Poranek Wnet/Krzysztof Łapiński, rzecznik prezydenta: Jesteśmy od tego, aby pokazywać prezydenta takim, jaki on jest

Nie zamienimy się w urząd, który specjalizuje się w polemikach z mediami, bo to nie na tym polega, abyśmy wdawali się w pyskówki z redakcjami – powiedział gość Poranka Wnet, rzecznik prezydenta RP.

– Jutro prezydent będzie brał udział w szczycie NATO w Brukseli, na który przybędzie również Donald Trump – poinformował prezydencki rzecznik. Wyjaśnił, że w dniu dzisiejszym w związku z jutrzejszym szczytem planowane są spotkania z doradcami i „praca na dokumentach”. Po Brukseli prezydent Duda poleci do Bratysławy, a po weekendzie do Gruzji. Dlatego nie będzie dzisiaj w żaden sposób świętował drugiej rocznicy wyboru na urząd.

– To jest na pewno symboliczna data i bardzo ważna, ale nie przewidujemy jakiejś wielkiej fety z tego powodu – powiedział prezydencki rzecznik, zaznaczając przy tym, że prezydent bardziej „przywiązany jest do daty rozpoczęcia urzędowania”.[related id=”20564″]

– Liczą się czyny, nie słowa – powiedział Łapiński, pytany o plany, jakie ma w związku z właśnie objętą funkcją prezydenckiego rzecznika.

– O drugie się postaram, pierwszego będę unikał – zripostował prezydencki rzecznik prasowy Krzysztof Łapiński, zapytany przez  Wojciecha Cejrowskiego, dlaczego nie jest znany z przynajmniej dwóch skandali i jednej mądrej wypowiedzi, skoro funkcję objął aż dwa tygodnie temu.

– My jesteśmy od tego, aby pokazywać prezydenta takim, jakim on jest – powiedział prezydencki rzecznik. Jego zdaniem wskazywanie na konferencji prasowej palcem na dziennikarzy tychże mediów, które „nakłamały”, nie jest jego rolą, bowiem to wychwytują internauci.

– Nie zamienimy się w urząd, który specjalizuje się w polemikach z mediami, bo to nie na tym polega, abyśmy wdawali się w pyskówki z redakcjami – powiedział Łapiński. Zastrzegł przy tym, że „ordynarne manipulacje i kłamstwa”są wychwytywane i wówczas podejmowane są konkretne kroki, które skutkują przeprosinami i sprostowaniami.

– Donald Trump odniósł może sukces, że ustawił media, ale patrząc, do ilu wycieków do prasy doszło za jego prezydentury, to widać, że nie ustawił swoich współpracowników – powiedział Łapiński. Zauważył przy tym, że jawność w życiu publicznym musi mieć swoje ograniczenia, jak chociażby w kwestii służb specjalnych, dyplomacji czy bezpieczeństwa.

– Na szczęście w Unii Europejskiej od słów do czynów jest bardzo daleko – odpowiedział gość Poranka Wnet na zarzut redaktora Cejrowskiego, że Polska nie jest wolnym krajem, bowiem Unia mówi nam, co mamy robić.

Krzysztof Łapiński, Wojciech Cejrowski mówili w audycji Krzysztofa Skowrońskiego również o powinnościach rzecznika prasowego prezydenta i całej pożądanej formie przekazu kierowanego przez władzę polityczną do ludzi. Rozmawiali również na temat braku wizerunkowego gabinetu, który byłby symbolem władzy prezydenckiej, jak chociażby gabinet owalny w Białym Domu.

Zapraszamy do wysłuchania audycji.

MoRo

Komentarze