Głowa koptyjskiego kościoła Tawadros II zapewnił, że 143 rodziny chrześcijańskie, które uciekły z Synaju, wrócą do domów

Egipski portal alahram przywołuje zapewnienia patriarchy kościoła koptyjskiego, tytułowanego papieżem Aleksandrii i patriarchą stolicy św. Marka, Tawadrosa II, że niedługo ustanie przemoc nad Nilem.

[related id=”8239″ side=”left”] Pełniący swoje obowiązki od 2002 roku Tawadros II odniósł się do ucieczki 143 rodzin koptyjskich z rejonu północnego Synaju. Te rodziny opuściły El-Arisz i schroniły sie w mieście Ismailija na afrykańskim brzegu Kanału Sueskiego w związku z częstymi atakami salafitów.

Na Synaju władze egipskie ścierają się z komórkami ISIS, które wedle pewnych założeń strategicznych usiłują dotrzeć do ośrodków turystycznych nad Morzem Czerwonym w Szarm El-Szejk lub w Taabie. Władze egipskie wyliczają, że w ostatnim czasie zginęło 7 chrześcijan, zamordowanych przez ISIS. Egzekucje 3 z nich zostały sfilmowane na potrzeby propagandowe.

Tawdroos II w rozmowie z dziennikarzami powiedział:

Państwo zajmuje się sprawą El-Arisz. Ucieczka była bardzo mądrym posunięciem ze strony tych rodzin, które czuły się zagrożone. Przecież w trakcie wojny 1967 roku cała miejscowa władza też się wycofała – przypomniał koptyjski papież, przypominając również, że Kościół koptyjski jest jednym z głównych filarów Egiptu i że kościoły są atakowane w takim samym stopniu, jak inne obiekty państwowe.

[related id=”1373″]Patriarcha kościoła koptyjskiego, pozostającego w schizmie z Rzymem od Soboru Chalcedońskiego w 451 roku, stwierdził, że ataki na chrześcijan w Egipcie są „małą raną na zdrowym organizmie”:

Jest niebezpieczeństwo i ja to rozumiem, ale problemem jest, że media przedstawiają wydarzenia w przesadzony i krzywdzący sposób, co wzmaga zaniepokojenie Koptów, szczególnie mieszkających za granicą – mówił Tawadros II, dodając, że państwo należycie dba o bezpieczeństwo kościołów i wiernych.

źródło/alahram

Czytaj więcej: Bojownicy Hamasu przechodzą do ISIS na Synaju. Kalifat wydawał się nieczuły na problem palestyński, ale to się zmienia

Komentarze