Arabia Saudyjska ogłosiła w poniedziałek, że jednostki katarskie zostaną wykluczone z koalicji walczącej z ekstremistami w Jemenie. W poniedziałek Rijad zerwał stosunki dyplomatyczne i konsularne z Katarem w związku ze wspieraniem przez to państwo terroryzmu.
W ślad za Arabią Saudyjską stosunki dyplomatyczne z Katarem zerwały też Zjednoczone Emiraty Arabskie, Egipt i Bahrajn. Decyzja jest konsekwencją domniemanego ataku katarskich hakerów na tamtejszą agencję prasową, która opublikowała szereg kontrowersyjnych komentarzy emira Kataru a temat Iranu, Izraela oraz innych państw regionu. Oburzone tymi komentarzami państwa sąsiadujące z Katarem zablokowały nadawanie katarskich mediów, w tym telewizji Al-Jazeera, emitującej swe programy z jego stolicy, Dohy.
Ministerstwo spraw zagranicznych Kataru wyraziło w poniedziałek ubolewanie z powodu skoordynowanej decyzji Arabii Saudyjskiej, Egiptu, Zjednoczonych Emiratów Arabskich i Bahrajnu – informuje Al-Dżazira.
Według katarskiego MSZ posunięcie to jest „nieuzasadnione, oparte na twierdzeniach i pomówieniach, nie mających poparcia w faktach”. Resort wspomina też o kampanii kłamstw i fałszerstw.[related id=22998]
Ceny ropy naftowej na giełdzie paliw w Nowym Jorku rosną o 1,6 proc., po najmocniejszym od miesiąca tygodniowym spadku notowań. Maklerzy tłumaczą, że cenie ropy pomaga fakt, że Arabia Saudyjska, Egipt, Bahrajn i Zjednoczone Emiraty Arabskie zerwały kontakty dyplomatyczne z Katarem, co spowodowało wzrost napięcia geopolitycznego w tym regionie świata.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na lipiec na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 48,42 USD, zwyżka wyniosła 76 centów, czyli 1,6 proc. Brent w dostawach na sierpień na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie wzrósł o 66 centów, do 50,61 USD za baryłkę.
Bogaty w surowce energetyczne Katar jest jednym z najbogatszych krajów na świecie. Od zeszłego roku Polska sprowadza skroplony GAZ LNG z Kataru. Decyzja Arabii Saudyjskiej może mieć również wpływ na polskie bezpieczeństwa energetycznego.
Tymczasem kraje zrzeszone w OPEC oraz pozostali główni producenci ropy zgodzili się pod koniec maja na wydłużenie zmniejszenia wydobycia ropy naftowej o 9 miesięcy, począwszy od lipca 2017 r. Cięcia zostały utrzymane na obecnym poziomie, czyli 1,8 mln baryłek dziennie.
Porozumienie nie obejmie Libii i Nigerii, które nie będą musiały ograniczać wydobycia, a także Iranu, który może nawet zwiększyć produkcję swojej ropy do 3,8 mln baryłek dziennie.
W styczniu kraje OPEC rozpoczęły ograniczenia wydobycia ropy w ramach kartelu do 32,5 mln baryłek dziennie (baryłek dziennie), czyli o 1,2 mln b/d. Państwa niezrzeszone w OPEC zgodziły się na ograniczenie produkcji ropy o 600 tys. baryłek dziennie, z czego Rosja o 300 tys. b/d. To porozumienie miało obowiązywać do końca czerwca.
ŁAJ/PAP
