Hajdasz: Niepokojący jest sposób interpretowania przez Ministerstwo Kultury tego, co się dzieje na rynku prasy w Polsce

– Warto byłoby uświadomić Ministerstwo Kultury, że problem istnieje i należy poważnie zająć się przepisami dotyczącymi dekoncentracji czy repolonizacji – powiedziała redaktor Jolanta Hajdasz.

Redaktor naczelna „Wielkopolskiego Kuriera Wnet”, relacjonując wczorajsze posiedzenie sejmowej komisji kultury, stwierdziła, że niewiele wiadomo na temat sytuacji prasy w Polsce: – Nie wiadomo, czy prace podążają w kierunku opracowania zupełnie nowych przepisów, czy też nowelizacji obowiązujących, ani czy konsultowane będą założenia do ustawy, czy już sam projekt.

Również informacje przedstawione przez ministerstwo nie napawają optymizmem: – Moja konkluzja jest następująca: wszyscy zagraniczni właściciele prasy w Polsce mogą spać spokojnie, bo na pewno prawo nie będzie działać wstecz, na pewno nikt nie będzie im niczego siłą narzucał – mówiła Jolanta Hajdasz.

[related id=”3768″]- To, co niepokojące, to sposób interpretowania tego, co się dzieje na rynku prasy w Polsce. Przedstawiono nam informacje tak, jakby problemu właściwie nie było. Porównano sektory mediów, dzienniki ogólnokrajowe, opiniotwórcze tygodniki ogólnopolskie i regionalne dzienniki i tygodniki. Właściwie w tych czterech grupach wyszło, że problemem jest tylko rynek dzienników regionalnych, gdzie dominuje grupa Polska Press – relacjonowała redaktor Hajdasz.

W jej opinii powinno się patrzeć na nakład i sprzedaż danych tytułów: – Jeżeli porówna się ten wskaźnik, to okaże się, że nr jeden w Polsce jest niemieckie wydawnictwo Bauer, dwa to Ringier Axel Springer, trzy to Polska Press Grupa. Agora jest dopiero czwarta.

Co więcej: – Nie rozumiem, dlaczego mamy się zastanawiać tylko nad tygodnikami opiniotwórczymi, kiedy dzisiaj przekazywanie treści odbywa się przede wszystkim nie w tych poważnych tygodnikach, tylko przez prasę kolorową – stwierdziła.

WJB
Fot.

Komentarze