zniszczyły ważne bazy terrorystów w Syrii – dodał.

źródło: presstv, al jazeera

Czytaj więcej: Al Jazeera wspomina o żołnierzach Andersa i Polakach uratowanych w Iranie. Historia Heleny Stelmach, mieszkanki Iranu

Komentarze