Nie należy zarzucać Niemcom „zbyt dobrego” eksportu. Po prostu trzeba robić to samo, tylko lepiej od nich

Polski przedsiębiorca z Niemiec, Piotr Winiarski, mówił o tym, jak ważna jest Polonia i jak istotną rolę może odegrać dla rozwoju gospodarczego Polski, a szczególnie liczni pośród niej inżynierowie.

Gościem Krzysztofa Skowrońskiego w Poranku Wnet w piątek 19 maja był Piotr Winiarski, polski przedsiębiorca z Berlina, inżynier zajmujący się doradzaniem polskim firmom przy wchodzeniu na rynek niemiecki.

Piotr Winiarski uczestniczył w Kongresie Polska Wielki Projekt w panelu na temat Polaków za granicami Polski. Uważa, że Polonia, w szczególności, jak to określił, Polonia gospodarcza, może być bardzo istotnym wsparciem dla rozwoju gospodarczego Polski, tak samo jak to miało miejsce po zaborach, kiedy to liczni polscy inżynierowie pracujący na całym świecie zaangażowali się w pracę dla odrodzonej Rzeczypospolitej. Obecnie nawet nie wiadomo, ilu jest polskich inżynierów za granicą i nie ma przemyślanej polityki wobec nich, która mogłaby ich skłonić do powrotu czy też ściślejszej współpracy z Polską.

Gość Poranka ostatnio zajmował się tworzeniem platformy współpracy między inżynierami z Polski a inżynierami w Niemczech. Doradzał też przedsiębiorcom niemieckim, chcącym zainwestować w Polsce. Nie jest to most, ale kładka między Polską a Niemcami, która jest jego (Piotra Winiarskiego) wsparciem planu Mateusza Morawieckiego.

Tym, co należy, jego zdaniem, podpowiadać politykom w odniesieniu do Polonii, jest swoista jej inwentaryzacja, np. ustalenie, ilu i jakich inżynierów mamy poza granicami Polski. Drugą kwestią jest jakaś instytucjonalizacja Polonii, np. umożliwienie wyboru jej przedstawicieli do Sejmu lub Senatu.

Zdaniem Piotra Winiarskiego niemiecka gospodarka kwitnie. Zarzuca się Niemcom, że mają „za dobry” eksport. Zamiast narzekać na, to trzeba ich naśladować i mieć eksport jeszcze lepszy.

JS

Komentarze