Veysi Kaynak, turecki wicepremier, zaznaczył, że Iran nie robi nic, aby powstrzymać uchodźców grupujących się u bram Turcji. Tym bardziej, że uchodźcy z Afganistanu „tradycyjnie” osiedlali się w północno-wschodnich częściach Iranu, jeszcze od najazdu sowieckiego w 1979 roku. Te rzesze przemieściły się przez cały rozległy kraj Ariów i czekają na wejście do Turcji.
Turecki decydent miał stwierdzić, że ci uchodźcy nie są problemem tylko tureckim, albowiem głównym kierunkiem ich wędrówki jest Stary Kontynent:
– Europa i świat powinni to wszystko przemyśleć. Ci uchodźcy traktują Turcję jako punkt tranzytowy i nie chcą zostać w naszym kraju. Oni chcą dostać się na Zachód – powiedział turecki wicepremier.
źródło/hurriyet
Czytaj więcej: Ajatollah Ali Chamenei: Wrogowie naszego państwa przekonali się, o naszej potędze. Niech nowy 1396 rok będzie pokojowy!