Prezes Instytutu Jagiellońskiego: Polski rząd czeka ciężki bój z Brukselą w obronie energetyki opartej na węglu

– Kiedy skończy się węgiel brunatny, powstanie luka w polskiej energetyce, którą będzie można zapełnić albo energią atomową, albo przybrzeżnymi farmami wiatrowymi – powiedział Marcin Roszkowski.

 

Z prezesem Instytutu Jagiellońskiego rozmawialiśmy o konsekwencjach unijnej polityki klimatycznej dla polskiej energetyki. – Pakiet zimowy to jest zestaw różnych rozwiązań, które de facto skonstruują nam mix energetyczny, czyli to, z czego będziemy wytwarzać prąd i ciepło. Ta propozycja unijna narzuci nam rozwiązania, na które nie jesteśmy gotowi.

– Będziemy mieli bardzo dużo problemów z Komisją Europejską na polu realizowania polityki klimatycznej. Następne rządy będą musiały starać się o wyłączenie Polski z polityki klimatycznej – przewidywał gość Południa Wnet.

Jak podkreślił prezes Instytutu Jagiellońskiego, polityka klimatyczna Unii Europejskiej znacznie odbiega od założeń przyjętych na światowym forum klimatycznym w Paryżu. – W porozumieniu z Paryża jest zapisany bilans energetyczny, który zakłada pochłanianie CO2 przez lasy, dzięki czemu Polska staje się emisyjnie neutralna. Natomiast Unia Europejska bardzo nie lubi węgla i jest ryzyko, że jeżeli nie wypracujemy własnych niskoemisyjnych mocy wytwórczych, to uzależnimy Polskę od importowanej energii.

Marcin Roszkowski wskazał również, że polityka rządu polegająca na połączeniu energetyki z górnictwem jest stabilnym systemem, ale ekonomicznie nie do końca jasnym: – My nigdy nie dowiemy się, jakie są naprawdę koszty ratowania górnictwa przez duże koncerny energetyczne.

 

ŁAJ

Komentarze