Poranek Wnet z Bukaresztu/Dudar: Rumunia jest trzecim krajem w UE co do niezależności energetycznej, po Danii i Estonii

Radu Dudar: Rumunia była jednym z sygnatariuszy państw sprzeciwiających się budowie gazociągu Nord Stream II, który pozbawiłby ją wpływów z opłat za tranzyt gazu przez Ukrainę do Bułgarii i Turcji.

„Niezależność energetyczna Rumunii na tle krajów Europy Środkowo-Wschodniej zgodnie z danymi Eurostatu wygląda dobrze”  powiedział gość Poranka Wnet w Bukareszcie. Poinformował, że Rumunia jest trzecim krajem w UE pod względem niezależności energetycznej zaraz po Danii i Estoniii. Sytuacja ta wynika z tego, że Rumunia posiada bardzo zróżnicowaną bazę źródeł energii – energię wodną, gaz rumuński, który zaspokaja w stu procentach potrzeby wewnętrzne, znaczące wydobycie ropy naftowej (30 procent popytu wewnętrznego) oraz elektrownię nuklearną.

Mówiąc o przyczynach ograniczenia popytu wewnętrznego na energię, ekspert wymienił fakt zamknięcia wielu fabryk zajmujących się przetwórstwem petrochemicznym.

„Rumunia była jednym z sygnatariuszy państw sprzeciwiających się budowie gazociągu Nord Stream II (…) i jest za tym, aby transport gazu z Rosji nadal odbywał się przez Ukrainę”  powiedział profesor Radu Dudar.

Dodał, że jeśli Rosja, tak jak zapowiedziała, od 2019 roku zaprzestanie eksportu gazu nitką przez Ukrainę, wpłynie to bezpośrednio na sytuację Rumunii i pozbawi ją wpływów z opłat za tranzyt gazu na południe, do Bułgarii i Turcji.

„Rumunia uruchomiła wewnętrzne korytarze przesyłu gazu z krajami ościennymi (…) które jednak według dyrektyw unijnych powinny pozwalać na przepływ gazu w obie strony, dziś pozwalają one jedynie na eksport niewielkich ilości z Rumunii” – powiedział rumuński ekspert. Obecnie Rumunia buduje gazociąg nazywany BRUA, od pierwszych liter państw członkowskich, a więc: Bułgaria, Rumunia, Węgry i Austria. Jednocześnie jest to część korytarza Północ-Południe.

„Kraje UE dotychczas bazujące na produkcji energii z węgla będą musiały do 2040-2050 roku dokonać przesunięcia strategicznego w produkcji energii do sektora tak zwanej energii czystej” – powiedział  prof. Dudar.

MoRo

Komentarze