Waszyngton, Moskwa i rosyjski trop. W czwartek przesłuchanie byłego szefa FBI w amerykańskim senacie

W czwartek były szef FBI James Comey złoży zeznania przed senacką komisją wywiadu. Czy jego wystąpienie pogrąży prezydenturę Donalda Trumpa? Biały Dom szykuje się do walki.

Prezydent   Donald Trump nie skorzysta z możliwości zablokowania byłemu szefowi FBI możliwości wystąpienia przed senacką komisją wywiadu – poinformowała Sarah Sanders, zastępca rzecznika Białego Domu. To oznacza, że James Comey złoży w najbliższy czwartek, 8 czerwca,  zeznania w sprawie ingerowania Rosji w kampanię prezydencką oraz kontaktów osób z otoczenia Donalda Trumpa z przedstawicielami Kremla.

James Comey został niespodziewanie zwolniony ze stanowiska 9 maja. Do jego zwolnienia doszło niecałe trzy miesiące po dymisji generała Michaela Flynna ze stanowiska prezydenckiego doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego. FBI prowadzi śledztwo w sprawie kontaktów generała Flynna z rosyjskim ambasadorem. Komentatorzy spodziewają się, że były szef FBI może potwierdzić informacje i pogłoski na temat nacisków wywieranych na niego przez Trumpa w kwestii „rosyjskiego tropu” w amerykańskich wyborach.

Tymczasem   Biały Dom szuka drogi wyjścia z defensywy, w jakiej znalazł się prezydent. Najbliżsi doradcy Trumpa – reprezentujący różne frakcje jego zaplecza – szef personelu Reince Priebus, główny strateg Steve Bannon oraz doradca i (co chyba ważniejsze) zięć prezydenta,  Jared Kushner mieli zastanawiać się nad stworzeniem centrum kryzysowego, tzw. „war room” wewnątrz Białego Domu.

Podobny zespół został powołany przez administrację Billa Clintona w szczytowym momencie sprawy związanej z „the Lewinsky scandal”. Wśród osób przewidzianych do koordynowania tych działań  był wymieniany m.in.  szef kampanii wyborczej Trumpa, zwolniony w czerwcu 2016 roku Corey Lewandowski.

Ostatecznie jednak żadne centrum kryzysowe nie powstało. Prezydent zdecydował, że obroną przed ewentualnymi zarzutami dotyczącymi jego samego i jego otoczenia zajmie się wynajęta kancelaria prawnicza, z którą będą współpracować osoby wyznaczone przez administrację. Może to oznaczać, że kluczową rolę odegra wieloletni adwokat Donalda Trumpa Marc Kassowitz – jeden z najbardziej renomowanych prawników z Nowego Jorku.

James Comey znacząco wpłynął na przebieg wyborów, ujawniając szczegóły śledztwa w sprawie maili Hillary Clinton. Teraz jego zeznania mogą otworzyć nawet drogę do usunięcia prezydenta.

Ten ambitny, pochodzący z irlandzkiej rodziny prawnik związany był z Republikanami, ale pracował w instytucjach federalnych również  za rządów Demokratów. Wydaje się być typowym przedstawicielem establishmentu elit prawniczych i służb specjalnych.

W Polsce został zauważony w związku z kłamliwymi – niestety typowymi dla tego środowiska – uwagami na temat udziału Polski w zagładzie Żydów.  Ciekawą , choć subiektywną sylwetkę Comeya na tle aktualnych rozgrywek kreśli autor bloga foxmulder2.

 Jedno jest pewne – wojna „głębokiego państwa” amerykańskich służb z Donaldem Trumpem wchodzi w kluczową fazę.

ax/pap/politico.com/foxnews.com/foxmulder2/drudgereport.com

Komentarze