Czytaj więcej: Iran: Liczba zabitych w dwóch środowych zamachach w Teheranie wzrosła do 13. Do ataków przyznało się Państwo Islamskie
– Wy, Amerykanie, i wasi agenci jesteście źródłem niestabilności na Bliskim Wschodzie. Kto stworzył Państwo Islamskie? Ameryka! Twierdzenia Ameryki, że walczy przeciwko ISIS, są kłamstwem – mówił irański przywódca na zamkniętym posiedzeniu irańskich struktur bezpieczeństwa, o czym donosi Al-Jazeera, powołując się na oficjalny portal Khameneiego.
[related id=”16448″]Irański przywódca dodał również, że Iran nie rozważa normalizacji stosunków z Amerykanami, zerwanych po ataku na amerykańską ambasadę w Teheranie w 1979 roku:
– Rząd amerykański jest przeciwko niepodległemu Iranowi. Oni mają problem z istnieniem Islamskiej Republiki Iranu. Większość naszych sporów z nimi nie może być rozwiązanych – powiedział następca Chomeiniego, po czym dodał, że Ameryka jest państwem terrorystycznym, które wspiera terroryzm i przez to nie możemy unormować relacji z takim krajem.
Czytaj więcej: Jerzy Haszczyński: Może dojść do zmiany układu geopolitycznego na Bliskim Wschodzie. Katar coraz bliżej Iranu
[related id=”9097″]Zdaniem komentatorów Al-Jazeery jest to poważny cios w politykę prezydenta Hassana Rouhaniego, który bronił układu nuklearnego z Waszyngtonem, wynegocjowanego za prezydentury Baracka Obamy i podpisanego w 2015 roku. Wielu w Iranie oczekiwało, że ocieplenie na linii Stany Zjednoczone – Iran zaowocuje normalizacją stosunków w przyszłości.
Natomiast irański portal presstv cytuje kolejną wypowiedz ajatollaha Alego Khamaneiego, który publicznie wyraził wątpliwości, czy Amerykanie rzeczywiście walczą z ISIS:
– Jest kłamstwem stwierdzanie, że powstała koalicja przeciwko ISIS. Amerykanie są tylko przeciwko niekontrolowanym przez nich frakcjom oraz zwalczają tych, którzy naprawdę walczą z Daesh – Iran, Syrię Asada i szyicki Hezbollah. Po czym ajatollah zaznaczył, że to jest niedorzeczne, aby USA stały u boku plemiennych oraz średniowiecznych Saudów i pouczały o prawach człowieka i demokracji, zarazem oskarżając Iran, który jest przykładem demokracji.
Najwyższy przywódca Islamskiej Republiki Iranu przestrzegał przed tym, aby wierzyć swoim wrogom, a więc Amerykanom. Zaznaczył, że dla Waszyngtonu problemem nie są prawa człowieka czy też sprawa irańskiego programu atomowego, ale istnienie Islamskiej Republiki, wspierającej sprawę palestyńską, której Iran nigdy nie opuści.
źródło:al-jazeera,presstv
Czytaj więcej:Al Jazeera wspomina o żołnierzach Andersa i Polakach uratowanych w Iranie. Historia Heleny Stelmach, mieszkanki Iranu