Niemcy się cieszą, że ich kandydat – w osobie Macrona – pewnie zmierza po zwycięstwo w wyborach prezydenckich we Francji

Media w Niemczech uważają zwycięstwo Macrona za rzecz oczywistą. Możemy już wyłączyć radio i telewizor, wyrzucić gazety. Sprawa jest załatwiona – w Poranku Wnet mówił Jan Bogatko.

Macron jest w Niemczech przedstawiany jako reformator. Z kolei Marine Le Pen budzi obawy, gdyż jest antyunijna. Tu zresztą mówi się o antyeuropejskości, co jest bzdurą, bo według tej wykładni Szwajcaria i Norwegia leżą poza Europą – stwierdził korespondent Radia Wnet w Niemczech.

Mówiąc o relacjach Niemców i Francuzów, Jan Bogatko przywołał interesujące wyniki badań przeprowadzonych wspólnie przez wiodące instytuty badania opinii publicznej obu krajów – Okazuje się, że zdania Niemców i Francuzów w sprawach gospodarczych, politycznych, stosunku do globalizacji są absolutnie odmienne.

Rozmówca Witolda Gadowskiego wspominał czasy, kiedy związki między zachodnioeuropejskimi sąsiadami były znacznie ściślejsze – Francja zawsze była dla Niemiec nie tylko sąsiadką, ale i siostrą. Swojego czasu myślano o utworzeniu państwa franko-niemieckiego z jednym paszportem i obywatelstwem, ale dwoma językami.

Komentarze