Papież Franciszek podczas środowej audiencji: Miłość nie może być telenowelą, nie może być egoistyczna, pełna hipokryzji

Skąd bierze się tyle hipokryzji i jak możemy być pewni, że nasza miłość jest szczera i autentyczna? – pytał Franciszek na środowej audiencji. Odpowiedź może kryć się w interesowności naszych działań.

Papież Franciszek powiedział w środę podczas audiencji generalnej w Watykanie, że miłość „nie może być telenowelą”. Przestrzegł też przed hipokryzją w miłości.

W katechezie Franciszek zachęcił do refleksji: „Skąd bierze się tyle hipokryzji? Jak możemy być pewni, że nasza miłość jest szczera i autentyczna?”. Zauważył, że hipokryzja może przeniknąć wszędzie i zaważyć także na tym, jak się kocha.

Ma to miejsce, gdy nasza miłość jest interesowna, kieruje się osobistymi interesami. Ileż jest takiej interesownej miłości, gdy wydaje się, że angażujemy się w pomoc charytatywną, by się pokazać lub by czuć spokój. Mówimy: ale jestem dobry, albo celujemy w akcje (charytatywne), dzięki którym będziemy mogli się pokazać i popisywać naszą inteligencją czy zdolnościami – podkreślił papież.

Ojciec Święty wyraził przekonanie, że za hipokryzją w miłości kryje się fałszywa idea, która ma dowodzić, że „jeśli kochamy, to dlatego, że jesteśmy dobrzy”: – To tak, jakby miłość była stworzona przez człowieka, była dziełem naszego serca. A to jest przede wszystkim łaska, dar; móc kochać to dar Boga – mówił Franciszek i przestrzegał przed „egoizmem pod maską miłości”.

[related id=”7210″ side=”left”]

Zwracając się do Polaków, papież powiedział: – Czas Wielkiego Postu jest szczególnie sposobny, abyśmy otwierali serca na łaskę miłosierdzia Boga i doświadczyli Jego miłości. (…) Z rodzącą się z tego doświadczenia nadzieją idźmy do braci, szczególnie do tych, którzy potrzebują miłości i konkretnego wsparcia, aby nasze świadectwo pomogło im stawać się przyjaciółmi przebaczającego Boga.

Na zakończenie Franciszek wystąpił z apelem w obronie pracowników komercyjnej telewizji Sky Italia, przybyłych na audiencję. W firmie tej zapowiedziano zwolnienie ponad 200 osób z powodu restrukturyzacji. Papież wyraził nadzieję na rozwiązanie problemów w duchu „szacunku dla wszystkich, zwłaszcza dla rodzin”.

Praca daje nam godność. Rządzący narodami, menedżerowie mają obowiązek zrobić wszystko, aby każdy mężczyzna i każda kobieta mogli pracować i stać z podniesionym czołem patrząc innym w twarz z godnością – oświadczył papież. – Kto z powodu ekonomicznych manewrów, niejasnych negocjacji zamyka fabryki i firmy oraz odbiera pracę ludziom, popełnia bardzo ciężki grzech – podkreślił Franciszek.

PAP/lk

Komentarze