W jednej z syryjskich wiosek w pobliżu miasta Al-Bab eksplodował w piątek rano samochód pułapka – poinformowało Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka. Wioska znajdowała się w rękach rebeliantów wspieranych przez Turcję. Jak podają źródła w lokalnych siłach bezpieczeństwa, zginęło 41 osób, w tym 35 cywilów. Do eksplozji doszło przed biurem służb bezpieczeństwa, gdzie zgromadzili się cywile.
Według Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka, w budynku wydawane były pozwolenia na powrót do Al-Bab, które w czwartek zostało odbite przez rebeliantów z rąk dżihadystów z Państwa Islamskiego.
PAP/lk