Ks. Józef Maj: Konflikt w Syrii przypomina wojnę domową w Hiszpanii, gdzie imperia uczyniły sobie pole starcia

Nikt nie pokusił się na to „multikulti” jest prymitywnym sloganem, że aż krępującym do powtarzania. Europa albo się zacznie bronić albo zostanie zislamizowana – powiedział w Poranku Wnet ks. Józef Maj

 

23 stycznia mają rozpocząć się rozmowy pokojowe w Astanie stolicy Kazachstanu, swój udział zapowiedzieli również przedstawiciele rebeliantów. O wojnie w Syrii rozmawialiśmy z ks. Majem, który przebywał w Damaszku na zaproszenie patriarchy Grzegorz III

Z księdzem prałatem rozmawialiśmy o rozmowach pokojowych, które mają rozpocząć się w stolicy Kazachstanu – Kiedy 23 grudnia zostało podpisane porozumienie pokojowe to zawarto trzy zasadnicze warunki. To pierwszym warunkiem było zaprzestanie walk, drugim wkroczenie wojsk rosyjskich tam gdzie wycofywali się rebelianci, a po trzecim warunkiem było rozpoczęcie rozmów nad traktatem pokojowym.

(…)

Prezydent Syrii bardzo mocno stawia kwestie integralności terytorialnej Syrii. To oznacza, że nie będzie chciał dopuścić do powstania nowego typu państwa islamskiego na jego terenie. Zdaniem Assada nie ma miejsca na kadłubowe państwo na jego terytorium – podkreślił gość Poranka Wnet.

Zdaniem ks. Maja wojna w Syrii to pole starcia dla wielkich imperiów – Sytuacja w Syrii, przypominała mi wojną domową w Hiszpanii, gdzie zewnętrze siły uczyniły sobie pole starcia. Pokój jest zwycięstwem Syrii, ale też Rosja dobrze wyszła na tym konflikcie.

Zachodzi proces, że coraz mniejsze wpływa ma kultura oraz sztuki, a znaczenie utrzymują dwa podmioty to jest polityka i religia – podkreślił ks. Józef Maj.

 

ŁAJ

Komentarze