Szewczak: Wzmożony popyt na kredyty mieszkaniowe to wynik poprawy koniunktury gospodarczej, ale na boomy trzeba uważać

Deficyt budżetowy po pierwszym kwartale to zaledwie niecały miliard złotych, to są wyniki, jakich Polska nie miała do tej pory – powiedział Janusz Szewczak, poseł PiS, w rozmowie „Południa Wnet”.

– To oznaka poprawy koniunktury gospodarczej – powiedział Janusz Szewczak, pytany o ostatnie informacje dotyczące falowego wzrostu o 20 procent kredytów mieszkaniowych. Przypomniał, że ruszył program rządowy Mieszkanie Plus. Podkreślił jednak, że ze wszelkiego typu kredytami i boomami na kredyty trzeba być ostrożnym ze względu na trudną do przewidzenia przyszłość. Przypomniał, że u źródeł ostatniego kryzysu światowego były kredyty mieszkaniowe subprime udzielane w Stanach Zjednoczonych. [related id=21778]

– Deficyt budżetowy po pierwszym kwartale to zaledwie niecały miliard złotych; to są wyniki, jakich Polska nie miała do tej pory, to napawa optymizmem – powiedział Szewczak. Jego zdaniem jedną z najważniejszych spraw jest poprawa dochodów Polaków, bowiem do tej pory „nasze płace są na szarym końcu poborów w Europie”.

– Sprawa kredytów frankowych jest bardzo poważna – powiedział Szewczak, członek podkomisji sejmowej zajmującej się prawnym uregulowaniem tej palącej społecznie kwestii, z którą większość krajów już się uporała.

Jak stwierdził Szewczak, reforma systemu poboru podatków CIT od przedsiębiorstw jest bardzo ważnym elementem ogólnej reformy podatkowej w Polsce. Jego zdaniem system, który obowiązuje, jest przestarzały, ale wszelkie zmiany trzeba robić rozważnie, a nie tak, jak proponuje Nowoczesna:  „system z księżyca, typu 16-procentowy VAT”.

Słuchaj audycji Łukasza Jankowskiego, w której mówimy również o prawnej regulacji zakazu handlu w niedzielę.

MoRo

Komentarze